krosto Napisano 20 Lutego 2013 Share Napisano 20 Lutego 2013 (edytowane) Po Ni17 pod siodłem Fulco Ruffo Di Calabrii nadszedł czas na kolejną włoszczyznę. Luigi Olivi urodził się 18 listopada 1894 roku w Ankonie. Jako ochotnik zgłosił się do służby lotniczej w 1913 roku. Za sterami Ni 11 zasiadł po raz pierwszy w 1916 roku, a w sierpniu tego roku został wcielony do 76 Squadrilii. Ciężka i wyczerpująca służba na 11stce zapewniła mu w niedługim czasie status dowodcy oraz transfer na Ni17, na którym szybko odniósł swoje 5 lotnicze zwycięstwo w spółce z Picco 17 czerwsca 1917 roku Luigi odniósł kolejne zwycięstwo. Swoją ostatnia ofiarę śledził, aż do momentu zderzenia z ziemia i uniesiony trafieniem wrócił na swoje macierzyste lotnisko po aparat fotograficzny, aby uwiarygodnić zestrzelenie. Długo nie myślac wskoczył w gotowego do lotu SPADA VII I chwile po starcie runął na ziemię. Prawdopodobną przyczyną śmierci Luigiego był brak odpowiedniego przeszkolenia na SPADie. Koniec smutny, ale taki były czasy pierwszowojennego lotnictwa, że trup siał się gęsto. Ni11 o nr 1651 słuzył za samolot szkoleniowy jeszcze w 1918 roku Co do repliki, wiem, wiem, nie ma numerów bocznych, które boję się wykonać własnoręcznie, może kiedyś je dostanie, póki co nie mam żadnych pasującch kalek, no i ogólnie coś tu jest nie tak…diabeł tkwi w szczególe, którego już niestety nie poprawie… pozdrawiam, K Edytowane 13 Lipca 2017 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 20 Lutego 2013 Share Napisano 20 Lutego 2013 Ładny, elegancki model z ciekawą historią (żeby nie zarzucono mi niekonsekwencji jak dla mnie zbyt wyraźne cieniowanie lotek i sterów). Generalnie mi się podoba, co do brakujących kalkomanii, to albo bym szukał pomocy kolegów biegłych albo próbował sztukować. Istnieje ryzyko, że do modelu się nie powróci - sam mam takie przypadki - DC-3, w którym od wielu lat nie mogę dokleić podwozia Czyli duży plus i leciutki minus oznaczeniowy zaopatrzony w kredyt zaufania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 21 Lutego 2013 Share Napisano 21 Lutego 2013 Bardzo ładny samolot! Zgadzam się z Mikołajem co do cieniowania, z tym że tylko na stateczniku poziomym i sterze wysokości. Jest nieco za grube. Na pozostałych powierzchniach jak dla mnie jest OK. Wiem, że nie jest prosto osiągnąć ten efekt i tym bardziej doceniam. Ja próbuję bez aerografu, co jest nieco uciążliwe i efekt odbiega od Twojego. Podoba mi się ta złamana biel / szarość kadłuba. Za model molti gratulazioni! Widzę, że ciągniesz temat lotnictwa włoskiego z I wś. Chwali się! Sam znalazłeś to malowanie, czy Eduard pokpił sprawę i nie dał pelnych oznaczeń? Napisz może na PW, jakie kalki masz do wykonania. Ja też muszę sam zrobić numerację do Albatrosa C.III. Może razem zmierzymy się z tematem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krosto Napisano 21 Lutego 2013 Autor Share Napisano 21 Lutego 2013 Czołem, Dzieki za komentarze. Cieniowanie, pewnie niedługo napisze doktorat A tak poważnie to ciągle się uczę. Wykorzystałem łikenda Edka, a wdzianko odnalazłem na Ospreyu. Wiedziałem, że numery muszę sam wydziergać, robienie zlecenia dla 2x Ni 1651 troche mijało się z celem. Dam znać na PW jak dotrę do domu. pozdrawiam, K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spadochroniarz Napisano 21 Lutego 2013 Share Napisano 21 Lutego 2013 świetna robota ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.