RH Napisano 14 Września 2011 Share Napisano 14 Września 2011 (edytowane) No i stało się ...jak to się mówi kobyłka u plota ,a raczej Cykacz Kolejny modelik tym razem żywiczka a zarazem drugi model po RWD 10 z firmy Tenzan parę slow historii przytoczonych z Wikipedi: D-1 Cykacz, pierwszy polski samolot sportowy zbudowany po I wojnie światowej. Jednomiejscowy dwupłatowiec konstrukcji Jerzego Dąbrowskiego (wówczas studenta, później konstruktora m.in. bombowca PZL.37 "Łoś"), został zbudowany w Warszawie, a jego oblot na lotnisku na Polu Mokotowskim miał miejsce 25 lutego 1925. Samolot był konstrukcji drewnianej, ze skrzydłami wolnonośnymi, wykonywał krótkie loty do wysokości ok. 300 m. Wyposażony w silnik Blackburne Tomtit o mocy 12 kW. Wiem że jednym oglądającym ten model będzie sie podobał, drudzy będą marudzić ,no ale takie ich prawo.Tyle opinii ile ludzi Dla porównania wielkości zrobilem zdjęcie z F-105 D w tej samej skali Edytowane 14 Września 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 14 Września 2011 Share Napisano 14 Września 2011 Nazwanie tego maleństwa "Cykacz" wzięło się pewnie od dźwięków, które ów wydawał. 12KW-no potęga! Bardzo ładny model, tak, po takiej prezentacji ląduje u mnie na czele listy zakupowej. Powtórzę pytanie z inbox'a - czy był obłożony jedną płachtą sklejki, czy też sklejka powinna być podzielona na segmenty? Pozdro Jarek Ed; Chyba dostrzegłem na modelu linie podziału poszycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 14 Września 2011 Autor Share Napisano 14 Września 2011 Nazwanie tego maleństwa "Cykacz" wzięło się pewnie od dźwięków, które ów wydawał. 12KW-no potęga! Bardzo ładny model, tak, po takiej prezentacji ląduje u mnie na czele listy zakupowej. Powtórzę pytanie z inbox'a - czy był obłożony jedną płachtą sklejki, czy też sklejka powinna być podzielona na segmenty? Pozdro Jarek Ed; Chyba dostrzegłem na modelu linie podziału poszycia. Sugerowałem sie rysunkiem z pudelka gdzie ,są linie podziału sklejki. Może tego nie widać ale wykonałem tez za pomocą kołeczka ślady gwoździ. Wracając do segmentów sklejkowych to .poza rysunkiem wydedukowałem ze prawdopodobnie były bo jest za dużo krzywizn i raczej z jednego kawałka nie uzyskało by sie pożądanego efektu.No ale to moja osobista opinia .Myślę ze znajda sie tacy którzy będą to negować No ale ja tak to zrobiłem ,przynajmniej kadłub jest bardziej"żywy" niż jakby był pomalowany jako jeden kawałek sklejki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manas Napisano 14 Września 2011 Share Napisano 14 Września 2011 Przeuroczy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McSimus Napisano 14 Września 2011 Share Napisano 14 Września 2011 Porównanie robi imponujące wrażenie Fajny modelik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 14 Września 2011 Share Napisano 14 Września 2011 Śladów gwoździ nie widać, może na zbliżeniu fragmentu modelu - zrobisz? Co do sklejki, to logika podpowiada dokładnie to samo segmentowe rozwiązanie, ale może stolarz magik jest w stanie po namoczeniu materiału w odpowiednim roztworze zrobić to z jednego kawałka, a linia gwoździ wychodzi ciemniej po zabezpieczeniu powierzchni różnymi specyfikami. Kto by się bawił w warunkach warsztatowych w pewnie, jeśli to możliwe, droższe rozwiązanie. Jeszcze raz uchylam beretu - Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 15 Września 2011 Autor Share Napisano 15 Września 2011 Jeszcze jedno zdjęcie przemawiające do wyobraźni jaki to był karzeł .Tym razem przy samolocie też nie zbyt wielkim i do tego prawie z tej samej epoki no różnica tylko ok 5 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.