Skocz do zawartości

F4U-1A Corsair Tamiya 1:48


Radziu83

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomnij sobie swojego Big Hoga - każdy widzi co innego (temat koloru okapotowania silnika). Jeden brud, drugi cień a trzeci zieleń. Sam mam kilka takich dylematów: na zdjęciu widzę jedno (i serce podpowiada żeby tak zrobić), a rozum i spece mówią co innego. Prawda oczywiście jest poza naszym zasięgiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie zerknąłem, że ten pierwszy Corsair na tym Twoim kolorowym zdjęciu ma identyczne okapotowanie silnika jak zrobiłem w moim Big Hogu... Oczywiście, że pewności nigdy nie ma i jest pewien zakres interpretacji. Sam z tego czasem bezczelnie korzystam (vide wersja statecznika w Spitfire Gabszewicza) heh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie zerknąłem, że ten pierwszy Corsair na tym Twoim kolorowym zdjęciu ma identyczne okapotowanie silnika jak zrobiłem w moim Big Hogu...

Tyle, że to F4U-1, a nie U-1A. Żaden z tych dla Jolly Rogersów nie wyszedł z fabryki w dwubarwnym kamuflażu. Dobrze, że jest się o co spierać A model Radzia i tak fajny, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.