Michal_G Napisano 18 Stycznia 2013 Share Napisano 18 Stycznia 2013 Model z wątku warsztatowego http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=86&t=32783 Jak dotąd kleiłem pancerkę w 1:72, tym razem wpadł mi w ręce samolot. Malowany Pactrami, pędzlem. Wash - oleje dla plastyków. Brudek - suche pastele. Przy pracy wspierała mnie Żona - część malowania jest jej autorstwa. Dostarczyła też włos na antenę. Dziękuję wszystkim których cenne rady uratowały mnie przed paroma wpadkami. Jak wyszło - oceńcie, fotki poniżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 18 Stycznia 2013 Share Napisano 18 Stycznia 2013 Heh, sympatycznie, vintydżowo Trzeba było nakleić wszystkie kalkomanie, tzn. te małe flagi RFN i cywilną rejestrację D-FMBB też. Z tymi oznaczeniami wojennego egzemplarza i tak z niego nie zrobisz, a model repliki to sympatyczna koncepcja na wspólne klejenie z małżonką Też popełniłem ten model, ale na początku lat 90-tych i przerabiałem na F-4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 19 Stycznia 2013 Share Napisano 19 Stycznia 2013 Model robiony w starym stylu, malowany Pactrami, ok!, ale wyrywać włosy małżonce, to już przesada Jeżeli malujesz pędzlem, to wypróbuj Humbrole, przez lata nimi malowałem bez żadnych podkładów i przy świeżej farbce, lub później, przy odpowiednim rozcieńczeniu można spokojnie malować jedną warstwą, bez smug i zalewania szczegółów. Linka anteny z włosa jest bardzo elegancka, ale przy pierwszym nieumiejętnym łapnięciu za model strzeli, a gwarancję wytrzymałości i takiego samego wyglądu otrzymasz używając żyłki 0,07mm, polecam, żyłka wytrzymuje naprawdę wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal_G Napisano 19 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 19 Stycznia 2013 Kombinowałem że współczesny egzemplarz odpowiada jakiemuś wojennemu i jeżeli nie dam kalek cywilnych to mi wojenny wyjdzie - jak widać przekombinowałem, dziękuję za informację. Humbrolami kiedyś malowałem - i prawdę mówiąc nie leżą mi te farby. Jakoś smugi mi wychodziły mimo różnych prób z rozcieńczanie. O smrodzie nie wspomnę. Dlatego właśnie parę lat temu przesiadłem się na akryle (Pactra i MM, sporadyczne Vallejo) którymi maluje mi się dużo lepiej. Jak widać - ilu modelarzy tyle teorii na temat farb. Za radę z żyłką dziękuję - jak będę potrzebował to się przejdę do sklepu wędkarskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 19 Stycznia 2013 Share Napisano 19 Stycznia 2013 No tak, co modelarz, to inne doświadczenia i podejście, a zapach Humbroli - mmm poezja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 19 Stycznia 2013 Share Napisano 19 Stycznia 2013 Jarek38, z Humbrolami popieram. Pamiętam zapach pierwszych kupionych w CSH w latach 70 tych... Michal_G... Jakieś paprochy powyłaziły Ci na burtach... Teraz za późno z usuwaniem... A co do kalek to popieram Wachmistrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.