RWD 8a PWS 1/72 PLON I (MC)

[bartekkw]

Baldachim był pokryty płótnem - "Opis płatowca R.W.D. 8, tabl. II - Uskrzydlenie". Część 68 oznaczona jako "płótna" wskazuje i na skrzydła, i na baldachim. Jak na złość mam to tylko wydrukowane i nie potrafię znaleźć źródła, żeby wrzucić zdjęcie.

[bartekkw]

Już znalazłem

 

[albert091283]

Bartoszu popatrz punkt 57 skrajka!!! Czyli tak jak napisałem Jarkowi na priv centralnie zbiornik obudowany sklejką i dodatkowa płótno tworzące to takie ugięcie-przejście na bokach baldachimu

[jarek38]

Mały up, czyli o krok przed seurfem 1000. To co tu omówiliście tyczy się RWD 8, ale po przejrzeniu mnóstwa zdjęć i posiadanej dokumentacji, wydaje się, że skrajka, sklejka, płótno, to typowy schemat pokrycia 8-ki i 8a. Były tylko różnice w pojemnościach zbiorników, co za tym idzie w wielkości baldachimu, umiejscowienia wlewu paliwa - przy 15l zbiorniku był zachowany wlew do zbiornika głównego i baldachim nie zmieniał wielkości - ilości wężów paliwowych i miejsc podłączenia zbiornika dodatkowego. Poniżej skrzydło po walce, chciałem uzyskać efekt opadających skrzydeł wg fotki.

Klapki rewizyjne i "zawias" przy baldachimie, lotka i popychacz.

Wyczaiłem na planach kształt końcówki belki ogonowej, a wcześniej umknęło to mojej uwadze.

Szkoda że nie pokusiłem się choćby o próbę zrobienia całego okapotowania z blaszki, bo efekt który uzyskałem mi bardzo odpowiada.

To co napisałem na początku, to moje spostrzeżenia i wnioski, jeżeli macie inne zdanie to piszcie, może coś wspólnie ustalimy.

Do następnego widzenia Jarek.

[bartekkw]

1. Czy klapki rewizyjne wziąłeś z AERO 3/91? Tam jeszcze widać kalpkę na 3 od brzegu skrzydła panelu. U Ciebie jest tak jakby ślad w tym miejscu.

2. Klapki wycięte z blaszki?

3. Zauważ, że w AERO na planach przednie ucho skrzydła jest trochę bliżej z przodu (bliżej krawędzi natarcia). Powinno być przed przednim dźwigarem, a jest za (dotyczy modeli w kali 1/72 i 1/48). Nie mam wyraźnego zdjęciach skrzydła z góry, ale patrząc na fotkę SP-BHO i NAC syg. 1-W-3074, wydaje mi się, że na planach jest dobrze.

4. Wgięcia płótna rozumiem, że szpachlowałeś, aby miały kształt wklęśnięcia, a nie schodków? Mi też się nie podoba to co jest na wyprasce (nie wspominając o jamkach skurczowych i innych nierównościach)

[jarek38]

Ad1. Ten ślad, to klapka

Ad2. Tak, wycięte ręcznie i opiłowane.

Ad3. Zgadza się, ale te są bardzo wąskie i niestety nie posiadam tak cienkiego wiertła do wycięcia, a nie chcę zrobić za dużych.

Ad 4. Całość była szpachlowana, następnie ścierane miejsca pomiędzy żebrami, reszta jak piszesz - straszna.

 

Skrzydło ma jeszcze jeden poważny błąd, w modelu, patrząc z boku, żebra są płaskie, a powinny być wypukłe, myślałem nawet nad usunięciem tej niedoróbki, ale koniec końców odpuściłem.

 

Pozdro Jarek

[jarek38]

Mały up, czyli bój o być, albo nie być modelu. Zaczęło się niewinnie, malowanie … , później było już tylko gorzej. Model został pomalowany srebrnym Humbro i okazało się, że moja piwata nie lubi się z tym kolorem i na niego z pogardą dla starań modelarza pluje i nic, to jest żadne zabiegi przy gęstości, czy ciśnieniu nie pomagają. Jakoś udało się osiągnąć zadowalający efekt i przejść do malowania blach silnika, maskowanie malowanie, efekt bajka, no cudo. Pełen dumy, zachwycony wręcz efektem na okapotowaniu ściągam taśmy T i 3M i … no tylko iść na strzelnicę sportową i użyć go jako rzutki, unicestwić, zapomnieć i zacząć grać w szachy. 3M z jednej strony zerwała sido, odsłaniając farbę, a z drugiej strony zostawiła ślad, jakby wgryzła się w lakier. Dzień bitwy z myślami i decyzja – RATOWAĆ- po różnych dziwnych zabiegach, gdy było już oki, zadecydowałem po przyjrzeniu się pozalewanym szczegółom – MYCIE. Dalej opisywać nie będę, bo Moder odstawi mnie na hm… rok, karnie oczywiście, a nie ma co ukrywać, że właśnie zaczęty warsztat na forum uratował model przed zapomnieniem. Przez ten cały zamęt nie miałem głowy do zdjęć , dlatego wstawiam tylko dwie fotki robione na szybko, gdy jakoś udało się w końcu ochłonąć i wyjść z najgorszego. W życiu chyba tyle nie napisałem na forum, mam nadzieję, a każdy ją ma, że nie nudzę.

Oby do następnego widzenia -Jarek

[Moses]

ściągam taśmy T i 3M i … no tylko iść na strzelnicę sportową i użyć go jako rzutki, unicestwić, zapomnieć i zacząć grać w szachy. 3M z jednej strony zerwała sido, odsłaniając farbę, a z drugiej strony zostawiła ślad, jakby wgryzła się w lakier.

Dlatego zacząłem używać winylowych taśm lakierniczych

[jarek38]

Moses, sprawdziłem taśmę, 3M vinyl tape. Może to kwestia srebrnej farby i jej powierzchni, to jednak nie matowy.

[jarek38]

Mały up, czyli kalki. Jeśli ktoś ma te kalki powinien zmniejszyć 47 K i na wysokości i 4,7 na szerokości. Ja, oczywiście, co by nie było za łatwo, robiłem ten zabieg na mokrej zdjętej z modelu kalce, ... uff, udało się. Teraz powrót do kabiny, która ucierpiała w ferworze walki, podoklejać drobiazgi delikatny wash i powinien być gotowy. Kilka, chyba ostatnich w warsztacie zdjęć.

Do następnego Jarek

[bartekkw]

No i wyszło fantastycznie! Nie wiem jak to wygląda z Humbrolem o którym pisałeś, bo właściwie używam tylko akryli ale miałem podobne problemy podczas malowania RWD-5.

Od tego czasu do metalizerów Mr. Color i Lifecolor używam dedykowanego utrwalacza (sealer) i jest trochę lepiej. Do tego maskowanie mocno osłabioną Tamiya (przyklejanie i odklejanie od czoła; a czoło w takich momentach jest mocno spocone ;) ). Z tego co ludzie mówią to chyba trzeba stosować metalizery Alcada, które można dowolnie maskować.

 

A teraz pytanie: czy masz już figurki górala, góralki i krakowiaka ;) ?

[jarek38]

przyklejanie i odklejanie od czoła; a czoło w takich momentach jest mocno spocone

No rewelka co najmniej do wypróbowania, a czółko faktycznie wilgotne.

czy masz już figurki górala, góralki i krakowiaka ;) ?

Niestety nie, a też myślałem o scence z fotki, lecz z innego zdjęcia.

[krosto]

Ha..osobiście podoba mi sie PLONik bardzo, czekam na galeryje.

[jarek38]

Dziękuję wszystkim kibicującym w warsztacie i zapraszam do galerii http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=29605. Dzięki B. Albercie za kalki, które czy to przez przypadek, czy też z premedytacją trafiły właśnie do mnie i dzięki temu mamy RWD 8a pws Plon I.