Skocz do zawartości

Prace badawcze nad sklejką :)


RH

Rekomendowane odpowiedzi

Sklejka na modelach to temat rzeka ,jako że robię modele z okresu płótna i sklejki (to głównie ,bo są i inne ) to zawsze klejąc nowa skorupkę mam dylemat jak zrobić dobre odwzorowanie ,a przy tym sie nie namęczyć .Robienie sklejki na bazie kalek i tym podobnych badziewi ,raczej odpada .Moze jest to eleganckie ale zbyt cukierkowe i pracochłonne A więc do rzeczy ,ćwiczę teraz ze sklejka na bazie tylko farbek i dodatków.jest to sposób dość szybki a poza tym jak mi sie zdaje realistyczny .Przynajmniej ja tak uważam.Wiem że będą słowa krytyki i czegoś tam więcej ,ale jak już pisałem ile narodu tyle gustów

Dodam że można robiąc takie drewienko używać różnych odcieni brązu

A teraz fotki próbek

P2220011.JPG

P2220012.JPG

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam krótki, acz treściwy artykuł pt. sklejka w polskiej wikipedii. Jest tam informacja również o sklejce lotniczej. Należy pamiętac, że nie jest to lity kawał drewna ze słojami, sękami itp. ale sklejone ze sobą, supercienkie tasmy forniru, gdzie wszelkie nieprawidłowości są usuwane i uzupełniane fragmentami o pożądanych cechach (bez sęków). Zatem regularnośc słojów jest zaklócona. Jak piszą, w większości sklejka lotnicza jest z brzozy, z tego więc wynika barwa drewna. Klej, impregnaty i czas mogą przyciemnić nieco barwę powierzchni. Uwzględniając skalę, myślę że nie należy przeginać ze szczegółowością odwzorowania, żeby nie otrzymać efektu szafy trzydrzwiowej o pięknym deseniu, ze skrzydłami i silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj RH, sklejka i drewno to rzeczywiście dość ciężka do odwzorowania sprawa. Tym gorzej im większa skala. W 72 już całkiem słabo.

Ponieważ koledzy wskazują na różne metody, ja pozwolę sobie przyznać się do tej, którą sam stosuję. Jest to kopia metody robienia samodzielnie "drewnianych" kalek w jednym z dawniejszych numerów Aeroplana opisana przez p. A. Ziobra zdaje się przy okazji recenzji modeli I-wojennego Rolanda- w tej chwili nie mam dostępu do archiwum, ale postaram się ustalić jaki to numer. Najogólniej rzecz sprowadza się (w moim wykonaniu opartym o tamten opis - a zatem mogą być pewne odstępstwa od metody oryginalnej) do wstępnego pomalowania wybranej powierzchni kolorem drewnopodobnym, "przejechaniu" relatywnie grubym papierem ściernym, wtarciu w te "mikrorowki" drobno startych rysików kredek o odcieniach ciemniejszym i jaśniejszym od koloru podstawowego. Potem ewentualne lakierowanie bezbarwnym. Zainteresowani powinni zapoznać się ze wspomnianym artykułem.

Jak mi to wyszło, można zobaczyć na 1 stronie warsztatu Jaka-1.

 

Natomiast Twoje fotki wyglądają bardzo obiecująco, choć słoje wg mnie zdecydowanie nie pasują do skali. Osobiście podzielam też Twój pogląd, że nawet w 32 czy 24 kalki fabryczne nie do końca spełniają swoje zadanie.

Pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.