Ferrari 512BB, 1:24 Fujimi

[MartiniOCP]

Powoli biorę się za tą piękną włoszkę. Model mam zamiar robić bez większych przeróbek. Ewentualne zmiany dotyczyć będą hamulców, tzn. tarcz i zacisków (jednak nie z elementów foto trawionych, tylko tego co znajdę u siebie w norze). Tym modelem chciałbym również zacząć zabawę z okablowywaniem silnika. Co do kolorystyki/ wystroju wnętrza - wahałem się pomiędzy tymi dwoma:

 

 

albo

 

 

Ostatecznie cały model będzie czerwony, czyli jak na zdjęciu nr 2. W mieszalni lakierów znajomy dorobił mi rosso corso z palety ferrari. Zobaczymy co to warte.

 

Wnętrze fujimi odwzorowało całkiem dobrze i porównując zdjęcia nie mogłem doszukać się jakiś różnic, wszystko wygląda dokładnie tak samo.

 

 

Póki co nie zrobiłem dużo - wycinanie, trochę szlifowania.

 

 

 

 

Pzdr.

[przemekgksw3]

Kolejny piękny wóz na twoim warsztacie nieźle, będzie na co popatrzeć.

[Krzychu126]

Jakoś dwukolorowe nadwozie w tym Ferrari bardziej mi się podoba ale to moje zdanie, mam nadzieję że powstanie z tego bardzo ładny model

[MartiniOCP]

Powiem szczerze, że ja też na początku optowałem za tym dwukolorowym. Nawet nie przypuszczałem, że były wersję 512-ki całe czerwone. Jednak w końcowym rozliczeniu czerwień absolutna zwyciężyła:]

 

Pzdr.

[MartiniOCP]

Wrzucam link do fajnej stronki. Łatwo dojść co i jak dorabiając np. okablowanie silnika

 

http://www.eurospares.co.uk/partTable.asp?M=1&Mo=668&A=1&B=39292&S=

 

Pzdr.

[MartiniOCP]

Delikatna aktualizacja:

 

W środku pomalowałem detale choć będą jeszcze poprawki. Poza tym, testuje taśmę dwustronną do imitacji wykładzin. Wg mnie efekty są dobre. Niestety nie mam czerwonego flocka, więc wykładziny i wycieraczki będą grafitowe. Tapicerki potraktuje jeszcze szarym i matowym bezbarwnym, żeby a. uzupełnić ubytki koloru, b. skleić całość.

 

 

 

 

Na celowniku jest również okablowanie silnika, ale chyba nie doceniłem 12 cylindrów - ciężko nawiercić w kopułce 12 wejść na przewody. No nic, niedługo postaram się umieścić zdjęcia i z tego procesu.

 

pzdr.

[przemekgksw3]

Floczek ładny, chyba sam spróbuje bo z wikolem nie wychodzi mi tak równo. Co do koloru to może posyp sobie jeszcze jakiś kawałek na próbę i spróbuj go pomalować, zobaczymy co wyjdzie

 

Na celowniku jest również okablowanie silnika, ale chyba nie doceniłem 12 cylindrów - ciężko nawiercić w kopułce 12 wejść na przewody

Ciesz się że nie stosowali podwójnego zapłonu

No ale dobrze Cię rozumiem, sam zwlekam z podpięciem V8 z Thunderbirda.

[Krzychu126]

Wnętrze miażdży!

Świetna kolorystyka

Powodzenia w dalszych pracach!

[MartiniOCP]

Aktualizacja ze środka. Zrobiłem już chyba wszystko i jestem średnio zadowolony. Najbardziej denerwują mnie fotele bo moje cieniowanie nie wyszło tak jak bym chciał. Chyba muszę spróbować farby innej niż humbrol bo ile bym nie mieszał to i tak wychodzi bardziej brud niż jednolity kolor, tyle, że o słabym natężeniu.

 

 

 

 

 

 

 

 

Pzdr.

[zmorka]

Modelik fajny , a powiedz z czego ewentualnie i jak się robi taki flock , bo ten Twój wygląda świetnie .

[MartiniOCP]

Do flock'a używam taśmy dwustronnej (OBI, ok 9zł), flock'a z allegro (http://allegro.pl/flok-flock-posypka-do-zastosowan-modelarskich-i1469826263.html) i sitka.

 

 

Na taśmę sypię przez sitko tak, żeby było z górką a potem ugniatam drugą stroną nożyka. Przewracam "twarzą w dół" i dalej ugniatam aż flock przyczepi się równomiernie na całej powierzchni. Potem otrzepuje i "ciapiąc" nakładam pędzlem bezbarwny mat, żeby skleić to wszystko do kupy. Można i bez tego, ale zawsze się coś sypie. Technika nie jest moja, znalazłem ją na jakimś zagranicznym forum. Jej wada to konieczność robienia dokładnych szablonów. Z drugiej strony, używałem wikolu i nie wyszło mi tak równomiernie jak z taśmą. A, i taśma jest upierdliwa bo się strasznie klei- nawet jak przetniesz to się zasklepia - bardzo ostry nożyk mile widziany.

 

Pzdr.

[zmorka]

Dzięki serdeczne za szczegółowy opis

[MartiniOCP]

Poprawiłem troszkę siedzenia (oczyściłem z nadmiaru brązu) - czas na silnik. Tak jak mówiłem bawię się z okablowaniem, które staram się wykonać z drutu 0,4mm. Potem planuje "powlec" wszystko białym humbrolem. Na zdjęciach już trochę zacząłem i zdążyłem pozdzierać - oczywiście poprawie. Ogólnie lubię lekko zabrudzone motorki, więc i ten jest troszkę brudnawy. Te mosiężno-podobne części chcę rozjaśnić bo lekko przesadziłem z ich mosiężnością. Jestem również w trakcie dorabiania pokryw na prawą i lewą stronę - tego fujimi w ogóle nie pofatygowało się odwzorować.

 

 

 

 

Zabieram się również za chromy, chociaż mało z tego zostanie chromowane, chyba tylko kapselki na felgach.

 

 

Nie podoba mi się rozwiązanie wydechu, postanowiłem go zmienić tak, żeby zostały tylko owalne końcówki bez otoczki, przyczepione do rur wydechowych a nie, jak proponuje fujimi, tylnej części karoserii.

 

 

pzdr.

[MartiniOCP]

Kolejne zdjęcie z postępu prac:

 

Pokrywy na silnik, o których wspominałem - lepsze to niż płaska powierzchnia:

 

 

Dziwna kolorystyka niektórych elementów, np. rur, części zawieszeń wynika z tego zdjęcia:

 

 

Chciałem mieć podobne kolorki i kombinowałem z tym co mam, żeby je osiągnąć.

 

 

 

 

 

 

 

pzdr.

[zmorka]

Gdyby nie zdjęcie orginalnego silnika i wydechu pomyślałbym , że zwariował nam MartiniOCP , no ale jednak na szczęście nie. Porównując do tych dziwnych kolorów to całkiem fajnie to zaczyna wyglądać . Jedynie ten brąz troszkę mi nie pasuje, chyba powinieneś go zmieszać z czyms szarym.

[MartiniOCP]

Rzeczywiście, brąz jest jakiś za bardzo brązowy. Co prawda, nakładany na stalową paktrę, ale widzę, że nie wyszło za dobrze. Postaram się to troszkę rozjaśnić czymś szarawym.

 

Pzdr.

[przemekgksw3]

To co zrobiłeś dzisiaj bardzo na plus miło ogląda się tak czysto sklejone i pomalowane detale. No0 i oczywiście weathering, tak jak lubię

Do wydechu już się przyczepiono, nie pasuje mi jeszcze połączenie amortyzatorów z wahaczem- wygląda bardzo zabawkowo, bardzo odstaje od reszty.

[MartiniOCP]

Amorki - jak najbardziej się zgadzam. Bawiłem się w zastąpienie odlanych sprężyn metalowymi a tego babola pominąłem. Nie obiecuje, że to poprawie w tym modelu (już skleiłem części ramy), ale może da się niegroźnie oderżnąć te beznadziejne "fajki" i zrobić lepiej wyglądające części.

 

Nie, jednak nie mogę się na to patrzeć. Te tylne amortyzatory nie mogą tak zostać.

 

Pzdr.

[MartiniOCP]

Ok, więc poprawiłem amortyzatory z tyłu. Chyba wygląda to teraz lepiej niż z mocowaniem od fujimi. Poza tym, tylne nadkola są lekko chropowate "umyślnie." Zmieniłem też kolor wydechów na bardziej szary.

 

 

 

 

[MartiniOCP]

Nie ma czasu na modelowanie - co podłubie to muszę zaraz kończyć i takie tam inne wymówki;] W każdym razie update z tego co zrobiłem z 512-tką:

 

Kończę powoli malowanie kasty. Wszystko było fajnie do momentu kładzenia bezbarwnego. Pomyliłem proporcję utwardzacza - źle wyszło. Zacząłem zmywać rozpuszczalnikiem do akryli, zostawiłem kastę w misce z owym rozpuszczalnikiem - kasta mi się rozpłynęła. Musiałem kupić drugi model. Ciągle jest raczej słabo z tym bezbarwnym bo została mocna skórka pomarańczy. Polerowałem pastą coarse-fine-finish, ale niewiele pomogło. Nic to, postanowiłem, że muszę dokończyć model więc go ciągnę za uszy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pzdr.

[Krzychu126]

No, no... Zacnie panie kolego

[Messer]

MartiniOCP zanim zaczniesz polerować pastami tamiya, przeszlifuj całą karoserię papierem wodnym ( 2500, 3000) tak aby była równomiernie matowa i dopiero wtedy poleruj pastami. Przy takiej procedurze pozbywasz się skórki pomarańczy a na dodatek po użyciu pierwszej pasty zobaczysz efekt pięknego i gładkiego lustra.

Jeżeli kalki sa pod bezbarwnym, a ten już się utwardził to śmiało przeszlifuj karoserię i potem poleruj - sam zobaczysz różnicę.

 

Pozdrawiam

Messer

[MartiniOCP]

Dzięki za radę. Kalki są pod bezbarwnym więc nie powinno być problemu. Messer - jeszcze pytanko odnośnie polerki pastami po papierze - polecałbyś sesje polerską od coarse, poprzez fine do finish, czy jakaś inna kombinacja?

 

Pzdr.

[Truckerek93]

Sekwencja jaką napisałeś jest jedyną słuszną. Jest to zmiana gradacji pasty na coraz mniejszą. NA samym końcu można by dodać mleczko Tamki.

[Messer]

Tak jak napisał Truckerek93 - tylko taka sekwencja - w innym wypadku nie pozbędziesz się mikro rys jakie zostawia np corse czy fine.

 

Powodzenia i czekam na postępy

 

Pozdrawiam

Messer