Skocz do zawartości

Vultee Vengeance Mk II 1:72 Novo


kwiatektatek

Rekomendowane odpowiedzi

Model tworzyłem na potrzeby zimowego konkursu Mastercraft/ZTS Plastyk itd.

Z racji istnienia na świecie więcej niż czterech wymiarów nie ukończyłem go w terminie, bo moje kalki przeniosły się w wymiar szósty lub dziewiąty

W każdym razie nikt ich odtąd nie ujrzał.

Oryginalnych kalek do Vengeance'a nie udało mi się zdobyć. Model zdobią więc kalkomanie od Sea Fury i cool'towego Hurricane'a z Lotni.

Kalkomanie są odpowiednio stare, więc vintażowy klimat jest utrzymany, ale oznakowanie to całkowita fikcja (sorry Banny).

Nie związany już regulaminem konkursu pokusiłem się o wykonanie dziurawych wydechów Oprócz rozciągnięcia anteny i nawiercenia luf dział jest to jedyny upgrejd fabrycznego zestawu.

Malowany pactrami i gunze c ( i love this zapach! )

 

 

DSCN2608-1.jpg

 

DSCN2609.jpg

 

DSCN2607.jpg

 

DSCN2598.jpg

 

DSCN2600.jpg

 

DSCN2597.jpg

 

DSCN2610.jpg

 

DSCN2612.jpg

 

DSCN2611.jpg

 

DSCN2613.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda bardzo dobrze.

Zbliżenia przy tej klasie modelu (raczej klasa poglądowa, typu >1m ), są raczej zbędne. No chyba, że chciałeś pokazać jakość powłoki lakierniczej. Ta jest, jak najbardziej w dechę

Ponieważ jednak, I hate any smród, to i tak nie dam namówić się na Gunze C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panowie za pochwałki.

erkamo - co do zbliżeń to nawet się z tobą zgadzam. Ale ja robię w roku dwa modele (jak dobrze pójdzie), to korzystam z każdej okazji, żeby tryb makro w aparacie mi nie zardzewiał

jonnym - co ty mi mówisz że linie nie zapuszczone !? A klapylotkiaerohamulce to pies !?

A poważnie to linie podkreślałem dodając do koloru troszkę czarnego, a potem do koloru troszkę białego i po obu stronach linii. Metoda pracochłonna, efekty słabe. Na zdjęciach to już nic nie widać. No może tutaj trochę:

 

DSCN1067.jpg

 

Obicia, zacieki... jeszcze nie ten etap, jeszcze się boję. Okopcenia od rur wydechowych pierwszy raz w życiu robiłem. Na razie tyle.

 

A tak w ogóle to chciałbym jeszcze raz pochwalić panów karambolis8 i tombie01 za pomysł konkursu. Gdyby nie oni to na pewno nie ruszyłbym tego modelu. Bo brzydki i nawet nie mój - odziedziczyłem go po bracie, który nabył go na jakiejś giełdzie w latach 90-ych, a potem porzucił modelarstwo.

A po zrobieniu to nawet nabrałem ochoty na współczesny, czeski wypust. Powstrzymałem się jednak, bo modeli w magazynie mam dużo, a przy takim tempie to do końca życia mi ich starczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam zaraz brzydki... Moim zdaniem ciekawy samolot o ciekawej sylwetce, zresztą takie było zdanie wielu osób bo mój Vengeance otrzymał całkiem pokaźną liczbę głosów w konkursie. Swoją drogą, gdyby nie konkurs to też szybko zapewne bym nie ruszył tego modelu, choć chodził mi od dawna po głowie.

 

Co do modelu kwiatka to przebarwienie linii faktycznie mało widoczne. Moja metoda na ołówek którą przetestowałem na tym właśnie modelu jest bardziej wyrazista, poza tym szybka i łatwa w aplikacji. Połączenie skrzydło-kadłub wypełniłeś szpachlówką, ale niekonsekwentnie bo od spodu została szpara na dodatek częściowo wypełniona paprochami, co widać na zbliżeniu. Nie odtworzyłeś linii podziałowych na łączeniu kadłuba ani zarysu komory bombowej. Między granicami kolorów widać ciemniejsze przebarwienia, trudno mi orzec z jakiego powodu. Krawędz spływu skrzydła jest niedokładnie oszlifowana.

 

Zdaje sobie sprawę, że stare modele jest niełatwo budować, zastrzeżenia to wszystko drobiazgi, widoczne w sporej części dzięki przesadnym zbliżeniom, ale wytykam je aby zwrócić uwagę przy kolejnym modelu. No i szkoda tych kalek....

 

Plus za sięgnięcie po produkt z zamierzchłej historii modelarstwa i za wykonanie poprawek.

 

Powodzenia w następnych produkcjach, mam nadzieję że częściej pokazywanych, bo prosty model w skali 1/72 naprawdę można zrobić w tydzień-dwa i to bez zbędnego pośpiechu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie!

Niniejszym chciałbym wszystkich powiadomić o odnalezieniu niepotrzebnych już kalkomanii do Vengeance'a!

 

DSCN2627.jpg

 

Te kalkomanie żyją, posiadają inteligencję i możliwość przemieszczania się. Jeśli ktoś chciałby posiadać takie cudo, to proszę o kontakt. Jestem w stanie odstąpić je za nieprzyzwoicie wielką ilość szeleszczącej mamony, lub dwa (słownie-2) dropsy!

 

Żesz błyszcząca ich mać!

 

Banny - zgadzam się z twoimi uwagami z wyjątkiem jednej: linie podziału na łączeniu kadłuba oczywiście są. Dużo pracy kosztowało mnie ich niezeszlifowanie:

 

DSCN2625.jpg

 

paczek1981 - dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kalkomanie żyją, posiadają inteligencję i możliwość przemieszczania się.

Wróciły z innego wymiaru, tam ich też nie chcieli

Niezmiennie podoba mnie się w tej konstrukcji kształt skrzydeł, taki latający boomerang. Z przyjemnością ogląda się Twój model, zwłaszcza że, jak większość modeli składanych w konkursie pewnie nigdy nie ujrzały by światła dziennego, pozostając po wsze czasy w czeluściach swoich pudeł.

Gratuluję

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.