Skocz do zawartości

[In-Box]1:72Revell B-17G Flying Fortress (04283)


GanGREEN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,słowo się rzekło,model do mnie dotarł,i oto co nam zafundował tym razem revell; img0034d.jpg

 

18141755.jpg

 

img0003nm.jpg

 

img0004vy.jpg

 

img0005xf.jpg

 

img0006cj.jpg

 

img0007cq.jpg

 

Po instrukcji widać,że mamy do czynienia z modelem godnym dzisiejszych czasów,potwierdza to również info o najwyższym poziomie trudności.Kalkomania pozwala na wykonanie dwóch sławnych maszyn "Nine o`Nine",oraz "Little Miss Mischief" img0008oi.jpg

 

img0009ms.jpg

 

img0010dt.jpg

 

img0011dn.jpg

img0015sz.jpg

 

img0014nh.jpg

 

img0013av.jpg

 

img0012qo.jpg

 

img0020ot.jpg

 

img0017lt.jpg

 

img0021re.jpg

 

img0022kq.jpg

 

img0023zh.jpg

img0024gy.jpg

 

img0025m.jpg

 

img0026hy.jpg

 

img0027nh.jpg

 

img0028wy.jpg

 

img0029tq.jpg

img0030m.jpg

 

img0031wc.jpg

 

img0032ej.jpg

Model przytłacza ilością detali,u Academy wnętrze kończy się na komorze bombowej,tutaj mamy pełniejsze wnętrze,oraz (w końcu) stanowisko tylnego strzelca.Zauważyć można sporo alternatywnych części transparentnych,co jak się wydaje pozwoli zbudować B-17G już ze zmodernizowanym stanowiskiem tylnego strzelca.Nie wiem jak prezentuje się model Hasegawy,ale moim zdaniem ten wart jest tych pieniędzy(ceny 85-95PLN).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model przytłacza ilością detali,u Academy wnętrze kończy się na komorze bombowej,tutaj mamy pełniejsze wnętrze,oraz (w końcu) stanowisko tylnego strzelca

Zasadniczo dość mało istotne jeśli ktoś użyje BIG EDA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, no revell sie postaral. jak pisalem w temacie b-17 1/32, robilem wczesniejszy model revella 1/72 i tamten to byl koszmar, ale ten wyglada niezle. troche zaluje ze skonczylem sklejac plastiki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to wracamy, wracamy

widzisz,ja pisalem do uzytkownika jachud3,zeby znow sklejal modele, po tym jak wyrzucil b-17 1/144 do kosza. teraz mam tez takie zalamanie zainteresowania (tylko nie wyrzucam modeli) i finansow, przez modelarstwo lotnicze rc i raczej do plastikow nie wroce, bo jako ozdoba pokoju moze sluzyc np. model rc dwuplata w przerwie miedzy lotami, tylko 10-15 razy wiekszy niz plastikowy model. tego forum nie przestane przegladac bo jest bardzo ciekawe, lecz nie bede juz sie wszystkich bledow czepial

p.s.: przepraszam wszystkich uzytkownikow za obietnice warsztatow i zdejc moich modeli, ale sie wstydze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s.: przepraszam wszystkich uzytkownikow za obietnice warsztatow i zdejc moich modeli, ale sie wstydze

 

Eee... no nie przesadzaj - niema się czego wstydzić. Nikt tutaj nie będzie z Ciebie szydził czy wyśmiewał. Najwyżej dostaniesz merytoryczne uwagi odnośnie wykonania.

 

Modelik bardzo fajnie wykonany jak na 72 i cena jest też stosunkowo rozsądna jak na taki model. Co prawda można w tej cenie kupić już B-17G w 48 Monogramu który jest moim zdaniem świetnie wykonany (mimo wypukłych podziałów elementów poszycia). crustian dobrze stwierdził też, że taki efekt można spokojnie uzyskać z Academki przy użyciu "wielkiego edka" i odrobiny własnej inwencji. Ilość elementów przezroczystych owszem powala ale nie stwierdził bym, że akurat wyznacznikiem jest tutaj kabina tylnego strzelca bo taka konwersja to chwila moment dla sprawnych łapek . Ja swojego Coastal Command kupiłem za połowę tej ceny - co prawda troszku naruszonego ale z pełnym zestawem blach edka. Może marudzę bo nakupowałem tych samolotów już na tony i chwalę to co mam, jednak moja mentalność (dorabiacza elementów) sprawia, że nawet z największego gniota da się wykonać fajny model. To sprawia, że owszem model bardzo fajnie wykonany ale ja go nie kupie bo po prostu nie jest niczym wyjątkowym.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym świecie nie ma rzeczy doskonałych,i tak jest też w przypadku tego modelu,jakieś blachy do wnętrza to prawie obowiązek(nie podobają mi się fotele pilotów),mam też mieszane uczucia co do silników (osłony przekładni odlane razem z osłonami popychaczy)Może po złożeniu i pomalowaniu będzie to dobrze wyglądać.To takie dwie rzeczy na które zwróciłem uwagę "na pierwszy rzut oka",i zapewne znajdzie się coś jeszcze.Mam jeszcze pytanie do ludzi bardziej obeznanych w tym temacie,jakie wydawnictwo posiada dobre/wiarygodne plany tego samolotu?Bo pokusiłbym się o porównanie obu modeli B-17G (Academy/Revell).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie wydawnictwo posiada dobre/wiarygodne plany tego samolotu?

 

Oj tego jest sporo:

Z takich najlepszych jakie widziałem polecam czeskie wydawnictwo Aero Team. Obcykana forteca w wersji "G" tak, że ciężko się do czegoś doczepić. Właściwie na podstawie tej monografii można zbudować model w 1:1 (plany dokładnie w 72, zdjęcia każdego możliwego elementu samolotu z czasów wojny, zdjęcia replik, malowania, a nawet schematy działania podwozia czy też uzbrojenia ). Jedynym mankamentem może być język czeski ale to chyba nie problem . Polecam również niewielką książeczkę z serii "Słynne samoloty" z BGW autorstwa Doug Richardsona (w języku polskim). Opisuje sporo aspektów od prototypu do finalnych wersji przerobionych na żyletki. Ta pozycja zawiera też (jak to wypadało na tą publikację) bardzo fajny przekrój fortecy lecz w wersji "F". Sporo materiałów (oraz historii) jest też w magazynach takich jak "Aero aviation interational" - niestety nie pamiętam tutaj numerów. Do tego internet i mamy replikę . Zapewne jest coś o czym nie wiem więc to nie koniec ale gdybyś potrzebował to posiadam wszystkie te monografie i mogę coś spiracić .

Zdecydowanie chyba najlepszą jaką posiadam to właśnie Aero Team.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee... no nie przesadzaj - niema się czego wstydzić. Nikt tutaj nie będzie z Ciebie szydził czy wyśmiewał. Najwyżej dostaniesz merytoryczne uwagi odnośnie wykonania.

 

napisalem ze juz nie sklejam plastikow, poza tym, nie wiem czy mam racje, ale jakby "koledzy" z forum po moim wytykaniu bledow by zobaczyli jakie ja popelnialem to chyba bym nie dal rady wejsc ponownie na modelwork.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisalem ze juz nie sklejam plastikow, poza tym, nie wiem czy mam racje, ale jakby "koledzy" z forum po moim wytykaniu bledow by zobaczyli jakie ja popelnialem to chyba bym nie dal rady wejsc ponownie na modelwork.pl

 

dej spokój chłopie, każdy błędy popełnia, a ja to już wszystkie rekordy bije... po za tym nigdy nie mów nigdy np: chciałem kiedyś porzucić te wdzięczne hobby, ale na szczęście kolega mi to wybił z głowy, co prawda rakietą do tenisa, ale wybił więc ? może kiedyś się skusisz na coś plastikowego, kto wie ? Piter ma rację, nikt tu złośliwy nie jest na tyle żeby się z kogoś śmiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisalem ze juz nie sklejam plastikow, poza tym, nie wiem czy mam racje, ale jakby "koledzy" z forum po moim wytykaniu bledow by zobaczyli jakie ja popelnialem to chyba bym nie dal rady wejsc ponownie na modelwork.pl

 

dej spokój chłopie, każdy błędy popełnia, a ja to już wszystkie rekordy bije... po za tym nigdy nie mów nigdy np: chciałem kiedyś porzucić te wdzięczne hobby, ale na szczęście kolega mi to wybił z głowy, co prawda rakietą do tenisa, ale wybił więc ? może kiedyś się skusisz na coś plastikowego, kto wie ? Piter ma rację, nikt tu złośliwy nie jest na tyle żeby się z kogoś śmiać.

 

 

ja tez mam nadzieje ze sie skusze, ale poki nie znajde czegos naprawde malego "na pozegnanie z plastikami" bede sklejal tylko balsowe rc.

ja sie boje ze beda sie ze mnie smia, bo kiedys jak przyszedlem do modelarni nazwijmy ja "N" to sie ze mnie podsmiewali z powodu modeli. wierze na slowo ze uzytkownicy nie sa zlosliwi.

 

widac ze temat z b-17 przeksztalcil sie na "giulio wroc"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Stałem się posiadaczem B-17 jako fan tej maszyny musiałem zakupić.

Linie podziału to porażka porównanie z ładnymi liniami na Mustangu B Academy:

 

Skrzydła:

linie1.jpg

Na kadłubie wydają się jeszcze gorsze, jak ktoś wspomniał kafelki z łazienki:

linie2.jpg

 

Jak można tak oszpecić nowy model...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dziwi mnie trochę niekonsekwencja producenta. Z pudła wychodzi tylko wczesna G (i to z błędami). Pełno części alternatywnych dla F/G ale aby zrobić późną G trzeba przerabiać boczne tylne prawe stanowisko strzeleckie. Do F brakuje przednich stanowisk z płaskimi szybami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nie tylko ja to zauważyłem . Możliwe, że Revell poszedł na masówkę i w najbliższym czasie doczekamy się innych wersji ale tak troszkę mnie to dziwi bo przejęli bardzo fajny model w 48 od Monogramu i mogli by się nawet na nim wzorować. Oglądałem te wypraski na żywo i prawdę mówiąc niema rewelacji. Ostatnio często można się spotkać z modelami które mają całą masę niepotrzebnych części do różnych wersji ale tak naprawdę to nawet ta podstawowa nie jest zgodna z oryginałem. Chyba ma to na celu spowodowanie przy potencjalnym nabywcy tak zwane WOW! po otwarciu pudła ale właśnie po oględzinach mina już niestety rzednie.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.