Skocz do zawartości

T34/76 STZ 1:35 Maquette


Pancho

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Po wieloletnich bojach udało mi się skończyć owego.

Mój dość "luźny" i samotny praktycznie warsztat można zobaczyć tutaj:

viewtopic.php?t=19811

A teraz pastwcie się proszę

2ad1c7607aff.jpg 66447b32a5e1.jpg

ed3889c32a14.jpg 8c9644199383.jpg f46253046091.jpg min_978723SAM_0165.JPG min_279526SAM_0062.JPGmin_327747SAM_0177.JPG min_187922SAM_0178.JPG min_518160SAM_0180.JPG min_217991SAM_0087.JPG

Nie działa mi Image Shack, więc proszę Adminów o wyrozumiałość i o ewentualną korektę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

goło i wesoło - czyli bardzo ładny z STZ

antena radiostacji to już za dużo

ładnie pomalowany i pocieniowany ale brakuje mi troszkę mocniejszych (a raczej liczniejszych) obić

gąsienica wygląda na rozpiętą a nie na rozerwaną ale to szczegół

 

Ogólnie bardzo ładnie

wielkie za temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa scenka przedstawiona na dioramce. Nie mniej jednak zastanawiam się, jakie licho walnęło w ten czołg, że załoga ucieka, skoro na czołgu nie widać żadnego trafienia.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Generalnie scenka prezentuje się ok, ale przy nieco większym nakładzie pracy mogłoby być naprawdę super.

 

Mamy dość schludnie wykonany czołg, figurki w dynamicznych pozach, kilka gratów i nic poza tym. Nie wygląda to źle, a jednak czuć pewien niedosyt. Koledzy Maszynista93 i Mierzu zauważyli ważną rzecz. Załodze gąsienica rozpięła się, a ona ucieka z pojazdu tak jak gdyby został trafiony, zapalony lub najechał na minę. Gdyby tak się stało czołg nosiłby więcej śladów trafienia lub eksplozji. Pomyśl o tym.

 

Figurki niezłe, ale można by jeszcze trochę popracować nad twarzami i bronią (np. lufą pistoletu dowódcy).

 

Ogólnie całość na szkolne 4-

 

Zastanów się nad powrotem z tym modelem na warsztat. Myślę, że warto!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne rozsądne wytłumaczenie przedstawionej sytuacji to przyjęcie, że załoganci są nawaleni jak przysłowiowa stodoła po żniwach

Wielokrotnie zwracam na forach uwagę osobom montującym scenki, że poprawne zrobienie pojazdu i figurek to jeszcze nie wszystko. Trzeba to jeszcze przemyślanie zainscenizować, aby oglądający miał czytelny obraz, bez domysłów i tłumaczeń autora.

Tak mamy w tym przypadku. Elementy składowe poprawne, ale całość nie spójna.

kapral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa scenka przedstawiona na dioramce. Nie mniej jednak zastanawiam się, jakie licho walnęło w ten czołg, że załoga ucieka, skoro na czołgu nie widać żadnego trafienia.
Jedyne rozsądne wytłumaczenie przedstawionej sytuacji to przyjęcie, że załoganci są nawaleni jak przysłowiowa stodoła po żniwach

Wielokrotnie zwracam na forach uwagę osobom montującym scenki, że poprawne zrobienie pojazdu i figurek to jeszcze nie wszystko. Trzeba to jeszcze przemyślanie zainscenizować, aby oglądający miał czytelny obraz, bez domysłów i tłumaczeń autora.

Po części macie rację, że scenka może być nieczytelna(ale zerwana gąsienica nie wystarczy? ) ale Rosjanom zdarzało się uciekać z czołgów zanim ktokolwiek oddał do nich jeden strzał - co opisał J. Biessonow w swoich wspomnieniach. Jak widać są czasem takie sytuacje, które się nawet fizjologom nie śniły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za słowa miłe jak i słowa krytyki. Tak macie rację być może mało realistycznie to wygląda, ale...... jest to praktycznie moja pierwsza praca z olejami, cieniowaniem itp. Dużo jeszcze muszę się nauczyć, a nie chciałem czegoś spartaczyć i jako "gniota" wystawiać na widok dużo bardziej doświadczonych kolegów.

Jeśli chodzi o obicia, bardzo "topornie" mi to szło, jedynym wytłumaczeniem może być fakt, że te czołgi bywały szybko rozbite - przyjmijmy, że ten egzemplarz nie wytrzymał długo i nie został mocno poobijany.

Gąsienica - nie myślałem o tym, że się rozpięła, miała być zerwana wybuchem, stąd ten niby lej koło koła napędowego, ale zgodzę się, że mało realistycznie to wygląda.

Uciekająca załoga - , załóżmy, że uciekają, bo zdążyli zauważyć jaką jakość prezentuje ich maszyzna

Mimo wszystko jak na pierwszy model, który robiłem z wykorzystaniem technik poznanych na forum jestem z niego bardzo zadowolony, tym bardziej, że codzienne obowiązki nie pozwalają mi na doskonalenie technik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz krytyka nie taka straszna ale ...

Zastanów się nad powrotem z tym modelem na warsztat.

Proponuję - przemyśl tą sugestię bo naprawdę niewiele mu brakuje

 

Zrób mu dziurę w kadłubie, rozerwij uszy ogniw gąsienicy, dodaj napisy montażowe (produkcyjne), dodaj coś jeszce na podstawce

i będzie super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może załoga zaczęła wymieniła zniszczony fragment gąsienic i zanim skończyła zobaczyła że ku nim jadą niemieckie czołgi to oni w nogi -słabe tłumaczenie ale zawsze jakieś . Tak przy okazji dość ładny model jak najbardziej na +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może załoga zaczęła wymieniła zniszczony fragment gąsienic i zanim skończyła zobaczyła że ku nim jadą niemieckie czołgi to oni w nogi
Jak na polskim placu budowy- jeden robił, reszta siedziała w czołgu i patrzyła.

EDIT: Z początku myślałem, że jest ich trzech i dwaj wychodzą z czołgu, ale teraz dostrzegłem, że jest jeszcze czwarty, a kierowca wychodzi o niezbyt własnych siłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie, zrobię jak mówicie, ale za jakiś czas, model aktualnie na wystawie w sklepie modelarskim, a na warsztat mam zamiar wziąć jakąś armatę, najpewniej radziecką - tylko zastanawiam się nad wyborem - może coś poradzicie?

Teraz tak sobie myślę, że to nie jest głupie, coby przedstawić załogę jako "nawaleni jak autobus" dodałbym tylko jakąś figurkę przy zerwanej gąsienicy, no i kilka pustych butelek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.