Skocz do zawartości

MH-53E Sea Dragon 1:72 - malowanie


Daz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam prośbę, zacząłem model jak w temacie, i chciałbym abyście mi podpowiedzieli, wytknęli błędy, powiedzieli co źle robię, a co dobrze, co i jak poprawić aby było dobrze.

Oglądając pracę innych zawsze podobają mi się te delikatne przejścia odcieni, przyciemnienia na łączeniach elementów, zacieniowane miejsca gdzie wiadomo że światło nie dociera tak jak na otwartych powierzchniach. Wrzuciłem parę zdjęcia modelu, który właśnie jest na etapie koloru bazowego z przyciemnieniami. I zanim zabiorę się za kolejne etapy, chciałbym posłuchać Waszych porad. Kolory i wzór ogona znalazłem w necie jako jedna z opcji malowania tej maszyny (bo wiem że w wersji jaką przygotowało Italeri, powinien być dużo ciemniejszy, wręcz granatowy) ale moja prośba abyście nie skupiali uwagi na detalach odnośnie odwzorowania względem oryginału, czy jakości fizycznego sklejenia modelu, tylko ma malowaniu. Bardzo mi zależy na tym aby dojść do przyzwoitego stanu malowania, mniej więcej jak mogę zaobserwować u wielu z Wasz, a nie ma lepszej metody nauki jak praktyka pod okiem kogoś kto to potrafi Liczę na pomoc i podpowiedzi.

 

4ic8to.jpg

sva7x4.jpg

ydniu6.jpg

jqpen8.jpg

sgiy2x.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak i tak. Najpierw zrobiłem preshading czarnym lakierem, później nałożyłem po całości lekki szary kolor bazowy a na końcu postshading przy użyciu 5 różnych odcienie szarości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest pare wersji cieniowania, i większość modelarzy prędżej czy pózniej wypracowuje swoje metody i wariacje.

U mnie mniej wiecej wyglada to tak:

 

Unikam czarnego jak ognia, chyba że kolor bazowy jest bardzo ciemny. W przypadku szarości to pre-shading najciemniejszym z zestawu, potem kolor bazowy tak żeby delikatnie cienie były widoczne, potem jaśniejszy na środku paneli i od góry modelu, w miejscach gdzie wystawiony by był na działanie słońca. Potem najjasniejszym, ewentualnie poprzednim z dodatkiem białego (tutaj zaznacze że tez staram się unikać białego bo wybiela kolor zamiast zmienić odcień) góry anten, śruby itd.

Ponieważ śmigłowce tego typu wystawione są na działanie soli, wilgoci, to na koniec rejsu zazwyczaj wyglądaja jak mozaika z różnych odcienie szarości, często mechanicy otwierają i wymieniają podzespoły, panele, pomyśl nad niektórymi elementami żeby były innego odcienia szarości niż reszta.

Często mechanicy po zamknięciu panele na szybko farba w sprayu maluja lączenia i śruby wiec to taki kolejny element o jakim możesz pomyśleć.

 

Wash też ciemnym szarym, nie czarnym, pamiętaj żeby dokladnie wytrzeć środki pomiędzy panelamiu, nitami etc. Dobrze dobrany wash pomoże ci podkreślić cieniowanie.

 

Eksperyment and którym ostatnio pracuje, to żeby zmniejszyć ilość warstw farby i żeby detale tak mocno nie znikały to nie stosowanie sido i wash akwarelami. łatwo się je wyciera i nie zmieniają koloru bazowego tak mocno jak oleje. Na śmigłowcach jeszcze nie stosowałem, ale na pancerce wyszło obiecująco.

 

Przykład na zużycie i różnorodność paneli:

030324-N-4048T-018_zps83f4f0fd.jpg

ch53-052rs_zpsb7dd584d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamkijak dzięki za podpowiedzi, będą dla mnie przydatne, i kierując się nimi próbowałem odtworzyć efekt mniej więcej jak na zdjęciu, które wstawiłeś. Zrobiłem wash-a przy pomocy farby olejnej + terpentyna, kładzione na błyszczący lakier i jestem podobnego zdania jak TY, zamazuje to całość poprzedniego malowania. Na szczęście po 2 warstwach matowego lakieru udało się w 70% powrócić do bazowego malowania. Następnie dałem lekkie rozjaśnienia na wierzchu i krawędziach (to co pisałeś o soli i efekcie wyblaknięcia przez słońce) Kolejny etap to delikatne "plamki" w różnych odcieniach, których jest pełno na prawdziwych maszynach. Mam nadzieje że nie przesadziłem z tym "upiększaniem" bo wiem że mam taką tendencje że chce dodać jeszcze plamkę jeszcze cień, a na koniec okazuje się że bez połowy tego co zrobiłem było by lepiej.

 

nk6ubl.jpg

0i8hxy.jpg

cb4j7y.jpg

scyrvt.jpg

gau764.jpg

 

Jestem ciekaw kolejnych Waszych ocen i podpowiedzi co jeszcze można tu zrobić, np jakieś ślady soli czy zacieki rdzy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wyglada nieżle, do plamek i przebarwień użyj gąbki (konkretnie małego kawałka) i delikatnie "wstukaj" tam gdzie chcesz.

Powstaną niereguralne plamki różnej wielkości i będzie to bardziej realistycznie wyglądało.

Jeżeli kładłeś kalki w miejscach gdzie załoga musi mieć dostęp do włazów itp, to zawsze możesz delikatnie nożykiem zeskrobywać na krawędziach itp.

Dla najbardziej wtajemniczonych (jeszcze nie próbowałem) możesz soli (duże grudki), konkretnie to leci jakoś tak:

 

kolor bazowy - sido - sól - następny jasny kolor - jak wyschnie to woda i przemieszczenie grudek soli - jak przeschnie następny jaśniejszy kolor. Ilość kolorów wedle uznania. To daje najbardziej realistyczny efekt, ale tylko dla wprawionych albo/i odważnych.

 

Popracuj and czystością malowania, troche ci zakurzyło oszklenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda fajnie, a jak w świetle dziennym? do rdzy i zacieków "jety" może AK?

Wiesz co, w świetle dziennym, lub inaczej mówiąc na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach. Bałem się tylko że te "plamy" będą wyglądały zbyt sztucznie. To do rdzy o którym mówisz to jakiś gotowy środek do takich malowań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wyglada nieżle, do plamek i przebarwień użyj gąbki (konkretnie małego kawałka) i delikatnie "wstukaj" tam gdzie chcesz.

Powstaną niereguralne plamki różnej wielkości i będzie to bardziej realistycznie wyglądało.

Jeżeli kładłeś kalki w miejscach gdzie załoga musi mieć dostęp do włazów itp, to zawsze możesz delikatnie nożykiem zeskrobywać na krawędziach itp.

Dla najbardziej wtajemniczonych (jeszcze nie próbowałem) możesz soli (duże grudki), konkretnie to leci jakoś tak:

 

kolor bazowy - sido - sól - następny jasny kolor - jak wyschnie to woda i przemieszczenie grudek soli - jak przeschnie następny jaśniejszy kolor. Ilość kolorów wedle uznania. To daje najbardziej realistyczny efekt, ale tylko dla wprawionych albo/i odważnych.

 

Popracuj and czystością malowania, troche ci zakurzyło oszklenie.

 

 

Widziałem filmik właśnie z solą, i zastanawiałem się co ten koleś wciera w model... ;)

Tutaj link do takiego malowania o którym mówisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolor bazowy - sido - sól - następny jasny kolor - jak wyschnie to woda i przemieszczenie grudek soli - jak przeschnie następny jaśniejszy kolor. Ilość kolorów wedle uznania. To daje najbardziej realistyczny efekt, ale tylko dla wprawionych albo/i odważnych.

.

 

Chciałem podpytać dokładnie o tą sól. Co ona właściwie daje i jak się to robi??? Rozumiem że malujesz model bazą później wcierasz sól gruboziarnistą i co dalej...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolor bazowy - sido - sól - następny jasny kolor - jak wyschnie to woda i przemieszczenie grudek soli - jak przeschnie następny jaśniejszy kolor. Ilość kolorów wedle uznania. To daje najbardziej realistyczny efekt, ale tylko dla wprawionych albo/i odważnych.

.

 

Chciałem podpytać dokładnie o tą sól. Co ona właściwie daje i jak się to robi??? Rozumiem że malujesz model bazą później wcierasz sól gruboziarnistą i co dalej...?

 

Hej

Nie próbowałem jeszcze, więc jeżeli dobrze interpretuje tą technike, to chodzi o to że przemieszczanie soli powoduje niereguralne rozmieszczenie plam z jaśniejszego koloru. Nie wcierałbym ,tylko posypał, potem lekko jaśniejszym i potem szczoteczką i wodą poprzemieszczal sól i jeszcze raz jaśniejszym. Powinny wyjść niereguralne plamy które mają wyglądać jak przebarwienia, wyblaknięcia.

Najlepiej popróbuj na jakiś kawałku plastiku i obejrzyj jeszcze raz dokładnie ten filmik który zapodałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruboziarnista sól daje drobne, nieregularne plamki, spod których widać farbę która jest poniżej. granice nie są ostre jak przy taśmie, ale też dużo ostrzejsze niż po użyciu np blutac-u.

wody używasz przed nałożeniem soli, aby przytrzymać sól na powierzchni modelu, dodatkowo też lekko rozpuszcza ziarenka.

warto użyć soli średniej wielkości. taka naprwdę gruboziarnista kiepsko się trzyma.

 

tutaj masz coś wiecej na ten temat:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że gorąca dyskusja tu się rozwija, to ten "śnurek" może troszkę pomoże

niestety po obcemu ale może się komuś przyda

 

http://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/57027-salt-weathering-techniques/

 

miłego przyprawiania

Przepysznie wytlumaczone i zaprezentowane. Dzieki napewno sie przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,-)). Najbrudniejszy śmigłowiec świata. I ja go kiedyś zlepie ,-))

 

Przy okazji spytam, jaki jest najlepszy model tego potwora w 72 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepysznie wytlumaczone i zaprezentowane. Dzieki napewno sie przyda.

 

smacznego

 

,-)). Najbrudniejszy śmigłowiec świata. I ja go kiedyś zlepie ,-))

 

Przy okazji spytam, jaki jest najlepszy model tego potwora w 72 ?

 

 

jest wiele wariantów H-53 w ofercie Italeri i Revella niestety MH-53E Sea Dragon jest tylko jeden :(

Italeri nr. kat. 1065 jedyne 65 zł a "edek" robi śliczny zestaw blaszek do niego

Trafia się też chińszczyzna czyli firma kitech rżnięte, albo licencyjne wypraski w tandetnym pudełku

z jeszcze gorszymi kalkami (nawet na "alledrogo" jest chyba w tej chwili :

http://allegro.pl/mh-53e-sea-dragon-1-72-kitech-i3983487475.html)

prosze

 

To jest wszystko co z plastiku chyba że, gdzieś ktoś jakąś żywicę machnął w międzyczasie

 

jest tylko mały problem bo model jest z rampą i stelażem do niej, i z tych dwu wariantów malowania które robi Italerka można tak naprawdę wykonać tylko japońskie (z rampą)

 

http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/middle/5/7/5/1882575.jpg

 

:( dlaczego ?

 

egzemplarz maszyny z numerem bocznym 41 ma normalny tył jak np: CH-53E Super Stallion

 

http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/middle/8/8/3/0365388.jpg

 

ot psikus więc albo malujemy na biało z czerwonym kółkiem albo musimy sobie tylną ramę skądś załatwić :( i możemy robić US NAVY

 

Pozdrawaim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jest tylko mały problem bo model jest z rampą i stelażem do niej, i z tych dwu wariantów malowania które robi Italerka można tak naprawdę wykonać tylko japońskie (z rampą)

 

http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/middle/5/7/5/1882575.jpg

 

:( dlaczego ?

 

egzemplarz maszyny z numerem bocznym 41 ma normalny tył jak np: CH-53E Super Stallion

 

http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/middle/8/8/3/0365388.jpg

 

ot psikus więc albo malujemy na biało z czerwonym kółkiem albo musimy sobie tylną ramę skądś załatwić :( i możemy robić US NAVY

 

A czy ta rampa nie jest przypadkiem elementem demontowanym , możliwym do zamontowania w każdym egzemplarzu?

Coś takie mam podejrzenia, zwłaszcza ze widnieje na wielu zdjęciach maszyn US Navy ;-)

 

Spiton - jak przedmówca napisał w 72 nie licząc kopii Kitechowskiej jest to jedyny i zarazem najlepszy model tego śmigłowca. Z dodatków (nie licząc jakiś kalek) tylko blaszki Edka. Ewentualnie dla chcących lepszego modelu przesiadka na 1/48 i tu czeka wspaniała replika Academy, do której oprócz blaszek dostępne są tez jakie żywice do wnętrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ta rampa nie jest przypadkiem elementem demontowanym , możliwym do zamontowania w każdym egzemplarzu?

Coś takie mam podejrzenia, zwłaszcza ze widnieje na wielu zdjęciach maszyn US Navy ;-)

 

Tak jak najbardziej masz absolutną rację, ale...

kalki zestawu italeri dają możliwość stworzenia konkretnej maszyny, nie jest to przypadkowy SEA DRAGON

Maszyna z numerem bocznym "41" z dywizjonu "black stallions" taka jaka jest w zestawie

nie posiada (jaki i cały dywizjon) tylnej rampy ze stelażem, i nigdy nie posiadały.

Owszem prawdą jest jak mówisz, że inne maszyny USN posiadają ale z innych dywizjonów

 

Ot typowa wpadka italeri, zapomnieli dać w modelu dodatkowej standardowej rampy :P

co zabawniejsze na pudełku modelu jest prawidłowy wygląd tej maszyny

 

Eh, ITALERI

 

ukłony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kalki zestawu italeri dają możliwość stworzenia konkretnej maszyny, nie jest to przypadkowy SEA DRAGON

Maszyna z numerem bocznym "41" z dywizjonu "black stallions" taka jaka jest w zestawie nie posiada (jaki i cały dywizjon) tylnej rampy ze stelażem, i nigdy nie posiadały.

Cenna informacja o której nie miałem pojęcia, a jednocześnie smutna bo mam ten model i zamierzałem go kiedyś tam wykonać w tym malowaniu i z rampą. Trzeba będzie coś wymyślić ;-)

 

 

co zabawniejsze na pudełku modelu jest prawidłowy wygląd tej maszyny

 

Eh, ITALERI :

Nic dodać nic ująć, już dawno zauważyłem ze projektanci grafik na pudle bardziej się do swojej pracy przykładają niż projektanci modelu czy kalek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.