Lucas HS Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 Witam! W sumie byłem założycielem projektu grupowego, który jeszcze nie wystartował, a modelu nie pokazałem... Od jakiegoś czasu dłubię sobie przy modelu. Nie jest on idealny (linie podziałowe się mijają), ale dobrze spasowany i ma nawet fajne jak na tą skalę, detale. Główną bryłę już skleiłem, jestem na etapie trasowania linii podziałowych. Nie mam jeszcze dobrych zdjęć, więc wrzucę, co udało się na szybko machnąć. Wnęka przedniego podwozia, którą wzbogaciłem kilkoma (około 10) elementami, wykonanymi z płytek polistyrenowych, drucików itp. Wnęka była kompletnie łysa. W tej skali nie ma co się fajerwerków spodziewać. Generalnie to kompletne SF, bo nie znalazłem zdjęć takiej wnęki w internecie. I bryła modelu. Jak przyjdą z Alledrogo nowe akumulatory do aparatu, to postaram się o dobre zdjęcia. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ipkinss Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 Hej! Sporo już masz zrobione. Fajnie, że dodajesz coś od siebie. Oby wasze relacje (Twoje i kolegi Sławko) rozruszały resztę "ekipy" posiadających Tupolewa Sam myślę czy nie zacząć Tutki gdzieś na boku Pozdrawiam Ipkinss Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 12, 2010 Author Share Posted June 12, 2010 Zaczynaj, zaczynaj! Akumulatory przyjdą mi we wtorek Do tego czasu jeszcze coś podłubię. A tym czasem pracuję sobie nad Gripenem w 48 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
artoor_k Posted June 12, 2010 Share Posted June 12, 2010 http://www.flankers-site.co.uk/Tu-154.html może to pomoże... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 12, 2010 Author Share Posted June 12, 2010 Bardzo pomoże, dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławko Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Jak na razie to chyba masz najbardziej zaawansowany model Cieszę się, że udało Ci się rozpocząć relację warsztatową pomimo problemów z zasilaniem aparatu. Mam nadzieję, że o dociążeniu przodu nie zapomniałeś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 13, 2010 Author Share Posted June 13, 2010 Nie zapomniałem Ale niestety... podczas prac odkleiło się i trzaska się teraz po całym kadłubie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławko Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 No masz babo placek .... Nie myślałeś jak to poprawić ? Może jakby odciąć piłką-żyletką sam czubek dziobu w miejscu linii podziału to udało by się to jeszcze uratować ? No chyba, że Ci to nie przeszkadza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Timi Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Jak będzie latał po pokoju to może trochę przeszkadzać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 13, 2010 Author Share Posted June 13, 2010 Zostawię to tak jak jest. Na szczęście ołów jest w jednym kawałku, 20g z tego co pamiętam. Po prostu jak skończę model, to przechylę tak, żeby odważnik poleciał na dziób i postawię go na podstawce. Druga kwestia to to, że będzie mnie ta grzechotka wk.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rizzi GT Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Też mi się tak kiedyś przytrafiło. Zrób małą dziurkę 2 cm od dziobu, przechyl model dziobem do dołu by ciężarek opadł i wlej strzykawka rozrobionej żywicy przez ten otworek. 15 minut i po sprawie. U mnie pomogło. Tylko uważaj by nie "zacementować" pilotów jeżeli masz nie szczelna kabinę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 13, 2010 Author Share Posted June 13, 2010 hmmm... pilotów nie ma, a szkło przednie mam od tylca czernią psiknięte, więc o to nie ma się co martwić. Myślałem coby CA wpuścić, ale nie dałoby rady. Żywica jest o tyle genialnym pomysłem, że ma objętość, więc ciężarek na pewno złapie. Problem w tym, ze takowej nie mam. Ani kasy wydać nie chcę, bo traci to przydatność do użytku z czasem, nie mam co z tym zrobić, a zbieram na coś. Chyba będę więc skazany na wieczne grzechotanie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Timi Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Wikolu nalej. Możesz rozcieńczyć i wstrzyknąć, jest tani wiec możesz zalać. Jak się coś wyleje, zmyjesz wodą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 13, 2010 Author Share Posted June 13, 2010 Genialne kurde! Masz browara Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kermit Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Możesz ewentualnie wpuścić CA w żelu. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Timi Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 To powiedzmy że wyświadczysz mi przysługę i Ci podeśle te maski do wycięcia co kiedyś o nich rozmawialiśmy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 16, 2010 Author Share Posted June 16, 2010 Ok, mam zdjęcia Więc tak. Model jest prawie w całości wyrównany (szpachlówka, szlifowanie, polerowanie, podkład), ma jednak jeszcze kilka niedoskonałości. Linie częściowo sa przetrasowane na nowo, a częściowo nie. Jak skończę ten etap, co cały model wyszlifuję tak, żeby linie podziałowe zostały mega cienkie i wezmę się za robienie nitów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławko Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 Ładnie Ci to wyszło - nic a nic nie widać linii łączenia kadłuba Mam nadzieję, że skutecznie unieruchomiłeś grzechotkę Ciekawi mnie co to będzie z nitami w tej skali, robiłeś już coś podobnego w 1:144 ? Ja jak na razie o nitowaniu tutki nie myślałem, wydaje mi się to zbyt drobne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 16, 2010 Author Share Posted June 16, 2010 Nie myślałem, wyjdzie w praniu Najwyżej będzie trzeba zrobić jedną linię nitów, i drugą linię na poprzedniej tak, żeby ząbki wyszły w równych odległościach od siebie. A z ciężarkiem dopiero dziś będę walczył Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Timi Posted June 22, 2010 Share Posted June 22, 2010 Moim skromnym zdaniem nity na Tutce to już za dużo szczęścia by było. Lepiej moim zdaniem skupić się na gładkim wymalowaniu i polerce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 Może masz rację co do nitów. Przemyślę to. Jak dotychczas: -wyrąbałem dziurę w modelu, przykleiłem na nowo ciężarek, oraz wstępnie załatałem dziurę (za 10 minut biorę się za szlifowanie tego miejsca) -zaszpachlowałem i wyszlifowałem wszystkie niedoskonałości na powierzchni modelu, które zauważyłem. -przeryłem na nowo wszystkie linie podziałowe, które zatarły się podczas budowy modelu. -wypolerowałem caluśki model pastą polerską do lakierów samochodowych dla wyrównania powierzchni, która po surfacerze miejscami była mocno chropowata oraz wyczyszczenia białych powierzchni. Ułatwi mi to dalsza robotę, czyli polerkę koloru białego (kiedy już go na model nałożę). Będzie mniej polerowania w przyszłości. Pasta działała raczej chemicznie niż fizycznie, bo polistyrenu nie poleruje tak ładnie jak lakier podkładowy. Pasta jest niebieska, chyba Kleen-Flo. Dostałem słoiczek od dziadka. Polerowałem watą 100% bawełny. Tak to wygląda: Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 Całkiem nieźle to wygląda. Praktycznie lustrzany połysk już na farbie podkładowej Może rzeczywiście trzeba zacząć kombinować z takimi samochodowymi pastami, zamiast wydawać kasę na średnio wydajne pasty Tamiya... Trzeba nad tym podumać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 Tą polerkę traktuję zupełnie jako eksperyment. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziś chyba odbędzie się sesja malarska z udziałem farby bez koloru, czyli białej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławko Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 Ciekawy eksperyment z tym polerowaniem Może i ja się skuszę na wygładzenie powierzchni przed malowaniem. To żółte we wlocie do środkowego silnika to musztarda czy szpachla ? Widziałem, że już wcześniej przy innym modelu użyłeś musztardy. Nie boisz się, że pod wpływem wilgoci może się odkształcać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 Sławku drogi. Z tą musztardą, w moim drugim wątku, to był zwyczajny żart. Wszystkie żółte klajstry i inne wypełniacze, które widać na zdjęciach moich modeli, to szpachlówka poliestrowa firmy Tamiya. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.