Skocz do zawartości

Chevrolet S-10 SS (1994)[AMT] - Pierwszy Model


Chmura

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Wyrwalem ten model w sklepie za 5tke przy okazji innych zakupow. Jest to moj pierwszy model (nie liczac figurek do gier bitewnych) wiec nie bede bawil sie w jego waloryzowanie. Postaram sie go zrobic prosto i schludnie. Nie znalazlem zbyt wielu zdjec tego pickupa wiec odwzorowywanie musi polegac glownie na zdjeciach z pudelka.

044wnm.jpg

 

043ad.th.jpg046zk.th.jpg045qs.th.jpg

Model zamierzam wykonac w wersji SS (Super Sport) wiec musze zaczac od zeszlifowania listw bocznych.

039hq.jpg

 

 

Pytanie odnosnie chromowanych felg. Czy warto je tak zostawic czy lepiej zmyc farbe i polozyc chrom alclada(nie wiem czy wystarczajaco dobrze je widac na tym zdjeciu)?Mysle o uzyciu tych na dole, bo te pierwsze to mi sie zdecydowanie nie podobaja.

040tw.jpg

 

Tacze hamulcowe wygladaja beznadziejnie i sa zbyt grube, wiec wykonam je od nowa.

042dv.jpg

041uo.jpg

 

Bede wdzieczny za wszelkie porady i komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Serdesznie Nowego Kolege w naszej skromnej rzeszy modelarzy cywilnych.

będę z niecierpliwością obserwował tą relację...

Sam kiedyś kleiłem pikapa (revell Dodge Ram) relacja jest gdzięś na forum... ponadto mam jeszcze trzy pikapy do zrobienia .....

Znając AMT czeka cię dużo szlifowania i piłowania, spasowanie elementów w AMT jest średnie polecam najpierw wszystko wyćiąć z ramek i spasować model na "sucho"... można uniknąć wielu niespodzianek ....

Będziesz malował aerografem? Czy sprayem?

polecam pogłebić linie podziału....

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, ze nie jest tak zle jak myslalem. Owszem troche szlifowania i szpachlowania jest, ale nie tyle, co przy aston martinie db5 od airfixa (nie wiem czy tamten model kiedykolwiek zrobie, jest tak beznadziejny, chyba kiedys poprostu czesci do czegos wykorzystam).

Malowal bede aerografem (pierwszy raz bede malowal tak duze powierzchnie, mam nadzieje rowno pokryc farba). W planie mam poeksperymentowac troche z alcladem (chrom i prismatic jade).

 

Jak bardzo powienienem linie podzialu poglebic? Orginalnie nie sa one jakos szczegolnie plytkie (z wyjatkiem wlewu paliwa). Boje sie ze jak zaczne ryc dalej to rozbiore karoserie na czesci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumnie jak najgłębiej się da byle nie przetrzeć .... kolega MartiniOCP w swoich warsztatach dobrze to opisał... Nawet bardzo ładnie rozwinał się temat zaciemnienia liń podziału, ale wróćmy do tematu, chodzi o to że jak linie będą zbyt płytkie to po pomalowaniu clarem zanikną nam. Kolega MartiniOCP w ten sposób wykonuję modele i ja też skorzystałem z jego rozwiązań

Kolejność wygląda tak:

1. obrubka kasty pogłębianie lini szpachlowanie skaz, nierówności.

2. malowanie podkładem ewentyalna porawka w szlifowaniu jezeli po podkładzie sa jeszcze jakieś skazy.

3. zaciemnianie lini podziału, puzniej przszlifowanie papierwm wodnym 2000 ewentualnych wypłynięć farby z lini podziału.

4. malowanie bazą.

5. malowanie clarem 1 warstwa.

6. kalki.

7. malowanie clirem 2 warstwa

8. malowanie clirem 3 warstwa

9. polerka.

To tak w skrócie

Mniej więcej tak to wygląda.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejżyj warsztaty Martiniego (np to Lambo z pierwszej strony) i zobacz, czytaj z uwagą i zrozumieniem... To nie zawsze jest łatwe

Szczególnie jak masz kilka stron warsztatu do przejżenia...

Piszesz że to pierwszy model a robiłeś jakiegoś Astona? To jakieś "doświadczenie" niby masz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ta chwile poglebilem linie podzialu (nie wiem czy wystarczajaco). Po przymierzeniu grilla i zderzaka doszedlem do wniosku ze lepiej je teraz przykleic, bo bede musial szpachlowac i szlifowac miejsca ich laczen oraz ponaprawiac bledy przy poglebianu linii. Sprawdzilem przed klejeniem, czy bede w stanie pomalowac od srodka grill, zderzak i wnetrze oraz wkleic chlodnice.

060fuy.jpg

059oz.jpg

057goo.jpg

056hzm.jpg

055sb.jpg

054rg.jpg

053oa.jpg

 

Zaczal sie tydzien pracy, wiec czasu bedzie mniej, ale zawsze cos da sie po trochu porobic, a malowanie zostanie na weekend. Obecnie obrabiam elementy silnika (nie wszystko sklejam w kolejnosci wedlug instrukcji, bo czasem lepiej mi bedzie malowac poszczegolne partie gdy zmienie kolejnosc). Aby bawic sie w waloryzacje, potrzebowalbym duzo dobrych zdjec tego co pod maska oraz wnetrza kabiny, ale niestety nie znalazlem wartych uwagi zdjec.

 

Co do Astona, to go nie zrobilem, mecze go po trochu, jakos tak po 20 minut od czasu do czasu, bo mnie %$&wica bierze przy nim, rownie dobrze moglbym go rzezbic od poczastku z masy plastycznej. Autor tego modelu nie potrafil zrobic jednej strony choc troche symetrycznie wzgledem drugiej, rozne dlugosci bokow. Nie mogl sie zdecydowac czy linie podzialu blach maja byc wklesle czy wypukle, wiec zastosowal obydwa typy (czasem ta sama linia jest miejscami wklesla, gdzie indziej wypukla). Generalnie nie wiem cialge czy nie wywalic go i sobie poprostu nie zachowac kol do jakiego scratchbuilda do gier figurkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, również witam miedzy nami cywilami (o, tłusty rym mi wyszedł:D)

 

W każdym razie, bardzo fajny projekt "woła roboczego" zza wielkiej wody. W pierwszym momencie, jak przeczytałem, że działałeś z figurkami, pomyślałem sobie, że masz warsztat, żeby go fajnie waloryzować w wersji mocno używanej. Spoko, schludnie i czysto to też jest sprawa wymagająca sporo pracy. Wyżej już dostałeś porcję bardzo przydatnych rad i widzę, że traktujesz je poważnie (fajnie pogłębione linie podziału). Jakim aero będziesz malował? Mniemam, że figurki malujesz małą dyszą. Kiedyś przy dyszy 0,25 miałem problem bo pasy farby wychodziły bardzo cienkie i było znać granicę między kolejnymi warstwami (trochę jakbyś malował markerem raz koło razu). Teraz używam dyszy 0,5 i jest niebo a ziemia. Ciekawostka - zero paints również zaleca 0,5 do swoich bezbarwnych. Również mistrz bezbarwnego (Emilssi) jest za większą dyszą.

 

Co do chromów to na pewno warto spróbować alclad'a bo to świetny wynalazek. Na zdjęciach tego modelu widzę jednak, że koła nie są do końca chromowane, tak jak i ściana przednia, więc może warto poczekać z extra chemią. Z resztą jak uważasz.

 

powodzenia w budowie.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii waloryzacji, to zamierzam model wykonac jako czysty, co nie znaczy ze prosto z fabryki. Silnik i komore silnikowa troche zabrudze, rowniez oponami sie zajme i podwoziem. Jednak karoseria bedzie jak po myciu i woskowaniu. Zamierzam pomalowac go prismatic jade, wiec tylko od spodu i w komorze silnika bedzie widac "orginalny" kolor. Nie bede dorabial takich rzeczy jak pasy bezpieczenstwa czy okablowanie w silniku, gdyz poprostu nie mam pojecia jak to wyglada w orginale. Tak samo umiejscowienie kolorow w kabinie to bedzie improwizacja (mam jedynie podane jakie kolory powinny byc, ale nic na temat tego gdzie).

Co do aerografu to mam chinszczyzny:

- dysza 0,2 ze zbiorniczkiem gornym

- dysza 0,3 ze zbiorniczkiem bocznym

- oraz jednofunkcyjny ze zbiorniczkiem dolnym z zestawu Mar3000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po myciu i woskowaniu z podwoziem i oponami noszącymi ślady używania to też bardzo fajny wariant. Co do kolorów wnętrza, okablowania silnika, zawieszenia i mnóstwa innych detali - osobiście rzadko kiedy używam instrukcji. Masz wiedzę świata pod magicznym napisem "google" Niektóre metody wyszukiwania.

 

google przeglądarka graficzna + Chevrolet S-10 SS

google przeglądarka graficzna + Chevrolet S-10 SS+engine/suspension/interior/chassis

 

również youtube ma mnóstwo do zaoferowania i ostatnio moje ulubione:

 

google przeglądarka graficzna/ zwykła + Chevrolet S-10 SS for sale

 

Masa zdjęcia silnika, wozu np. http://www.buycarandsellcar.com/used-chevrolet-s10-pickup-ss-1996-mi-garden-city-48135/6081636

 

Można też wpisać nazwa samochodu+forum - można znaleźć kompletną odbudowę itd.

 

Oczywiście nie naciskam, ale warto z tego korzystać.

 

P.S. Czy klosze lamo przednich są odlane ze ścianą? Jeśli tak to warto się nad nimi zastanowić teraz bo nie wiem czy po prostu "namalowane" dobrze wyjdą.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukam jeszcze po jakichs forach tematycznych, bo szukanie na google dalo mierne rezultaty (albo samochod po ciezkim tuningu albo jakosc zdjecia tak beznadziejna ze nic wlasciwie nie widac, albo nowszy model). To samo youtube.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kret oczysci felgi do golego plastiku? Tu u mnie sa odpowiedniki kreta, ale nie wiem ktory wybrac, roznia sie moca. Co zastosowalibyscie jako maty na podloge w samochodzie, a co jako pasy bezpieczenstwa? Czy ktos z was malowal gumowe opony (na przyklad bezbarwny satynowy lub mat) i jesli tak to jak to wyszlo i jak wytrzymala byla powloka na gumie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecieral bede tylko bieznik, natomiast bokow nie, bo nie chce uszkodzic napisow. Mat albo satyn dlatego, ze bedzie lepsza powierzchnia pod pastele.

A kwestia wytrzymalosci powloki nedzie miala znaczenie jak bede wciskal felgi w opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.