Fi-156 storch 1:48; Revell/ESCI

[krosto]

Witam,

 

Otwieram mój pierwszy warsztat na którym ląduje antyczny bociek z przed zdaje się 30 lat. Jako, że to nie Tamiya (przełom technologiczny), czuje ze sam sobie nie poradze.

Model ma wiele niedoskonałości, z których obecnie rozwiązywana jest kwestia braku linii podziału i nitowania na pokrywie silnika.

Z liniami dałem już sobie radę, ale jezeli ktoś może mi podesłać informacje lub zdjęcia nitów, będę wdzięczny.

 

Zdjęcia z postepów zamieszcze dziś lub po Świetach.

 

Z góry dzieki za pomoc

[krosto]

po krótce, zdjęcia ramek:

 

 

 

 

no i wspomniana czesc silnika, która nie posiadała linii podziału i nitowania. Wlot powietrza do silnika był oryginalnie zamknięty jakąś siatką..w ogóle nie było otworów w obudowie silnika, wiec wszystko zostało usunięte

 

 

jak juz pozbyłem się zaklajstrowanego wlotu do silnika to trzeba było wykonać chociaż dół silnika. wyszło nie najgorzej

 

 

cdn

[lexxer_monster_machine]

http://www.primeportal.net/hangar/luc_colin3/fi_156_d-eawd/

 

Pomoże, do tego możesz zaczerpnąć troszkę informacji w mojej relacji z budowy boćka tyle że w większej skali:

viewtopic.php?t=19440&start=0

Niestety projekt niedokończony z racji wzmożonej aktywności zawodowej . . .

 

Czeka Cię kupa roboty z tym tworem . . .

 

 

Powodzenia.

[krosto]

szkoda że porzuciłeś tak zacny projekt, wyglada rewelacyjnie...rzuc robotę i dokończ bociana ...a tak serio dzieki za linki, na pewno skorzystam.

[lexxer_monster_machine]

Kiedyś skończę, od czasu do czasu coś tam przy nim dłubię ale idzie to powoli . . .

 

 

 

Pozdr.

[krosto]

kontynuując zmagania, kończę wnętrze (RLM66)

 

 

tablica przyrządów była płaskim kawałkiem plastiku, na który powinno się przykleić kalkę, jako ze kalek brak poszedłem na skróty i zrobiłem wydruk z drukarki w 2D, dodając lewarki

 

 

po dodaniu kolejnych elementów wyposażenia, których nie było w zestawie:

 

 

tylny fotel zostawiam, bez zmian..przymiarka przed sklejeniem

 

 

cdn

[krosto]

..pokrywa silnika jest prawie ukończona, linie podziału zostały zaszpachlowane tam gdzie nie powinno ich być. na froncie linie zostały zrobione od nowa. Nitowanie skończone

 

[krosto]

Jako, że od samego początku ma to być wersja cywilna, mam pytanie do forumowiczów, jakim sposobem "załatać" ten oto wylot. Do głowy przychodzi mi CA i polerka, ale nie wiem czy to dobry pomysł

 

[rvlt_n616]

Hmm, usunąć całe oszklenie w tym rejonie, pozostawiając ramę a potem wkleić tam nowe oszklenie z pudełka po serku śniadaniowym hehe.

Clearfixa nie próbowałem w takim wypadku...

Niezależnie od pomysłu zalecam przetestowanie na starej owiewce. Troche pracy a może uratować sprawe

[krosto]

no i porażka...,próby z załataniem dziury w oszkleniu nie powiodły się (podobnie próba wycięcia fragmentu, cos tam się ułamało, coś tam podkruszyło..niestety plastik jest gruby), wiec pozostaje przy wersji pierwotnej.

zastanawiam się malowaniem, rozważam tą opcję, jednak potrzebuje rzutu na rozkład plam na skrzydłach. moze ktoś..?

 

 

lub ewentualnie cuś takiego zrobie: NM ZS

 

[dumapolski]

Znalazłem takie coś:

http://www.lfmodels.com/fi-156-raf-p-799.html

Może być?

[krosto]

good! dzieki, a wiec wybór padł na zdobyczniaka Gen Broadhursta

[krosto]

model na dzień dzisiejszy wyglada mianowicie tak:

 

 

pryśnięte zostało wnętrze oszklenia, dodane otwory inspekcyjne

 

 

 

kolejny etap to wpasowanie oszklenia (na sucho nawet wyszło, ale w rzeczywistości zawsze wyjdzie jakiś babol) i montaż skrzydeł

[krosto]

idąc dalej..bocian w klatce. Po niewiarygodnych wygibasach udało się zamknąć klatkę

 

[krosto]

w końcu bociek dostał chuderlawych nóżek i długich skrzydełek. Bałem się że nie uda się zachować jakiejkolwiek symetrii przy instalacji wsporników do nóżek, ale jak skompletowałem całość wygląda zadowalająco. pozostaje wypucować w kilku miejscach szpachle i zacznę malowanie

 

[jarek38]

Fajna robota z klatką kabiny i oszkleniem. Skrzydła lecą w dół, może dasz radę to skorygować?

[krosto]

tak lecą w dół, trochę mnie to zaniepokoiło, ponieważ te wszystkie mocowania podwozia są jak naczynia połączone i ciężko coś skorygować. Postanowiłem użyć wyrafinowanych narzędzi kuchennych celem dalszego nagięcia właściwości plastiku (z braku materiałów, jestem zdolny do wszystkiego:)

PS psiknąłem również miejsca po szpachli i polerka okazała się być skuteczna.

 

[krosto]

prace nad kamuflażem trwają, zrobiłem rozkład plam, pozostają pasy inwazyjne i zabieram się za spód

 

[jarek38]

Krosto, zauważyłem dopiero teraz, masz wykrzywione golenie nad amorkami! Wiem że to krok w tył, ale model będzie bardzo ciekawy i zepsujesz cały efekt tymi krzywymi elementami. Zrób coś z tym pliiis!

[krosto]

Dzięki, faktycznie są krzywe, niestety każde na inny sposób. Pracuje nad tym aby to poprawić.

w miedzy czasie przygotowałem bociana do inwazji

starałem się zachować lekką nieregularność malowania pasów, stosując kolejny atrybut kuchenny, jakim jest wykałaczka.

jeżeli widzicie jeszcze coś do poprawki to piszcie śmiało, bo powoli zbliżam się do kalkomanii

[krosto]

pryśnięty został spód, pozostaje nałożenie pasów i symboli HB, oznaczających własność gen Broadhursta (niestety zdjeć oryginalnych odnalazłem mało, rzec by można..trzy - oryginał uległ zniszczeniu w 1945 i nie odnalazłem jednoznacznych dowodów na to, że HB powinno się znaleźć, niemniej jednak je zrobię)

[kornik_69]

Bardzo sprawnie prowadzona relacja, a i sam model wygląda coraz ciekawiej

 

Kończ go i wstawiaj do galerii !

 

Pozdrawiam

Kornik