Skocz do zawartości

F6 HELLCAT - hobbyboss 1:48


error.exe

Rekomendowane odpowiedzi

(PROSZĘ O PRZENIESIENIE DO GALERII BO Z ROZPĘDU W WARSZTACIE DAŁEM xD)

 

Dzień dobry bardzo

 

Po długich bojach uznałem za zakończony mój pierwszy model po długo za długiej przerwie od modelarstwa.

 

Jestem świadom wielu niedoróbek szczególnie w dziedzinie malowania aerografem i kalek (szczerze mówiąc to nie wiem co się stało się ;) ). W zasadzie chciałem zarzucić pomysł wrzucenia galerii, ale kolega Kornik69 mnie zmusił }=) .

 

Sporo się nauczyłem szczególnie w dziedzinie planowania i technologii tworzenia przeróbek tak, żeby się nie rozlatywały ;)

 

Ja jestem zadowolony ;) Zielonym znajomym się podoba , ale z wami chyba tak gładko nie pójdzie

 

1005039s.jpg

 

1005041g.jpg

 

1005048a.jpg

 

1005049v.jpg

 

1005050.jpg

 

1005053i.jpg

 

1005056l.jpg

 

1005059.jpg

 

1005062x.jpg

 

1005064p.jpg

 

1005065.jpg

 

1005066w.jpg

 

1005069.jpg

 

1005070b.jpg

 

Wash nie siadł i pobrudziłem nim model (to mnie ostatecznie zniechęciło), kalki świecą (nie ten sido) i są niektóre krzywe (nie dotykaj jak już położysz), krzywe śmigło, niepewne koła etc..

 

Następne będą zdecydowanie lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już już. Ja nikogo nie zmuszałem, nie zmuszam i nie mam zamiaru zmuszać, ale sam musisz przyznać, że dobrym zwyczajem jest zaprezentować galerię modelu, który wielu użytkowników obserwowało i na swój sposób czekało, tym bardziej, że starałeś się prowadzić swój warsztat dość ciekawie i wnikliwie, a sam model budować z sercem. Nawet jeśli czegoś dopiero się uczyłeś, to starałeś się to robić z rozmysłem przez co warsztat był naprawdę godny uwagi.

 

Niestety tego serca jakby trochę zabrakło w ostatniej fazie prac. Myślę, że zaczęło się to dziać w fazie malowania, gdy okazało się, że powierzchnia lakiernicza nie jest idealnie gładka. Potem już się posypało: kalkomanie, wash, który zamiast wyciągnąć detale pobrudził powierzchnię i nie do końca dobrze wklejone elementy końcowe

 

Według mnie dałoby radę tego wszystkiego uniknąć gdyby przed malowaniem pogłębione zostały linie podziału i zagłębienia,a po malowaniu model został porządnie wypolerowany i nabłyszczony. Wymaga to oczywiście czasu i cierpliwości, ale powierzchnia lepiej przyjęłaby kalkomanie i wash, który osiadłby, a nie pobrudził jej. Tymczasem na zdjęciach dość wyraźnie widać grubą i grudkowatą powierzchnię lakierniczą.

 

Poza tym szkoda, że nie pokusiłeś się o wykonanie przynajmniej delikatnych okopceń i nałożenie wash'a na takie elementy jak bomby czy rakiety gdyż teraz wyglądają płasko i plastikowo. Golenie podwozia głównego za bardzo schodzą się ku sobie.

 

Podsumowując, uważam, że gdybyś poświęcił temu Hellcatowi nieco więcej czasu i wykazał się większą dozą cierpliwości pod koniec budowy (bo przez jakieś 7 stron warsztatu dobrych chęci i zaangażowania było sporo, tego nie można Ci odmówić) to efekty mogłyby być o znacznie lepsze. Mam nadzieję, że przy pracach nad Hurricane'em tych dwóch rzeczy nie zabraknie i w galerii będzie więcej rzeczy godnych pochwały niż tylko wątek warsztatowy.

 

Powodzenia w kolejnych projektach!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dużo racji Kornik..

 

Dałoby się tego uniknąć gdybym pogłębił linie podziału, ale nie miałem pojęcia, że powinienem ;) Teraz wiem i myślę, że następne będą lepsze W zasadzie rzuciłem się na głębokie wody (moim zdaniem) i wyszło moim zdaniem nieźle jak na wiedzę, którą posiadałem Raczej wolę podejść do tematu ambitnie i coś spieprzyć niż cackać się latami kroczek po kroczku robiąc minimalne postępy.

 

Mogłem wypluskać model w cleanluxie ale wnętrze by trzeba było jeszcze raz malować a tego chciałem uniknąć

 

Spiernicze jeszcze kilka malowań modeli i się wyrobię Dziś wiem, że gruba warstwa nie jest dobra, że sido trzeba kłaść hiper cieńko i tak dalej

 

Najwięcej radości sprawia mi dorabianie różnych elementów, przerabianie, planowanie pracy, robienie elementów od podstaw, a do malowania czuję jakąś awersję ;/ Nie mam kompletnie pojęcia dlaczego, ale gdybym budował modele komercyjnie zlecałbym malowanie firmie zewnętrznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz, to ja mam zupełnie na odwrót, chętnie kupowałbym sklejone bryły tylko do pomalowania. Reszta Twojej filozofii bardzo mi się podoba - lepiej spadać z wysokiego konia. Ale w tym przypadku z tym spadaniem to bez przesady. Co do łosza - ten kolor ma tak, że ciężko na nim zrobić łosza, który by poprawiał odbiór. Ja do tej pory nie zmierzyłem się z GSB właśnie dlatego, że zupełnie nie mam pomysłu jak potraktować ten kolorek po nałożeniu farby bazowej. Waloryzacja, choć może jeszcze na idealna, zasługuje na pochwałę. Życzę powodzenia przy następnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.