Robert Ostrowski Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 http://www.martola.com.pl/pl307/produkty38509/polish_fighter_plane_pzl_p_7a Link to comment Share on other sites More sharing options...
manas Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 Żywica...:( Link to comment Share on other sites More sharing options...
klondike Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 Cena światowa,ciekawe czy jakość warta tej ceny Link to comment Share on other sites More sharing options...
qalimar Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Nie przesadzajmy z tą światowością. 175 zł za żywicę i to w 1/48 jest przystępną ceną. Link to comment Share on other sites More sharing options...
erkamo Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 No to ile kosztują żywice innych firm, światowych? Powiedzmy, model wielkości P-7. Wiecej niż 45 Euro? Link to comment Share on other sites More sharing options...
qalimar Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Jedno pytanie- która z owych firm światowych produkuje P-7? Odpowiem, abyś się nie trudził zanadto- żadna. I śmiem podejrzewać, że w bliższej i dalszej przyszłości produkować nie będzie. Patrz na to, a nie na rozmiar. Nie zawsze bowiem rozmiar świadczy o możliwościach... Link to comment Share on other sites More sharing options...
erkamo Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Nie o to mi chodziło, qalimar. Skoro piszesz: Nie przesadzajmy z tą światowością. 175 zł za żywicę i to w 1/48 jest przystępną ceną. to chciałem się po prostu dowiedzieć, ile na świecie kosztuje model podobnych rozmiarów. Na 90% będzie to też unikat, bo nikt o zdrowych zmysłach nie wchodzi, z żywicą w "oklepane" tematy. Jeśli jaki mały Boeing albo inna Taschikawa kosztowałyby, dajmy na to 60-70 Euro, to faktycznie cena naszej P-7 to miodzioi "prawie" za friko. Jeśli jednak byłyby to ceny rzędu 50 Euro to cena naszego rodzimego producenta byłaby, pod każdym względem światowa. . Zdziwiłbym się, gdyby właśnie nie była. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Wiesz erkamo zajrzyj sobie np. na Hannants, model Ye-8 w skali 1:72 waha się od 52 do 58 funtów, i to tyle na temat światowych cen P.7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
erkamo Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Wiesz erkamo zajrzyj sobie np. na Hannants, model Ye-8 w skali 1:72 waha się od 52 do 58 funtów, i to tyle na temat światowych cen P.7 To zdecydowanie za mało. No bo np. taki Typhoon czy Tempest z Czech Master Resin można kupić za ok.35 Euro. Wiem, że bezpośrednie porównanie jest tu niemożliwe. Cenę P-11 uważam za wysoką, (światową ), dla mnie raczej nieprzystępną, ale w kategorii żywic za normalną. oo, zaczyna się.. cena naszego rodzimego producenta byłaby, pod każdym względem światowa a jaka ma być? afrykańska? niepojęte jest dla mnie, że ludzie z jednej strony narzekają, że mają płace niższe niż w większosc krajów europy zachodniej, ale z drugiej strony mają pretensje, że inni nie pracują za azjatyckie stawki. bo tak nalezało by interpretowac oczekiwanie, że autor wzoru to zrobiswoje w zasadzie za dobre słowo, odlewacz powieli po kosztach żywicy i gumy, a sklep sprzeda w cenie pozwalajacej mu na pokrycie vatu i kosztu wysyłki. ile kosztują żywice innych firm, światowych? a to różnie, zazwyczaj od 50eur w górę. tyle że mało który ma na przykład ryflowane poszycie i inne cuda konstrukcyjne. Zamiast czytać między wierszami, lepiej przeczytaj ze zrozumieniem do końca, co napisałem. Wręcz oczekuję światowej ceny, dlatego że...i tu można wstawić to co napisałeś od Afryki po koszty wysyłki. Mnie to ani grzeje, ani ziębi, bo Mercedesy i tak nie dla mnie. Cena jest dla mnie "światowa", czyli wysoka (niestety za wysoka abym zdecydował się na zakup), bo odnoszę ją do moich zasobów finansowych i do prymitywnych plastikowych modeli typu P-11 za "jedyne" 70 Zł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAAB Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 oo, zaczyna się.. cena naszego rodzimego producenta byłaby, pod każdym względem światowa a jaka ma być? afrykańska? niepojęte jest dla mnie, że ludzie z jednej strony narzekają, że mają płace niższe niż w większosc krajów europy zachodniej, ale z drugiej strony mają pretensje, że inni nie pracują za azjatyckie stawki. bo tak nalezało by interpretowac oczekiwanie, że autor wzoru to zrobiswoje w zasadzie za dobre słowo, odlewacz powieli po kosztach żywicy i gumy, a sklep sprzeda w cenie pozwalajacej mu na pokrycie vatu i kosztu wysyłki. ile kosztują żywice innych firm, światowych? a to różnie, zazwyczaj od 50eur w górę. tyle że mało który ma na przykład ryflowane poszycie i inne cuda konstrukcyjne. Jedno pytanie- która z owych firm światowych produkuje P-7? To fakt, że żadna. Ale jeszcze bardziej zabawnie było by, gdyby tamiya lub hasegawa puściła rzeczony model we wtrysku. Nie spodziewał bym się wtedy ceny znacząco niższej od omawianego modelu ToRo. A kto wie, może i nawet wyższej, patrząc na politykę cenową producentów modeli oraz kursy walut. Dziękuję Bardzo trafna uwaga , Pewna moja znajoma miała dobre powiedzenie . Jak się nie ma miedzi to się na 3-D siedzi. Czy ktoś powiedział że modele żywiczne są masową produkcją ? nie to jest uzupełnienie niechcianych i zapomnianych tematów , niepewnych . Dla niektórych to i jak by dopłacano do żywic to jeszcze było by za mało, TERAZ POLSKA Tomasz Bilkiewicz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts