Skocz do zawartości

Ferrari California Open Top 1/24 Revell


GTiStyle

Rekomendowane odpowiedzi

Staram się skompletować farby na podwozie i wnętrze mojego ferrari. Zastanawiam się czy jest sens bawić się w te zaproponowane przez Revella w instrukcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Czekam na malowanie wnętrza Sam właśnie zaczynam 599 GTB i niedługo otwieram warsztat.

 

 

"Wszyscy" czekają w tym wątku na przejście od słów do czynów, bo jak na tę chwilę mamy cały czas jedynie mnożenie sztucznych problemów....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Napisano (edytowane)
Czekam na malowanie wnętrza Sam właśnie zaczynam 599 GTB i niedługo otwieram warsztat.

 

 

"Wszyscy" czekają w tym wątku na przejście od słów do czynów, bo jak na tę chwilę mamy cały czas jedynie mnożenie sztucznych problemów....

 

 

Mnożenie moich problemów wynika z tego, że nie chce spartolić czegoś co robię pierwszy raz a uważam, że to miejsce pomoże mi w rozwianiu wszelkich wątpliwości. Co do mojego ferrari...

 

Położyłem podkład. Jest to bodajże 3cia warstwa. Za każdym razem znajduję jakieś rysy i nie wiadomo jakie kwiatki. Do tego przepraszam za jakość zdjęć. Zdjęcia z docelowym kolorem będą już robione normalnym aparatem.

36416291872_1bd4111f80_c.jpg

36584858335_472d22c781_c.jpg

36584857785_79c2b85561_c.jpg

 

Tym razem też znalazłem kilka kwiatków ale myślę, że przeszlifowanie całej karoserii załatwi sprawę.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie brzmi czym czy czy? Jeśli czy to odpowiedź brzmi tak. Jeśli czym to początkowo robiłem to igłą... potem jeden z kolegów podrzucił pomysł z ołówkiem automatycznym bym w końcu skończył na rozebranym cyrklu. Wydaje mi się, że uzyskany przez te zabiegi efekt jest w miarę zadowalający. Jeśli zaś chodzi o prace w przyszłości to raczej będę chciał zakupić jakiś specjalny rylec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audycja zawiera lokowanie produktów czy pogłębiałes linie podziału?

 

 

Akurat w przypadku tego modelu pogłębianie linii blach (za wyjątkiem tych na bagażniku) nie ma żadnego sensu... Są dostatecznie głębokie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Troszkę czasu minęło i dopiero teraz mogę troszkę podłubać.

 

Ja odniosłem inne wrażenie. Może dlatego, że mój egzemplarz był lekko niedorobiony.

 

 

Zaszpachluj dziury nad wydechem ....

 

 

Oglądam model i chyba nie widzę tych dziur.

 

Co do samych prac to zabrałem się za przednie zawieszenie. Wstępnie chciałem je przeszlifować, pobawić się różnymi gradacjami itd. Kilka elementów ale już mam miliard pytań do.

Mniej więcej wygląda to tak:

36585074215_995fe019ed_c.jpg

 

Dopiero na zdjęciach widać szwy te których nie widać normalnie. Pocieszam się tylko tym, że na nadkolach nie będzie tego widać ale i tak myślę, że warto poćwiczyć i spróbować to zdjąć.

 

Jednak najwięcej problemu przysporzyły mi elementy, które są "sprężynami" bądź "obudowami gumowymi". Mianowicie czy jest jakiś sposób na to by pozbyć się tych paprochów spomiędzy nich?? Na zdjęciu poniżej wydaje mi się, że jeszcze ma to jako taki sens ale to co dalej... nie mam już pomysłów.

36585073505_efe101a1cf_c.jpg

 

Tutaj dodatkowo widać jeszcze szew.

36585073025_726b330ea7_c.jpg

 

Na koniec coś z serii czego nie robić. Pilniczki nie koniecznie nadają się do szlifowania miejsc, które są okrągłe. Człowiek uczy się na błędach. Oby takich mniej.

36585072755_b140a13dd2_c.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o nich myślałem ale po prostu obawiam się, że z elementów okrągłych zrobią się kwadratowe. Chyba, że nie bardzo rozumiem zasadę ich działania? Początkowo próbowałem to zrobić żyletką i cienkim nożykiem. Poniekąd wyszło... ponieważ są wgłębienia tam gdzie być powinny. Niestety jednak szew zostaje dalej. Chciałbym troszkę to dopracować dlatego też Wam marudzę. Może ktoś spotkał się z czymś takim i to rozwiązał w jakiś sensowny sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o nich myślałem ale po prostu obawiam się, że z elementów okrągłych zrobią się kwadratowe. Chyba, że nie bardzo rozumiem zasadę ich działania? Początkowo próbowałem to zrobić żyletką i cienkim nożykiem. Poniekąd wyszło... ponieważ są wgłębienia tam gdzie być powinny. Niestety jednak szew zostaje dalej. Chciałbym troszkę to dopracować dlatego też Wam marudzę. Może ktoś spotkał się z czymś takim i to rozwiązał w jakiś sensowny sposób?

 

Nie miałem kontaktu z gąbkami 3m ale wydaje mi się ,że filozofii nie ma , skoro to gąbka więc elastyczna a nie sztywna jak drewniana kłoda. Jak chcesz zobaczyć jak działają , to weź gąbkę do kąpieli albo zmywania garów i nią "przeszlifuj"

Takie miejsca lepiej szlifować czymś elastycznym aby się dopasowało do łuku lub wnęki niż sztywne pilniki. Najłatwiej to iść do budowlanego , kupić papier ścierny np 800 , 1000, 1500 i 2000 do takich miejsc się nadają najlepiej jak nie masz gąbek

 

BTW

Nie wiem czy jest sens spuszczać się tak bardzo przy amorkach , szczególnie tej belce od skrętnych kół i tak nie będzie tego widać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o nich myślałem ale po prostu obawiam się, że z elementów okrągłych zrobią się kwadratowe. Chyba, że nie bardzo rozumiem zasadę ich działania? Początkowo próbowałem to zrobić żyletką i cienkim nożykiem. Poniekąd wyszło... ponieważ są wgłębienia tam gdzie być powinny. Niestety jednak szew zostaje dalej. Chciałbym troszkę to dopracować dlatego też Wam marudzę. Może ktoś spotkał się z czymś takim i to rozwiązał w jakiś sensowny sposób?

 

 

W mojej Californii uporałem się frezem z "kulką" na końcu...

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • 1 year later...

Nadszedł wreszcie ten piękny dzień... Postanowiłem odgrzebać tego kotleta. W instrukcji każą na starcie zająć się układem wydechowym. W tym miejscu popełniłem dwa błędy. Pewnie przez nadgorliwość. Mianowicie usunąłem przetłoczenia, których nie będę nawet próbował odbudowywać. Musi już tak zostać. Następnie usunąłem szew... właśnie ten akurat jest w oryginalnym wydechu.

36188561380_c246def661_o.jpg

 

Początkowo ubytek chciałem załatać szpachlówką. W moim wykonaniu byłby to pierwszy raz ale jednak poszedł ca. Następnie szlifowanie na gładko i dorabianie nieszczęsnego kawałeczka zniszczonej powierzchni. Do tego celu użyłem drucika wyciągniętego ze skrzyneczki.

Kiedy efekt mnie zadowalał zabrałem się za nakładanie podkładu. Tutaj kolejna sprawa wyszła. Okazało się, że wszystko zaschło. Na szczęście rozcieńczalnik załatwił sprawę

Po pierwszej próbie malowania stwierdzam, że kolor chyba wyszedł zbyt złoty. Takie coś pomiędzy srebrem a złotem albo na odwrót. Do tego niestety ale pod paznokciem farba odpada. Prawdopodobnie źle odtłuściłem element.

Podejście drugie ale już bez tego złota, które kazali wymieszać w instrukcji.

36585499845_fc086a0cdc_o.jpg

 

To co tutaj otrzymałem zadowoliło mnie i farba się trzymała jak trzeba. Przymierzyłem to do podwozia i moje pierwsze skojarzenie było... zabawka. Dlatego postanowiłem coś pokombinować i właściwie to w tym temacie już potrzebuję jakiejś rady. Chciałem otrzymać efekt wydechu i osłony termicznej, które przejechały już jakiś dystans.

36416823412_2f60f0c1db_c.jpg

Mianowicie czy nie przegiąłem i czy w ogóle takie wykończenie pasuje do takiego auta? A może spróbować to ugryźć jakoś inaczej?

36447564661_30dfab6f77_c.jpg

Na następny raz chciałbym spróbować troszkę zmęczyć podwozie i pomalować śrubeczki.

 

Za wszelkie sugestie bardzo dziękuję.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Napisano (edytowane)

Zgodnie z tym co zaplanowałem...

36447839331_c7fd668686_c.jpg

Dopiero po wrzuceniu na serwer połapałem się, że zdjęcie jest słabej jakości. Jednak widać o co chodziło. Z pomalowanymi śrubeczkami całe podwozie zdecydowanie lepiej wygląda. Do tego po pomalowaniu nałożyłem pastele. Kolor podwozia zdecydowanie wyblakł. Niestety po każdym dotknięciu na palcach były ślady pasteli. Doświadczalnie pomalowałem podwozie bezbarwnym matem i ku memu zdziwieniu nic już nie zostaje na palcach a efekt troszkę słabszy ale jednak został. W dalszych etapach prac taśma odkleiła mi się wraz z kawałkiem koloru. Tutaj było moje kolejne zdziwienie kiedy to wystarczyło fuknąć troszkę koloru i ani śladu awarii.

 

Kolejnym tematem było ogarnięcie silnika. Był to element, który skleiłem jeszcze na początku tego warsztatu no i wyszło kilka bardzo rażących niedociągnięć. W miarę możliwości poprawiłem to.

36447837531_5a66cd1dbf_c.jpg

Na tym elemencie pierwszy raz zastosowałem bardzo rozcieńczoną farbę by uwydatnić wszystkie części wypukłe. Tutaj moja rada. Trzeba uważać, bo płukanka rozpuszczała farbę.

 

Pokrywy zaworów. Ten kolor raduje me oczy. Zdecydowanie ożywia to wszystko.

36585728445_6d5c06bf66_c.jpg

Chłodnica. To temat, który początkowo potraktowałem pastelami. Wyszło od środka jak by była pordzewiała ale myślę, że to nie ten typ pojazdu. Dlatego też całość jeszcze raz fuknąłem. W planach było odcięcie wentylatorów i pomalowanie tego jak należy. Niestety umiejętności sprawiły, że postanowiłem tego nie robić.

36188871540_8d1ec29636_c.jpg

Części z wentylatorami i tak nie będzie widać. A szkoda.

Całość została zamontowana w podwoziu.

 

Ostatnim etapem tej aktualizacji jest nałożenie filtrów. Pierwszy raz też kładłem kalki na płyn. Efekt jaki osiągnąłem na chwilę obecną mnie zadowala. Przede wszystkim kalka nie ma tej srebrzystej poświaty. Nie do końca udało mi się uzyskać efekt półmatu. Zdjęcia przekłamują i w rzeczywistości aż tak to się nie błyszczy. Doszedł też tylni napęd.

36447836151_2c38c1a7e5_c.jpg

36447910561_e7157b9e73_c.jpg

 

Na następny raz chciałbym ogarnąć wnętrze. Właściwie to boczne panele i tylni są już pomalowane. Zostały do pomalowania fotele, deska, pedały konsola środkowa. Co mi z tego wyjdzie to zobaczymy. Momentami chyba za dużo kombinuje.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Czołem. To znowu ja. Troszkę pomalowałem sobie. Efekty uważam za mizerne ale myślę, że następnym razem będzie zdecydowanie lepiej. Zająłem się wnętrzem. Prezentuje co ulepiłem.

 

Na pierwszy ogień poszła podłoga wraz z tym czymś na tyle. Może jest to jakieś dodatkowe miejsce np dla rasowego piesełka? Nie mam zielonego pojęcia. Konsola środkowa nie bardzo chciała pasować. Stąd też jest troszkę nie równa po bokach. Podłokietniki i to takie srebrne coś jakiegoś większego problemu nie sprawiały. Dodatkowo zapuściłem troszkę czarnej farby by uwydatnić te wszystkie kształty które w niej są. Następnie wpadłem na pomysł by stworzyć dywaniki. Początkowo miały być papierowe i efekt, który uzyskałem niestety w żaden sposób mi nie pasował. Dlatego też fragmenty podłogi pomalowałem farbą a następnie ciapałem chusteczką. Zdecydowanie nie jest to ideał ale na pewno wygląda lepiej niż miało by to być w kolorze podłogi.

35750685954_b002835b9c_c.jpg

 

Następną operacją było ogarnięcie boczków. Były już psiknięte jakiś czas temu. Postanowiłem znów zapuścić coś w linie podziału. Niestety zdarzyła się awaria i zerwałem fragment farby. Właściwie to starłem ją.

36586066915_0bacbe6392_c.jpg

Na chwilę obecną zostały oba boczki pomalowane jeszcze raz. Skusiłem się ponownie o zapuszczenie linii.

 

Kolejne na warsztat poszły fotele. Malowałem je na 3 razy ponieważ za każdym razem coś mi wyłaziło. Widać tutaj brak wprawy w przygotowanie powierzchni do malowania. Na chwilę obecną wygląda to następująco. Na koniec fotele dostały kalki.

36539682796_79ca93fe43_c.jpg

35776600123_c613269c58_c.jpg

36448213821_8d397eddfe_c.jpg

 

Postanowiłem złożyć całość do kupy. Doszły klamki i pulpit sterowania, który w instrukcji każą zamontować na odwrót. Niestety jest to nie wykonalne. Wyglądało to obiecująco przynajmniej w moim odczuciu. Niestety po przymiarce do kasty stwierdzam, że to zestawienie kolorystyczne nie koniecznie ze sobą gra i mam małą zagwozdkę, którą na dniach w sumie będę musiał rozwiać.

36417489622_0720a72d34_c.jpg

36417487482_22e0185494_c.jpg

 

Powstała również deska rozdzielcza. Niestety obie połówki nijak do siebie nie pasowały. Kombinowałem, kombinowałem aż tyle wykombinowałem, że nie dało się z tym nic innego zrobić jak... obkleić nitką. Z efektu jestem w ogóle nie zadowolony. Na pewno wygląda to lepiej niż miało by być z ogromną szparą. Kolejną lekcją z budowy tego elementu jest to by nie zostawiać taśmy maskującej bez powodu na dłuższy czas. Kolejną rzeczą była kolumna i kierownica. Próbowałem pomalować z pędzla. Na całość nałożyłem kalki. Tutaj płyn do kalek niestety ale skutecznie mi utrudniał pracę. Ciężko było je nanieść na właściwe miejsca. Płyn jak by wypychał kalki. Pewnie jest to wynik mojego niedoświadczenia w tej kwestii. Efekt taki jak na poniższym zdjęciu. Wszelkie uwagi mile widziane.

36417485322_b2e822c990_c.jpg

 

Kolejne co chciałbym zaprezentować to już walka z kastą. Położony został kolor. Czekam na płótna ścierne by pościnać morę i potem wszystko ogarnąć poprzez polerowanie. Ma może ktoś pomysł na pasty polerskie? Może jakieś samochodowe się nadadzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.