Lancer Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Mam taki problem - poszukuję dobrze kryjącej farbki wodnej w ciemnym kolorze. Po co mi ona? Otóż po zamaskowaniu szpachlówką niepotrzebnych wgłębień w fakturze modelu zdarzają się miejsca, gdzie szpachla nie weszła dobrze i pojawiają się kontury powierzchni sprzed szpachlowania. Przeważnie owe kontury są delikatne, choć czasami zdarzają się większe. Ponieważ używam białej szpachli Tamiya, niepożądany efekt jest widoczny dopiero po pryśnięciu farbą, przed malowaniem nic nie widać. Sęk jednak w tym, żeby poprawić niedociągnięcie muszę zmyć farbę (używam rozpuszczalnika Wamodu i akryli Tamki) ale wraz z farbą schodzi mi często też szpachla! A nie o to chodzi aby w kółko szpachlować, obrabiać i malować i tak w koło do uzyskania satysfakcjonującego rezultatu. Wykombinowałem więc sobie, że szpachlowane powierzchnie do kontroli będę malował farbkami plakatowymi, które potem zmyję sobie wodą. Próbowałem ze zwykłymi plakatówkami za kilka zł, ale niestety zupełnie się one do tego nie nadają. Czy ktoś może mi polecić jakąś dobrą farbę kryjącą, którą potem zmyję sobie wodą? Ewentualnie może zmiana rozpuszczalnika? Albo jakaś inna metoda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 A moze podklad najpierw poloz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lancer Napisano 24 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 24 Czerwca 2013 Nie mogę dawać podkładu. Często są to elementy dorabiane, które będą montowane w całość w późniejszym czasie, ale które już teraz muszą mieć docelową formę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek G. Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Jeżeli szukasz jakiejś farby spełniającej Twoje wymagania może kup sobie Italeri . Całkiem nieźle kryją a potem zmyjesz je sobie spirytusem. Po prostu źle na niego reagują i schodzą. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Nie mogę dawać podkładu. Często są to elementy dorabiane, które będą montowane w całość w późniejszym czasie, ale które już teraz muszą mieć docelową formę. To w czym bedzie przeszkadzal Ci podklad? Chyba czegos nie rozumiem? Malowac mozesz a podkladu nie mozesz prysnac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lancer Napisano 24 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 24 Czerwca 2013 Podkład nie jest pożądany bo muszę kilka razy podchodzić ze szpachlą aż wyzbędę się wszelkich niedociągnięć. Na tym etapie farba ma służyć tylko po to, aby było widać niedociągnięcia w obróbce, a nie żeby było ładnie czy żeby farba dobrze się trzymała modelu. Na teraz interesuje mnie, żeby dobrze trzymała się szpachlówka. Jak już uzyskam satysfakcjonujący efekt w obróbce szpachlówki to sobie będę malował całość jak sztuka modelarska nakazuje. Dlatego na teraz szukam farby, która wlezie we wszystkie szczeliny, ale bezproblemowo będzie mi schodziła pod wpływem rozpuszczalnika, który nie reaguje z ową szpachlą . Jeżeli szukasz jakiejś farby spełniającej Twoje wymagania może kup sobie Italeri . Całkiem nieźle kryją a potem zmyjesz je sobie spirytusem. Po prostu źle na niego reagują i schodzą. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Dzięki za informację. Jak dorwę Italkę to sprawdzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Wg mnie jedno nie wyklucza drugiego. Dajesz podklad jak jest OK to zostawiasz w spokoju, jak trzeba podszlifowac to szlifujesz i znowu dajesz podklad i tak dalej. Ja jako podkladu uzywam Mr Surfacer'a 1200, to tzw szpachla w plynie - 2 w 1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lancer Napisano 25 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 25 Czerwca 2013 OK, rozumiem Twój pomysł. Zaopatrzę się i zobaczę co to da, ale tylko pod warunkiem, że pod rozpuszczalnikiem do akryli nie schodzi. Ja najlepiej wszelkie niedociągnięcia widzę pod ciemnym zielonym. Sam Surfacer jest za jasny i nie pokaże wszystkiego jak trzeba, a więc tak czy siak malować go muszę. Przyzwyczaiłem się do białej szpachli Tamki, znam dokładnie jej własności i może być ciężko się przestawić ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krisownia Napisano 25 Czerwca 2013 Share Napisano 25 Czerwca 2013 Ja robię to tak: nakładam podkład Vallejo primer gray z dodatkiem retardera, szprawdzam wynik i jak jest potrzeba zmyć to pod wodę i ścieram pędzelkiem. Czasem zmywam nawet wilgotny bo od razu widać rezultat, nie musi schnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lancer Napisano 25 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 25 Czerwca 2013 A jakiej szpachlówki używasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krisownia Napisano 25 Czerwca 2013 Share Napisano 25 Czerwca 2013 Gunze Mr. Dissolved Putty oraz Italeri, obojętne jakiej szpachli użyjesz - przy moim sposobie woda nie zmyje ani akrylowej ani tradycyjnej. Wamod zmywacz wyeroduje natomiast wszystko, niestety to jest zbyt hardkorowe rozwiązanie, ostatnio musiałem zmyć model i Wamod spierdolił mi delikatnie detal właśnie przez erozję szpachli w trudno dostępnych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.