MrBat Napisano 13 Czerwca 2007 Share Napisano 13 Czerwca 2007 Witam, zaopatrzyłem się w zestaw rzymskiej piechoty Italerki. Jeśli chodzi o jakość, to jest ona bardzo wysoka - duża ilość detali itd. Jednak w zamian figurki nie są odlane z twardego plastiku lecz z takiej jakby twardej gumy (coś jak gumowe gąski). Znacząco to utrudnia ich obróbkę. Zna ktoś jakieś triki, które ułatwią mi pracę z nimi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paffko Napisano 13 Czerwca 2007 Share Napisano 13 Czerwca 2007 MrBat. W modelarstwie cywilnym żeby zeszlifować szwy z elementów gumowych (np. z opon) wkładam je do zamrażarki na kilka godzin, może nawet na więcej niż jeden dzień (zależy od miesznaki gumy). Guma wtedy twardnieje i obrabia się ją prawie jak plastik, a czasem nawet jak plastik. Kiedy wszystko oszlifujesz zostaw w temperaturze pokojowej do odtęchnięcia. Ot tyle Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek Tul Napisano 13 Czerwca 2007 Share Napisano 13 Czerwca 2007 Fajna rada Paffko z tymi oponami do tira, nie wiedziałem o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paffko Napisano 13 Czerwca 2007 Share Napisano 13 Czerwca 2007 W tirach Wojtku nie jest tak źle. Przeważnie szwów łączenia form nie ma bo wlewają jakoś tą mieszankę od boku tak że wystarcy tylko odciąc i jest ok. Natomiast w cywilach szew idzie przez całą oponę. Stąd kombinowanie jak się tego pozbyć i pomysł z zamrażarką. Zresztą większość modelarzy cywilnych to stosuje. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KoValus Napisano 13 Czerwca 2007 Share Napisano 13 Czerwca 2007 Miałem kiedyś zestaw francuskiej piechoty z XIX wieku z Italerki (też z takiego tworzywa). Wszystkie nadlewki skrobałem skalpelem i dawały się usunąć raczej bez większych problemów, za to z szlifowaniem były kłopoty, o ile dobrze pamiętam. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paffko Napisano 13 Czerwca 2007 Share Napisano 13 Czerwca 2007 Ze skalpelem zawsze jest ryzyko że za głęboko się wjedzie, albo za dużo się zeskrobie albo utnie. Kiedyś próbowałem sklapelem objechać oponę od modelu ze szwu i potem musiałem jednej zapasowej opony szukać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrBat Napisano 16 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 16 Czerwca 2007 Witam wielkie dzięki za poradę! jak tylko przeczytałem odpowiedź, to wsadziłem figurki do zamrażarki. Leżały tam niecałe 2 dni. Kilka minut temu jedną wyjąłem i muszę przyznać, że chyba udało mi się usunąć wszystkie nadlewki. Jedynym minusem tej "techniki" jest to, że trzeba szybko wymachiwać skalpelem - bo po kilku minutach figurka znów zaczyna się robić gumowa. No i oczywiście szlifować trzeba na mokro, w zimnej wodzie, bo inaczej miejsca szlifowania od razu się rozmrażają. Mam tylko nadzieję, że po położeniu podkładu nie okaże się, że trzeba wszystko poprawiać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamuss Napisano 29 Lutego 2008 Share Napisano 29 Lutego 2008 Wczoraj zabrałem się za Mercedesa E55 AMG i nadlewki z opon obcinałem cążkami do paznokci. Idzie szybko i wygodnie. Trzeba tylko uważać żeby nie złapać za dużo gumy i nie wyciąć kawałka bieżnika. Dodam, że robiłem to bez wcześniejszego "zamrażania" w lodówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.