Marti_nez Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Dłubię sobie ostatnio takie cudo: (fot. z sieci) Na razie skleiłem karoserię, trochę ją też szlifuję. Składa się chyba z ośmiu części, w tym podnoszonej maski i klapy bagażnika. Niestety, obie nie pasują zbyt dobrze. Miałem zamiar pokazać silnik, ale rozcieńczalnik Wamodu zareagował z metalizerem od MM i rozpuścił plastik na głowicy: A tu zderzaki, górny obklejony folią BMF, dolny zestawowy: Kierownica zestawowa: Oryginał: Moja interpretacja: Co prawda każde ramię powinno składać się z czterech pręcików, ale drucik był zbyt gruby. I tak wygląda lepiej od propozycji Revella. Chciałem też dodać, że kiera jest kilka razy mniejsza od tej na zdjęciu, średnica pięciogroszówki, więc wcale nie wygląda tak źle . Ale swoją drogą mój Canonik robi całkiem niezłe zbliżenia . Roboty zostało jeszcze sporo, najgorzej będzie z kołami i światłami. Pierwsze mają paskudne szprychy, drugie są odlane razem z obudową i pochromowane. Rama szyby odstaje od karoserii, ale sądząc po zdjęciach, tak ma być. Sama szybka pękła mi lekko na górze, trzeba będzie zrobić nową. Chyba zaprzyjaźnię się przy tym modelu z farbkami Alclada, bo chromu trzeba będzie nałożyć całkim sporo. Pozdrawiam i biorę się do roboty! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MartiniOCP Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Bardzo wdzięcznie wyglądający samochodzik. Szacun za modernizację kierownicy, choć to jedno ramie warto byłoby wyprostować. Zderzaki chyba lepiej prysnąć alcladem niż oklejać bmf'em. Obawiam się tylko o koła bo znając życie, szprychowe - standardowe potrafią zniweczyć efekt końcowy. Taka otwarta maszyna będzie wymagała dbałości o detale wnętrza.Życzę powodzenia. pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 No to grubo kolega pojechał Wiekowy model, pięknego samochodu. Będę gorąco kibicował Powodzenia i pozdrawiam! Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted February 22, 2012 Author Share Posted February 22, 2012 Dzięki . Kierownica naprawdę nie wygląda tragicznie, a każda ingerencja w ramię oznacza robienie wszystkich od nowa- lepsze wrogiem dobrego . Wnętrze w tym samochodzie na szczęście nie jest wyjątkowo skomplikowane- Revell dobrze się spisał. Wystarczy poprawić klamki, odlane z burtami jako jeden element. Wnętrze będzie czarne, kasta czerwona. Myślałem o psiknięciu dwóch kolorów, ale farba Tamki (którą będę malował) lubi odrywać się razem taśmą maskującą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 Żeby nie było, że nic nie robię : Grill czeka na lekkie szlifowanko i chrom: Kasta wyszlifowana, położyłem jakąś farbę Tamki, żeby sprawdzić powierzchnię. Wyszło trochę baboli i musiałem poprawiać. Niestety, tu co chwila widzę jakieś nowe rysy albo nadmiar szpachli, nie mam pojęcia kiedy w końcu położę lakier No i jeszcze robienie szyby do ramki, która co chwilę pęka- tak w ogóle to czym to przykleić, Clearfixem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
copycat Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Piękny pojazd, jako kabriolet musisz wnętrze zrobić idealnie. Co do kierownicy to ja to widzę tak, są ludzie którzy robią szprychy w rowerze, czy motorze w 1:72. Niedoróbka jednego elementu pociągnie za sobą niedoróbkę kolejnego. Ustaw w jakiejś plastelince na sztywno obręcz ze środkiem i pomęcz te ramiona. Potem stoi taki gotowy model, a człowiek żałuje, że tego nie poprawił jak był czas na to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUBERT Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Witam Piękny ten pojazd wychodzi ale efekt końcowy zapewne będzie jeszcze lepszy Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 No rzeczywiście nie było tak źle . Ale jak robiłem kierownicę za pierwszym razem, przeżyłem trumę i bałem się to powtarzać . Dzięki za wsparcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted March 5, 2012 Author Share Posted March 5, 2012 Światła: Niestety zgubiłem rysunek siatki na kloszach, ale to nic wielkiego. Walczę dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted March 10, 2012 Author Share Posted March 10, 2012 Deska rozdzielcza: Pomalowałem próbne wydmuszki: Grill: Wnętrze złożone na sucho: Brakuje lewarka skrzyni biegów, zestawowy mi się nie podobał, zrobię drugi z igły. Wydech machnięty burnt metalem od MM: Podwozie: Szlag mnie trafiał ze śladami po wypychaczach, których nie było jak usunąć . Dlatego nakleiłem odpowiednio wycięte kawałki cienkiej folii z jakiegoś opakowania, wystarczy zmatowić je papierem ściernym i pomalować. Nie wiem kiedy zabiorę się za kastę, zapach Surfacera budzi protesty domowników, które coraz trudniej tłumić . Spray Tamki też fiołkami nie pachnie, więc robota będzie się ciągnąć jeszcze dłuższy czas Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted March 10, 2012 Share Posted March 10, 2012 No no prace idą pełną parą Gratuluję cierpliwości i samozaparcia. Naprawdę coraz ciekawiej to wszystko wygląda. Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted March 27, 2012 Author Share Posted March 27, 2012 Surfacer: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted April 1, 2012 Author Share Posted April 1, 2012 Tamiya TS-85 + MM 1790E Chrome Silver: Przygód z lakierem było całkiem sporo, dużo miejsc musiałem oczyszczać z paprochów, szlifować i malować na nowo. Punktem kulminacyjnym było zmycie jednego boku, nowy podkład i dwie warstwy farby . Z efektu jestem bardzo zadowolony, na poprawki czekają części chromowane. Jeżeli chrom poplamił karoserię, zmywam to rozpuszczalnikiem Revell'a (który trochę matowi powierzchnię) i poleruję pastą Finish, żeby przywrócić połysk. Lakier bezbarwny położę może nawet w tym tygodniu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted April 15, 2012 Author Share Posted April 15, 2012 Wnętrze gotowe, przepraszam za kurz . Dorobiłem klamki, bo w zestawie takowych nie było. Tylne oparcie nie jest przyklejone, wstawiłem je do zdjęcia. Zrobiłem też nową dźwignię zmiany biegów ze szpilki i kleju CA (gałka), bo zestawowa mi nie pasowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paczek1981 Posted April 21, 2012 Share Posted April 21, 2012 Hmmm przydało by się ożywic trochę wnętrze może flockiem?! Efekt by był 100% lepszy Pomyśl bo warto! viewtopic.php?f=88&t=24406 tu masz link do kolegi który kładł flock. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MartiniOCP Posted April 22, 2012 Share Posted April 22, 2012 Co do rad kolegi paczka to totalnie się zgadzam. Warto pomyśleć o jakiejś wykładzinie wew. pojazdu. (oczywiście niech to będzie coś bliskiego oryginałowi, nie koniecznie flock, może jakaś guma albo jeszcze coś innego.) Jakbyś decydował się na flock, to spróbuj z taśma 2-stronną - jest o niebo lepsza niż to co zrobiłem w VW z w/w linku. Tam kleiłem na wikol - raczej średnio wyszło. pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted April 24, 2012 Author Share Posted April 24, 2012 O kurczę, o flocku nie pomyślałem . Zresztą podłogi nie widać za dużo, więc mała strata. Zrobiłem natomiast kółeczka i parę innych drobiazgów. Tak wyglądały koła zestawowe: A tak oryginalne: Pierwsze, co zrobiłem, to wyciąłem okrąg z tylnej połówki koła/ felgi: Potem uciąłem piastę z patyczka do uszu: Zrobiłem też maszynę do zaplatania szprych: Składa się z deseczki, mocno zużytego rysunku na papierze milimetrowym, gwoździka 1,4 mm (środkowy) oraz 16 gwoździków 1 mm ułożonych w okrąg. Samo zaplatanie: na środkowy gwoździk nałożyłem "piastę". Okrąg wycięty z koła przylepiłem maskolem do deseczki (musi być dobrze wycentrowany, inaczej koło będzie krzywe). Następnie zawiązałem żyłkę o średnicy 0.1 mm na gwoździku oznaczonym strzałką, przełożyłem przez przeciwległy, potem drugi w kolejności itd. Gdyby ponumerować gwoździki od 1 do 16 (tyle ich jest) to schemat wyglądałby następująco: 1-9, 2-10, 3-11... 7-15, 8-16. Na końcu zaplatam jeszcze żyłkę o nr 9 i kończę na nr 1. Dzięki temu na pierwszym gwoździku mamy dwie "szprychy", a nie jedną. Żyłkę przykleiłem do okręgu z plastiku (ale nie do piasty!!!) klejem CA, poczekałem, aż zwiąże i odciąłem nadmiar żyłek. Koło po tym etapie: Potem oczyściłem felgę z maskolu, przewróciłem na drugą stronę, podłożyłem coś pod element (w tym wypadku plastikowy hamulec) i powtórzyłem proces. Trzeba tylko uważać, żeby żyłki z przodu i z tyłu były ustawione względem siebie naprzemiennie, a nie jedna za drugą. Gotowa felga: Koło: Efekt wieeelu prób i paru godzin pracy: Teraz wystarczy dodać zestawowe imitacje hamulców, odpowiednio rozwiercić ich środek, podciąć piastę i wsadzić ją w hamulce, następnie zamontować w modelu. I oczywiście wcześniej pomalować . Ilość użytych gwoździków (16) pozwala na wykonanie 32 szprych na jednej stronie, czyli 64 w ogóle. Gdyby użyć np. cienkich szpilek, można by zaplatać jeszcze gęściej. Z moich obserwacji dodam jeszcze, ze odległość gwoździków od środka (piasty) powinna być około dwa razy większa od długości szprychy. To logiczne, ale przy tak małych elementach nawet grubość gwoździka ma znaczenie, więc trzeba trochę popróbować. Zaznaczam że moja metoda jest tylko modyfikacją TEJ. Niestety, specyfika modelu czyli opony odlane razem z felgami wymagała ciut innego podejścia do tematu. Nie jest to wierne oryginałowi w 100%, ale wygląda o wiele lepiej od zestawowych kół, a zrobienie tego sprawia mnóstwo frajdy. Rozpisałem się, ale mam nadzieję, że pomogłem nieco modelarzom, którzy chcą zwaloryzować leciwy model Revell'a . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu126 Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 O kurczę, dowaliłeś do pieca z tymi felgami Ciekawi mnie czy są odpowiednio wytrzymałe, czy piasta sie nie rusza na szprychach, ale moje obawy pewnie są bezpodstawne Wyglada to świetnie, jak pomalujesz i dasz "śrubę" na piastę to będzie rewelka... "Revellka" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MartiniOCP Posted April 24, 2012 Share Posted April 24, 2012 No, muszę przyznać, że strasznie ciekawy ten "tutorial." Koła, tak na oko mierząc, wyglądają jakieś 1000 razy lepiej niż seria. Trzymam kciuki, żeby wytrzymały ciężar, i żeby udało Ci się je odpowiednio zamocować. pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted April 25, 2012 Share Posted April 25, 2012 Świetny pomysł z tą aparaturą. Szprychy prezentują się bardzo ciekawie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted April 25, 2012 Author Share Posted April 25, 2012 Dzięki za komentarze:) . Szprychy są wytrzymałe, nic się nie rusza. Teraz zajmę się kloszami, to przed majówką wstawię jakieś zdjęcia:) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted April 27, 2012 Author Share Posted April 27, 2012 Wytłoczone światełka: W zestawie były to pochromowane części. Odpiłowałem z nich dolną część (będzie robić za obramówkę), natomiast klosze to te wytłoczki. Po przymiarkach widzę tylko, że światła nie pasują dobrze do samochodu, są spore przerwy. Do tematu wrócę jednak dopiero za tydzień, bo majówka Tu natomiast wypolerowana karoseria: Nad grillem jest mała szpara, ale to jest do zrobienia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted May 22, 2012 Author Share Posted May 22, 2012 Model stoi już na kółeczkach: Detal na masce: Przewiercony wydech: Mały detal, a cieszy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MartiniOCP Posted May 22, 2012 Share Posted May 22, 2012 Hm, na pewno jako całość samochód robi dobre wrażenie. Z tego ujęcia, kółka wyglądają świetnie. Widać też, że dosyć dokładnie maskowałeś elementy nadwozia. Wszystko fajnie tylko ten lakier mi się nie bardzo podoba. Ma jakąś taką dziwną fakturę/ połysk - może warto psiknąć jeszcze z warstwę, 2 i wyszlifować. P.S. Czy mi się wydaje, czy grill miał inny chrom wcześniej? pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marti_nez Posted May 22, 2012 Author Share Posted May 22, 2012 To jest lakier metaliczny, zawiera jakieś drobiny, jakby brokat. Poza tym nie starłem kurzu do zdjęć . Grill miał rzeczywiście inny chrom, ale przy montażu starł się (dosyć nietrwała ta farba). Malowałem go pędzlem i niestety nie udało się uzyskać takiej powierzchni jak przy aerku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.