olej Posted April 28, 2007 Share Posted April 28, 2007 Siemka, jak w temacie. Sklejam Stug'a IIIG i niestety mam gąski wkawałkach i poprostu porażka :( chodZi i skale 1:72 z IIwś ten tego:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barthass Posted April 28, 2007 Share Posted April 28, 2007 Moim zdaniem bardzo dobrze,że ma gaski w kawałkach,winylowe gąsiennice trudno sie przykleja,i nie wygladają naturalnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samik Posted April 28, 2007 Share Posted April 28, 2007 Zgadzam się z przedmówcą. Zdecydowanie wolę plastikowe w kawałkach niż te dziwactwo gumowe. Sam miałem z takimi problemy. A to sznureczek a to inne cuda. A z plastiku wszystko bardzo ładnie się skleja. Jak masz w pojedynczych ogniwach to wpierw rozwiń sobie kawałem taśmy klejącej (najlepsza wykończeniowa do tapet, bo ma słaby klej i jest bardzo giętka, nie załamuje się) i przyłóż do kół. Zaznacz sobie na taśmie jak długi powinien być fragment z pojedynczych ogniw. Następnie przyklej po kolei ogniwka z odrobinką kleju. Jak już będziesz miał wszystkie to odczekaj chwilkę aż klej zacznie gęstnieć wraz z plastikiem. Wtedy możesz sobie bardzo ładnie owinąć wkoło kół i przykleić w jednym fragmencie. Możesz również tylko owinąć i poczekać aż wyschnie, ale nie przyklejać do kół. Potem pomalować i wraz z kołami przykleić do modelu jako jedna całość. Będą wtedy wyglądały bardzo naturalnie. Ja na początku również psioczyłem na ogniwkowe, ale po 2 modelach zdecydowanie wolę ogniwkowe niż te gumowe. Pozdrawiam Samik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted April 28, 2007 Share Posted April 28, 2007 Tylko ogniwkowe. Zgadzam się z kolegami. Często nie podobają nam się ogniwkowe bo po prostu nie chce się przy nich pracować, ale o wiele lepiej wyglądają. Stwierdziłem to po porównaniu modelu z gumami i plastikiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DBauer Posted April 29, 2007 Share Posted April 29, 2007 Gumowe gąski z italeri to tragedia ale z dragona sa juz niezle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jakub Jastrzębski Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 ale z dragona sa juz niezle. Czepiałbym się Gąsienice do T-34 to totalna porażka, gąsienice do Shermanów M4A3 ( 105 i 76 ) oraz M4A1 sa stanowczo zagrube a łaczniczniki są zbyt masywne, gąsienice do serii pojazdów na podwoziu Pz.IV są raz zbyt długie, raz zbyt krótkie. Jedyne ładne sasienice Dragona z DS100 jakie mam to te do Tygrysa, choć kolejny raz mozna im zarzucić zbyt dużą grubość. Jedynie stare czarne gąsienice, głównie od pojazdów współczesnych ( Abrams, Bradley, Challenger ) są bardzo ładne, cienkie i dobrze się kleją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
raddosnyy Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Tak nawiązując do tematu to gumowe gąsiennice z Italeri ma m-47 Patton 1/35;) Wiem bo teraz sklejam takiego, ale szczerze to wolałbym chyba plastikowe z pojedyńczych ogniwek... Pozdrowionka;) EDIT W zestawie do pattona są dodane osłony gąsiennic montowane na błotniki... Czy ktoś wie po co były montowane?? Jeśli tak to poprosiłbym o małą pomoc:P Siorki za zboczenie z tematu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.