łsobota Napisano 5 Grudnia 2010 Share Napisano 5 Grudnia 2010 Ostatni model jaki wpadł mi w ręce to zestaw Tamiyi [32558]. Był to model całkowicie dla mnie nietypowy. A to z dwóch powodów. Po pierwsze był to samochód (a sklejam w zasadzie tylko samoloty z niewielką domieszką okrętów), a po drugie był w skali 1:48, a modele w tej skali znajdujące się w moim posiadaniu można policzyć na palcach jednej ręki i to ręki pracownika tartaku Ale nie mogłem sobie odmówić jego kupna z kilku powodów. Kurogane typ 95 od zawsze bardzo mi się podobał (zwłaszcza typ 95 model 2 i 3) i już dawno postanowiłem, że kiedyś kupię sobie jego model, ale, że w mojej ulubionej skali 1:72 takowego nie ma (nie licząc kiepskiej żywicy Vacucast a i ona jest w skali 1:76 i przedstawia bodajże typ 95 model 4) wybór padł na skalę 1:48 w której można wybierać pomiędzy modelami Tamiyi i Hasegawy. O wyborze Tamki zdecydował fakt występowania go w wersji solo (Hasegawa sprzedaje go tylko w zestawach z motocyklem lub ciężarówką) i co za tym idzie niewielka cena. Wadą dla niektórych może być brak silnika (ma go Hasegawa, ale i tak bez chirurgii modelu nie da się go wyeksponować), ale mi to nie przeszkadzało, bo i tak bym go nie eskponował oraz uproszczone (czytaj: całkowicie gładkie) drzwi od strony wewnętrznej, a także słabo odwzorowany bieżnik opon (tu Hasegawa moim zdaniem wypadła znacznie lepiej). Model Tamiyi składa się bardzo dobrze. Jest to chyba najlepiej spasowany model z jakim miałem w życiu do czynienia. Na dobrą sprawę poza kilkoma częściami (które muszą stawić czoła grawitacji) wszystko trzyma się w nim nawet bez użycia kropli kleju. Zestaw pozwala na wykonanie modelu zarówno ze złożonym jak i rozłożonym dachem, jak widać na zdjęciach zdecydowałem się na dach rozłożony. Rozłożony zamocowałem tylko na moment w czasie sesji foto. W zestawie są także dwie kukiełki, przedstawiające kierowcę i stojącego oficera z mieczem, ale ich nie wykorzystałem. Model wykonałem prosto z pudła dodając tylko kilka drobiazgów wewnątrz, o których Tamiya z sobie tylko wiadomych powodów zapomniała. Tak więc dorobiłem pedały, dźwignię zmiany trybu z 2x4 na 4x4 (ta na prawo od dźwigni zmiany biegów), namiastkę tabliczki znamionowej, okrągłą tarczę z przełącznikiem oraz dwa uchwyty, jeden na podłodze pomiędzy przednimi fotelami, a drugi na oparciu fotela kierowcy, a także popracowałem troszkę przy drzwiach. Przy dorabianiu drobiazgów pomógł mi ten walkaround. Całość malowana akrylami Gunze Hobby Colour i Tamiya, na koniec pokryta matowym lakierem Vallejo. Jako, że był to mój pierwszy pojazd i zapewne przedostatni (ostatnim będzie jeszcze jeden Kurogane typ 95, tym razem ze złożonym dachem i w malowaniu Marynarki) postanowiłem darować sobie brudzenie (w czym i tak nie mam doświadczenia). Jeżeli ktoś byłby zainteresowany „inboxem” to zapraszam tutaj albo tutaj. A o samym samochodzie można poczytać tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imek46 Napisano 5 Grudnia 2010 Share Napisano 5 Grudnia 2010 Całkiem fajny maluch cie wyszedł. Jednego nie mogę się nadziwić, jak w tym maleństwie zmieściło się trzy osoby. Ale chyba dlatego, że Japończycy do wielkoludów nie należą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 5 Grudnia 2010 Share Napisano 5 Grudnia 2010 Ja też gustuję tylko w lotnictwie, ale zakochałem się w tym samochodzie. Piękny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 6 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 6 Grudnia 2010 Jednego nie mogę się nadziwić, jak w tym maleństwie zmieściło się trzy osoby. Ale chyba dlatego, że Japończycy do wielkoludów nie należą. Może tak? Ale to chyba jest typ 95 model 2 (więc on był dwuosobowy) Tutaj jest typ 95 model 3 (w tym wydaje mi się, że to trzecie miejsce było tak na wszelki wypadek, jakby ktoś zdecydował się na przejażdżkę w bardzo zgarbionej pozycji) A tutaj widać już całkiem wygodną limuzynę Czyli typ 95 model 4 lub 5 (jakby miał blachę po bokach silnika łatwiej by było orzec). Ja też gustuję tylko w lotnictwie, ale zakochałem się w tym samochodzie. Piękny! Ze mną było dokładnie tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolfik Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Zdaje się że ACE zapowiedziało Kurogane w 1:72. Modelik piękny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Cieszę się, że model się podoba, tym bardziej, że to mój "pierwszy raz" w tym temacie Wolfik faktycznie, sprawdziłem na stronie ACE i jest w dziale "soon" i ma nawet numer katalogowy (72296). Mam tylko pytanie jak jest z jakością modeli tego producenta, bo dla mnie całkowita terra incognita? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Ja jutro będę w modelarskim jak "zastanę" ten model to musi być mój. Są jakieś blaszki do niego? Ile kosztuje wersja Hasegawy? edit. Już widzę że koło 100zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 (edytowane) Blaszki zarówno do Tamki jak i Hase robi Hauler - klik (są w katalogu w zakładce "1:48 AFV PHOTOETCHED PARTS"), ale moim zdaniem nie warto w nie inwestować. Waszystko co na nich jest spokojnie można dorobić samemu i to w sumie niewielkim nakładem pracy. Jeżeli chodzi o cenę to Hasegawa jak zauważyłeś kosztuje ok. 100 zł, podczas gdy Tamkę można dorwać już za 23,50 zł (ja dałem 27), ale trzeba uważać, bo z tego co widzę w gdzieniegdzie kosztuje grubo ponad 50! Model jest świetny i jak już pisałem na pewno zrobię jeszcze jednego w tej skali, ale ze złożonym dachem i w malowaniu marynarki (szaro-niebieski), a poza tym być może się skuszę na tego ACE Edytowane 7 Grudnia 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 7 Grudnia 2010 Share Napisano 7 Grudnia 2010 Łukaszu, o fatalnej jakości Ace to już legendy krążą Ktoś nawet na forum wspominał o Brygadach Męczenników Al-Ace Model bardzo ładnie ci wyszedł, gratuluję. Może jeszcze Komatsu sobie sklej, w sam raz do pary Kurogane też już kupiłem, bo i cena [całe 26 złociszy ]zachęcała, a pojazd jak z kreskówki... GreeN - są do niego blachy Haulera, ale chyba nie warto kupować? I tak w środku średnio będą widoczne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2010 Widzę, że nasza opinia co do sensu zakupu blaszek Haulera jest podobna Jeżeli chodzi o Komatsu, to też chodził mi po głowie, ale póki co cena ciut za wysoka. Gdyby pojazdy były moim priorytetem to pewnie bym się nawet nie zastanawiał Chociaż z drugiej strony i Kurogane i Komatsu to świetny wstęp do małej kolekcji pojazdów w 1:48 ... O "męczennikach Al-ACE" nie słyszałem ale brzmi nad wyraz złowieszczo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolfik Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 O "męczennikach Al-ACE" nie słyszałem ale brzmi nad wyraz złowieszczo He, he. Też spotkałem to stwierdzenie ale nie pamiętam, w którym wątku. Ja w tej chwili męczę GAZ'a 67B z ACE. Jest trochę nadlewek, pewnie będzie też odrobina szpachlowania ale spróbuję coś zrobić. Ciekawe czy skończę bo podoba mi się ich oferta i jest jeszcze kilka rzeczy jakie chciałbym zrobić z ich portfolio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Chociaż z drugiej strony i Kurogane i Komatsu to świetny wstęp do małej kolekcji pojazdów w 1:48 ... No właśnie- dla mnie to Komatsu był tym priorytetem [może się mylę, ale to chyba jedyny plastikowy model spychacza? ] , z rozpędu dokupiłem jeszcze bohatera twojej galerii i Kettenkrada z Goliathem Jedne z nielicznych pojazdów w moim składzie różności , w tej skali pierwsze. No dobra- koniec gawędy, pytanie mam- jaką farbę wybrałeś do malowania opon? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 8 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2010 Opony to mocno rozcieńczony, matowy czarny Gunze serii H (H12), ponieważ nie dysponuję tire blackiem zastanawiałem się czy aby go nie przełamać jakimś niebieskim (granatowym), ale po wyschnięciu stwierdziłem, że może być. Na to poszła nałożona aerografem warstwa matowego lakieru Vallejo. To może przy okazji napiszę też o pozostałych kolorach. Dach i fotele to Tamiya XF49 (khaki), a karoseria to mieszanka Gunze H52 (olive drab) i Gunze H81 (khaki). Do tego użyłem srebrnego Gunze H08 (wnętrze reflektorów, oraz suchy pędzel na grillu), błyszczącego czerwonego Gunze H03 (tylne światło) oraz wspomnianego już czarnego H12 (wszystkie czarne elementy). A innego niż Komatsu modelu spychacza chyba nie widziałem, ale muszę przyznać, że specjalnie też nie szukałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 A gdzie te blachy Haulera mogę dostać? Jakiś polski sklep je sprowadza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imek46 Napisano 8 Grudnia 2010 Share Napisano 8 Grudnia 2010 Na tyle co się orientuję to chyba żaden polski sklep internetowy nie blach Haulera. Ja bym jeszcze dołożył do kolekcji w skali 1/48 Tamki 10 HP i Jeepa. Dwa piękne modeliki, które ostatnio poczyniłem. W 10 HP są nawet polskie kalki, czego nie ma w jego większym bracie w skali 1/35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 9 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 9 Grudnia 2010 Blaszki Haulera to myślę, że najprościej i najszybciej będzie zamówić na stronie producenta. Ten 10HP całkiem fajnie się prezentuje. Chętnie bym sobie takiego w malowaniu RAF-u zmajstrował. Coś czuje, że jednak moja mała kolekcja pojazdów w 1:48 powstanie. Na dzień dzisiejszy byłyby w niej 2 Kurogane, 10HP, Komatsu, Kubelwagen i GAZ 67B (ten ostatni z Tamiyi jest 2 dychy droższy w 1:48 niż w 1:35, ale jaja). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubisz Napisano 9 Grudnia 2010 Share Napisano 9 Grudnia 2010 GAZ 67B (ten ostatni z Tamiyi jest 2 dychy droższy w 1:48 niż w 1:35, ale jaja). GAZ w 1:35 to już model mocno posunięty w wieku Numer seryjny tego zestawu jest niski - 35021. Sklejałem go już dobre kilkanaście lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 9 Grudnia 2010 Share Napisano 9 Grudnia 2010 moja mała kolekcja pojazdów w 1:48 powstanie. Na dzień dzisiejszy byłyby w niej 2 Kurogane, 10HP, Komatsu, Kubelwagen i GAZ 67B Tak bez kettenkraftrada?! Skandal, panie, skandal A ten Gaz czapajew to chyba też ostatnio był przeceniany... Mi strasznie podoba się jeszcze Staliniec, ale to żywica, więc raczej się nie szarpnę, bo portfel już nie ten co kiedyś... Chodzi o ten pojazd: http://www.track48.com/shop/product.php?productid=197&cat=100&page=1 Twoja galeria nagle ożywiła temat skali 1/48 w pojazdach - i chwała ci za to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 9 Grudnia 2010 Autor Share Napisano 9 Grudnia 2010 Twoja galeria nagle ożywiła temat skali 1/48 w pojazdach - i chwała ci za to A dziękuje bardzo Kettenkraftrad mi się nie podoba, więc się nie załapie. Natomiast podlinkowany przez Ciebie Staliniec jest rewelacyjny i pewnie by się załapał gdyby nie okrutna cena. Kubisz dzięki za wyjaśnienie. A wracając jeszcze na moment do Kurogane to ciekawe na czym wzorowali się twórcy tego pojazdu: Nawet kierownica jest po właściwej stronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychu-onisk Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 GAZ 67B Posiadam, czekam na blachy do niego i zacznę warsztat, a blachy do niektórych 48 Tamki robi Edek (choć z wielu już się wycofał), Haulera to chyba hobbyszeroka (czy jakoś tak) posiada. Wspominanego Kettenkrada skleiłem dawno temu, świetny nawet bez blach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 20 Grudnia 2010 Share Napisano 20 Grudnia 2010 Macie może dostęp do dokumentacji tego maleństwa? Właśnie się za niego zabieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 14 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2011 Uups, przez zawieruchę świąteczno - noworoczną przegapiłem Twoje pytanie Pewnie już jest za późno, ale dla przyzwoitości wypada odpowiedzieć. Z dokumentacją do tej maszyny może być problem, sam szukałem długie godziny i poza podlinkowanym na samym początku walkaroundem nic sensownego nie znalazłem oprócz ogólników i paru niewyraźnych zdjęć. Przypuszczam, że może w jakiś japońskich magazynach coś by się znalazło? A jak ta prace nad maleństwem? W jakim stadium już są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Napisano 14 Stycznia 2011 Share Napisano 14 Stycznia 2011 Fajne maleństwo Ci wyszło. Dzięki Twojej galerii tak mi się ten model spodobał, że też go sobie sprawiłem (zwłaszcza, że cena była atrakcyjna) i mam zamiar się za niego niedługo zabrać. A mógłbyś powiedzieć jak maskowałeś szyby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 15 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2011 Za pomocą płynu maskującego, aplikowanego podostrzoną wykałaczką (w przypadku dachu oczywiście dwustronnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.