Ipkinss Napisano 3 Czerwca 2010 Share Napisano 3 Czerwca 2010 Witam! Ponieważ PWS-26 w przeciągu najbliższego tygodnia powinien wylądować w galerii postanowiłem wziąć na warsztat kolejny model. Z racji tego, że nie mam w swojej kolekcji jeszcze żadnego Spita (o zgrozo!) wybór padł na żywiczny model czeskiej firmy CMR. Będzie to z pewnością najlepszy zestaw z jaki miałem do czynienia. Dodam, że po raz pierwszy będę kleił model z żywicy ale jakoś się tym nie stresuję A oto mały wstęp. Producent na prawdę postarał się by modelarza uszczęśliwić Literatura: Dochodzą do tego dwa ostatnie numery Lotnictwa z szachwonicą gdzie znajdują się artykuły o naszych kroplowych "szesnastkach". Model wykonam w malowaniu "pudełkowym". Przedstawia ono Spitfire'a z 302 Dywizjonu Myśliwskiego pilotowanego przez Aleksandra Gabszewicza na wiosnę 1945 roku. Wiem, że nie jest to "klasyk" jak Mk Vb czy Mk IX ale moim zdaniem Spit z kroplową owiewką to już po prostu ideał myśliwca. Liczę na pomoc kolegów obeznanych w temacie Spitfire'a. Pierwsze zdjęcia z warsztatu już na dniach Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano 10 Czerwca 2010 Share Napisano 10 Czerwca 2010 Ile dałeś za ten model? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Czerwca 2010 Share Napisano 10 Czerwca 2010 Wypowiedź o kroplowym Spicie jako o ideale myśliwca może być potraktowana jako nieco kontrowersyjna przez Spitologów, aczkolwiek na pewno mają one swój urok, który również i na mnie działa Klasyków na forach i wystawach jest sporo, kropelki (do tego polskie) pojawiają się rzadko. Do tego sam model CMR jest niezbyt często spotykany i miło będzie popatrzeć jak się z nim pracuje. Nic dziwnego, że producent dał malowanie Gabszewicza. To jedno z najładniejszych malowań późnych szesnastek. Jakbyś potrzebował jeszcze jakichś papierów, wal jak w dym Pozdrawiam i powodzenia Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 10 Czerwca 2010 Autor Share Napisano 10 Czerwca 2010 Witam! Ile dałeś za ten model? Już nie pamiętam. Coś około stówki na allegro. Wypowiedź o kroplowym Spicie jako o ideale myśliwca może być potraktowana jako nieco kontrowersyjna przez Spitologów, aczkolwiek na pewno mają one swój urok, który również i na mnie działa Smile Możliwe! Ale to tylko moje prywatne zdanie. Uważam, że kroplowy Spit i Mustang to najpiękniejsze myśliwce swej epoki Wracając do modelu. Skleiłem i wstępnie pomalowałem kokpit oraz oblaszkowałem burty kadłuba. Fajne są te barwione blaszki. Pierwszy raz mam z nimi do czynienia. Póki co model nie sprawia żadnych problemów. Chcę go zrobić prosto z pudła dlatego nie waloryzuję dodatkowo kabiny. Muszę jedynie wykonać butle z tlenem i sprężonym powietrzem bo producent o nich zapomniał. A są w intrukcji! A oto fotki: Jakbyś potrzebował jeszcze jakichś papierów, wal jak w dym Okej dzięki! Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 11 Czerwca 2010 Share Napisano 11 Czerwca 2010 Fajne są te barwione blaszki. Fajne są do czasu... Jeśli np. jakiś element kokpitu jest zabarwiony na kolor, którego musimy użyć w całym kokpicie, to czasem ciężko jest dobrać odcień, żeby się nie gryzł z blachą Jest to dość uporczywe, a do tego nierzadko element barwiony ma po prostu złą barwę. W nowszych zestawach barwionych Eduarda,elementy zawierające wypukłości wyglądają już coraz lepiej, ale w starszych zestawach są strasznie płaskie czasami lepiej jest wykonać je samemu. Możliwe! Ale to tylko moje prywatne zdanie. Uważam, że kroplowy Spit i Mustang to najpiękniejsze myśliwce swej epoki Ja raczej patrzę na konkretne maszyny. Pomimo, że jestem raczej fanem wczesnych Mustangów (P-51A i Mustang Mk.III), to uwielbiam P-51D z Pacyfiku (Iwo Jima!). Moimi ulubionymi Spitami jest Vb i IXc, ale XVI Pniaka i Gabszewicza na pewno zagoszczą w mojej kolekcji.Wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Dlatego lepiej jest patrzeć na konkretne maszyny, a nie na sam typ. Już nie pamiętam. Coś około stówki na allegro. Nie powiem, żeby to było mało jak na 72-kę, ale mam nadzieję, że budowa i efekt końcowy będą warte takich nakładów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 14 Czerwca 2010 Autor Share Napisano 14 Czerwca 2010 Fajne są do czasu... Jeśli np. jakiś element kokpitu jest zabarwiony na kolor, którego musimy użyć w całym kokpicie, to czasem ciężko jest dobrać odcień, żeby się nie gryzł z blachą Jest to dość uporczywe, a do tego nierzadko element barwiony ma po prostu złą barwę. To prawda. Słyszałem też, że farba lubi odpaść z barwionych blaszek przy ich ewentualnym zaginaniu. Na szczęście mnie to ominęło A poza tym mało widać w kokpicie. Bryła modelu już gotowa. Nie obyło się bez szpachli tu i ówdzie, ale ogólnie póki co model bezproblemowy Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 16 Czerwca 2010 Autor Share Napisano 16 Czerwca 2010 Witam! Model pocieniowany Mam pytanie lepiej zorientowanych. Jak pomalować wnęki podwozia? Na kolor naturalnego metalu czy na barwę spodniego kamuflażu? Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 16 Czerwca 2010 Share Napisano 16 Czerwca 2010 Kolor spodniego wg mnie, najczęściej właśnie tak było. W tym konkretnym przypadku, niech wypowie się ktoś inny. Taki jesteś pewny swego, że malujesz bez podkładu? Mam na myśli ewentualne niedoskonałości powierzchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 17 Czerwca 2010 Share Napisano 17 Czerwca 2010 Witaj Kolego Ipkinsie Jeśli chodzi o cieniowanie, to chyba trochę zbyt gęsto nałożyłeś preshading na ogonie i spodzie jednego ze skrzydeł, ale pewnie to wyregulujesz podczas nakładania kamuflażu.Czy będziesz również rozjaśniał blachy po malowaniu kamuflażu, żeby nadać mu bardziej nieregularne przebarwienia ? Jeśli chodzi o wnęki, to stawiałbym raczej na kolor spodu. Golenie podwozia i felgi w naturalnej barwie metalu. Czekam niecierpliwie na kamuflaż Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 17 Czerwca 2010 Autor Share Napisano 17 Czerwca 2010 Hej! Czy będziesz również rozjaśniał blachy po malowaniu kamuflażu, żeby nadać mu bardziej nieregularne przebarwienia ? Chciałbym, ale póki co jeszcze nie tego próbowałem. Jaka jest prosta technika rozjaśniania? Myślałem nad minimalnym dodatkiem białej do użytej na kamuflaż farby. Poproszę o jakieś sugestie bo chętnie wprowadziłbym ten zabieg do swego repertuaru Jeśli chodzi o cieniowanie, to chyba trochę zbyt gęsto nałożyłeś preshading na ogonie i spodzie jednego ze skrzydeł, ale pewnie to wyregulujesz podczas nakładania kamuflażu Preshading traktuję dość "luźno". Potem reguluję go kamuflażem ale zazwyczaj nie wychodzi regularny co moim zdaniem wcale nie jest złe. Zresztą pamiętam, że w swoim Thunderbolcie celowo robiłeś nieregularne zacienienia i wyglądało to fajnie. Taki jesteś pewny swego, że malujesz bez podkładu? Mam na myśli ewentualne niedoskonałości powierzchni. Pech chciał, że skończył mi się Surfacer. Jest go trochę na kadłubie i łączeniu kadłuba ze skrzydłem. Ale na szczęście wyrób CMR ma bardzo ładną fakturę. Żadnych niespodzianek nie było A Spit pomalowany od dołu. Użyłem półmatowej farby Humbrola (165). Niestety malowałem późnym wieczorem i muszę poprawić parę miejsc np rurkę Pitota. Ale to nic, jutro się zrobi Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 18 Czerwca 2010 Share Napisano 18 Czerwca 2010 Chciałbym, ale póki co jeszcze nie tego próbowałem. Jaka jest prosta technika rozjaśniania? Myślałem nad minimalnym dodatkiem białej do użytej na kamuflaż farby. Poproszę o jakieś sugestie bo chętnie wprowadziłbym ten zabieg do swego repertuaru Smile Prosta technika jest właśnie taka jak powiedziałeś, ale oprócz miejsc rozjaśnionych z bielą, można również pomalować część zielonego kamuflażu, zielenią rozjaśnioną przy pomocy przytłumionej żółci. Powinieneś spróbować z tym rozjaśnianiem. Ja też się go trochę obawiałem, ale jeśli zachowuje się rozwagę i umiar, a aergoraf jest dobrze naregulowany, to daje ono świetne efekty. Preshading traktuję dość "luźno". Potem reguluję go kamuflażem ale zazwyczaj nie wychodzi regularny co moim zdaniem wcale nie jest złe. Zresztą pamiętam, że w swoim Thunderbolcie celowo robiłeś nieregularne zacienienia i wyglądało to fajnie. Samoloty przecież nie płowiały równomiernie i symetrycznie. Ten kto tak myśli powinien pooglądać zdjęcia z epoki o dużej rozdzielczości i filmy nakręcone na lotniskach, które można znaleźć chociażby na youtube. Na moim Thunderbolcie robiłem nierównomierne przebarwienia, ale niestety zbyt mocno się one przytłumiły gdy nałożyłem filtr... Przy modelach weteranach na pewno będę jeszcze stosował tę metodę. Pech chciał, że skończył mi się Surfacer. Jest go trochę na kadłubie i łączeniu kadłuba ze skrzydłem. Ale na szczęście wyrób CMR ma bardzo ładną fakturę. Żadnych niespodzianek nie było Nie wiem czy jest to do końca dobry pomysł z malowaniem bez podkładu gdyż przy dalszych pracach malarskich(np. zabezpieczanie powierzchni przed malowaniem plam kamuflażu) może Ci odejść farba. Może potraktowałbyś tę warstwę Humbrola jako podkład nakładając go jeszcze na górę? Czy wyszlifowałeś (zmatowiłeś) i odtłuściłeś powierzchnię żywicy przed malowaniem ? Może spróbowałbyś trochę wypolerować ten pomalowany spód gdy już wyschnie i stwardnieje ? Przydałoby się również przetrasować (udrożnić) część linii podziału na spodzie gdyż widać, że są pozatykane farbą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 4 Lipca 2010 Autor Share Napisano 4 Lipca 2010 Witam po przerwie urlopowej Po wakacjach praca nad Spitfirem ruszyła pełna parą. Właściwie to już coraz bliżej końca. Model wypolerowałem papierem ściernym 1800 i na szczęście górny kamuflaż udało się położyć bez przykrych niespodzianek sygnalizowanych przez kolegę kornika. Miałem trochę stracha Niestety gdzieś posiałem element zza zagłówka pilota i będę musiał dorobić ją od podstaw. Nad tym miejscem czeka mnie jeszcze trochę pracy żeby nie było wstydu... Póki co nie zdecydowałem się na wypłowienia farby. Spit podoba mi się w obecnej postaci ale być może jeszcze coś podziałam. Aktualnie model się świeci ze względu na warstwę sidoluxu. Jutro planuję wykonać "washa". Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się go skończyć Zestaw CMR to bardzo miła odskocznia po PWSie Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 5 Lipca 2010 Share Napisano 5 Lipca 2010 Witam po przerwie urlopowej Wypoczęty i pełen energii do pracy nad modelami Dobrze Ci. Ja dopiero za miesiąc się wybieram, a praca w taki upał to koszmar...nic się nie chce... Model wypolerowałem papierem ściernym 1800 i na szczęście górny kamuflaż udało się położyć bez przykrych niespodzianek sygnalizowanych przez kolegę kornika. Miałem trochę stracha Powierzchnia rzeczywiście wygląda dość gładko,a kamuflaż jest pomalowany ładnie ale niestety w niektórych miejscach linie podziału się wytarły lub zatkały i wymagają solidnego poprawienia. Wspominałem już o tym w poprzednim poście Szczególnie jest to widoczne na spodzie kadłuba i jego części z tyłu za kabiną. Powiem szczerze, że bez poprawienia tych linii Spit z washem będzie wyglądał nieco dziwnie... Kalkomanie również pozostawiają nieco do życzenia. Finflash'e na ogonie się rozeszły, godło dyonu i kokarda na spodzie jednego ze skrzydeł się srebrzą, a nose art z psem chyba zlazła trochę butem na skrzydło. Fajnie, że prace nad Twoim Spitfire'em trwają i posuwają się do przodu ale coś mi się wydaje, że trochę za bardzo się przy nim spieszysz, bo wygląda nieźle, ale z Twoimi zdolnościami to jeszcze nie jest to na co Cię stać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac eyka Napisano 5 Lipca 2010 Share Napisano 5 Lipca 2010 Zaznacz wlew paliwa przed kabina. Nie wiem czy zaznaczyłeś fotokarabin na spływie lewego płata. Kołpak śmigła wydaje się być chropowaty, powinien być gładziutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 7 Lipca 2010 Autor Share Napisano 7 Lipca 2010 Hej! niestety w niektórych miejscach linie podziału się wytarły lub zatkały i wymagają solidnego poprawienia. Postarałem się poprawić wszystkie linie, które wytarły się przy szlifowaniu w tym także te wspomniane przez Ciebie. Powinno być ok, jakby co to piszczie jeśli coś przoczyłem Kalkomanie również pozostawiają nieco do życzenia. Finflash'e na ogonie się rozeszły, godło dyonu i kokarda na spodzie jednego ze skrzydeł się srebrzą, a nose art z psem chyba zlazła trochę butem na skrzydło. Finflashe były w trakcie męczenia płynami. Długo nie chciały się wtopić w linie ale w końcu się zdecydowały. Z godła udało mi się poodcinać żyletką film. To samo chcę zrobić z kokardami - powinno być dobrze. A co do buta to na zdjęciu tego Spita widziałem, że zachodził na łączenie kadłub-skrzydło. Niestety muszę poprawić położenie szachownicy tak by była bliżej psa. Coś się poradzi Gdzieniegdzie wash jest jeszcze do poprawki (a na pewno na kalkach). Washa zrobiłem eksperymentalnie w dwóch odcieniach. Tam gdzie powinno być więcej brudu dałem czarny. W pozostałych miejscach brąz van dyke'a. Fajnie, że prace nad Twoim Spitfire'em trwają i posuwają się do przodu ale coś mi się wydaje, że trochę za bardzo się przy nim spieszysz, bo wygląda nieźle, ale z Twoimi zdolnościami to jeszcze nie jest to na co Cię stać... Z założenia chciałem wziąć się za model "szybki" i przyjemny. Póki co bardzo fajnie mi się go klei. Nabieram dzięki temu "świeżości" by zacząć jakiś kolejny projekt typu "Czapla" czy "PWS". Wiem, że niektórym aż skóra cierpnie gdy słyszą, że można traktować Spita jako przerywnik dla odpoczynku Mam jednak nadzieję, że efekt końcowy nie będzie aż taki zły i że przypadnie do gustu nie tylko mnie Zaznacz wlew paliwa przed kabina. Nie wiem czy zaznaczyłeś fotokarabin na spływie lewego płata. Kołpak śmigła wydaje się być chropowaty, powinien być gładziutki. Wlew zaznaczony, a kołpak lekko przeszlifowany. Ciężko go wypolerować bo łopaty śmigła tworzą z nim monolit. Dziękuję za sugestie i komentarze. Jak zwykle, dzięki nim model może tylko zyskać Niedługo ciąg dalszy. Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 7 Lipca 2010 Share Napisano 7 Lipca 2010 Witam Warto poprawić te linie, bo nawet model wypoczynkowy powinien wyglądać porządnie. A co do buta to na zdjęciu tego Spita widziałem, że zachodził na łączenie kadłub-skrzydło. Niestety muszę poprawić położenie szachownicy tak by była bliżej psa. Coś się poradzi Jak masz gdzieś tę fotkę to zapodaj ją. Chętnie obejrzę Gdzieniegdzie wash jest jeszcze do poprawki (a na pewno na kalkach). Washa zrobiłem eksperymentalnie w dwóch odcieniach. Tam gdzie powinno być więcej brudu dałem czarny. W pozostałych miejscach brąz van dyke'a. Tak czy inaczej pasowałoby dać trochę podłużnych plam oleju na brzuchu. Z założenia chciałem wziąć się za model "szybki" i przyjemny. Póki co bardzo fajnie mi się go klei. Nabieram dzięki temu "świeżości" by zacząć jakiś kolejny projekt typu "Czapla" czy "PWS". Wiem, że niektórym aż skóra cierpnie gdy słyszą, że można traktować Spita jako przerywnik dla odpoczynku Mam jednak nadzieję, że efekt końcowy nie będzie aż taki zły i że przypadnie do gustu nie tylko mnie Wiadomo, że nie każdy projekt powinien być aż tak wymagający jak Czapla czy PWS, ale nawet modele odpoczynkowe zasługują na to by być wykonanymi jak najporządniej. Przecież chcemy się doskonalić, a nie cofać co nie ? Powiedz mi czym masz zamiar wykończyć wydechy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 8 Lipca 2010 Autor Share Napisano 8 Lipca 2010 Witam! Oto wspomniana fotka: Niestety dotarłem do niej chwilę za późno i pies-bokser na moim modelu jest trochę za daleko od rur wydechowych ale z obawy o zniszczenie kalki nie próbowałem tego poprawić. Rury wydechowe pomalowałem metalizerem stainless steel i lekko je przetarłem rdzawym,a następnie delikatnie czarnym pigmentem. Aha plamy oleju na spodzie oczywiście będą. Właśnie pracuję nad galerią i niebawem wszystko będzie można zobaczyć Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 8 Lipca 2010 Share Napisano 8 Lipca 2010 Zdjęcie jest świetne i rzeczywiście jest tak jak mówisz Swoją drogą bardzo fajne zbliżenie i bardzo dokładnie pokazujące nose art. Rury wydechowe pomalowałem metalizerem stainless steel i lekko je przetarłem rdzawym,a następnie delikatnie czarnym pigmentem. No i bardzo dobrze. Cieszę się, że nie masz zamiaru robić całych, rdzawych wydechów wyglądających jak namaczane w rdzawej farbie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.