radzio_f Posted March 16, 2014 Share Posted March 16, 2014 F6F Hellcat to amerykański pokładowy samolot myśliwski z okresu II wojny światowej. Jednosilnikowy, jednomiejscowy dolnopłat. Jeden z najbardziej znanych samolotów biorących udział w walkach na Dalekim Wschodzie. Produkowany w latach 1942-1945 w liczbie blisko 14 000 sztuk (głównie wersje F6F-3 i F6F-5). Zasłynął rekordową liczbą 5216 zestrzeleń uzyskanych przez pilotów na jednym typie maszyny, z czego 5156 stanowią samoloty japońskie. Model przedstawia maszynę Davida McCambell'a F6F-5 o nazwie Minsi III, która stacjonowała na lotniskowcu USS Essex w roku 1944 David McCambell Materiały wykorzystane w budowie: ZESTAW Eduard 8225 Grumman F6F-5 (Early Production) Profipack edition CHEMIA Farby: Gunze C Navy Blue, Interior Green, White Matt, Black Matt, Alluminium, Yellow,Light Gray, Alcad II Duralluminium, Humbroll Matt Cote Rozcieńczalnik: Gunze Leveling Thinner, Humbrol Enamel Thinner Kleje: Tamiya extra thin cement, Tamiya cement, cyjanoakryl, Glue 'n' Gaze. Benzyna do zapalniczek, sidolux NARZĘDZIA Drut miedziany Szpachlówka Papier ścierny różnych gradacji Taśma maskująca Tamiya Maskol Aceton Przedstawiam świeżo skończoną miniaturę F6F-5 Hellcat z wypustu eduarda. Model znajduję się na 5 wypraskach z beżowego tworzywa oraz jedna z przeźroczystego. Do zestawu dołączono fototrawione elementy kokpitu (kolorowe) oraz detale wyposażenia zewnętrznego, żywiczne koła wraz z kołpakami, dwa arkusze kalkomanii oraz maski do oszklenia. Instrukcja budowy bardzo przejrzysta wydrukowana w formacie A4. Praca nad miniaturą przebiegła bezproblemowo. Jedynym mankamentem były nieco przesunięte wobec siebie połówki kadłuba ale po drobnych korektach udało się je spasować. Model posiada delikatne wgłębne linie podziału blach oraz wgłębne nitowanie. Replika pomalowana farbami gunze z serii C Navy Blue oraz Interior green, wszelkie przebarwienia robione za pomocą navy blue z dodatkiem white mat bardzo mocna rozcieńczone .Kalkomanie bardzo dobre, świetnie poddają się płyną Micro Set i Sol, ładnie układają się w liniach podziału. Linie podziału zapuszczone specyfikiem Tamiya Panel Line Accent Color (Black). Obicia i przetarcia wykonane gąbką nasączoną w srebrnej farbie oraz w interior green, okopcenia mocno rozcieńczona Matt Black nanoszona aerografem oraz sucha pastela nanoszona zużytym pędzlem i delikatnie rozmazana. Kalki przykurzone suchymi pastelami, zabieg ten miał na celu przybrudzenie oznaczeń żeby nie wyglądały na sterylnie białe. Wszystko to natryśnięte kilkoma cienkimi warstwami Matt Cote humbrola. GALERIA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hamilkar Posted March 16, 2014 Share Posted March 16, 2014 Witaj. Piękna robota ! Są tylko dwie rzeczy, które bym poprawił : otarcia na brzegach łopat śmigła. Nie miały z czego powstać. Efekt fajnie Ci wyszedł, ale nie pasuje do rzeczywistości. Drugi temat to faktura i kolor farby - ten kolor był błyszczący jak "psu kulki" i ciemno - granatowy - Gunze H54. U Ciebie jest półmatowy i za jasny : Mimo to modelik zacny. Bardzo dobrze zrobiony "brudzing". Pozdrawiam Paweł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Banny Posted March 16, 2014 Share Posted March 16, 2014 Bardzo dobrze zrobiony "brudzing". Technicznie może i tak, ale ten samolot nie był tak podniszczony! Jego stan łatwo jest ocenić, bo jest świetnie udokumentowany zdjęciami i filmami dokumentalnymi. Samolot dowódcy grupy lotniczej (CAG) był z pewnością oczkiem w głowie mechaników, pomiajając fakt że Campbell wział kolejną nowiutką maszynę jak tylko pojawiły się problemy z silnikiem w poprzedniku (Minsi II). Generalnie model fajny. Widać spory nakład pracy, efekty eksplatacyjne są zrobione ciekawie, ale szkoda, że realizm na tym ucierpiał. Od poziomu całości odbiega mało przejrzyste oszklenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radzio_f Posted March 16, 2014 Author Share Posted March 16, 2014 Zamiast wzorować się zdjęciami autentyka wzorowałem się zdjęciami modeli innych kolegów. Oszklenie - mój błąd, czego żałuje i nie po pełnie go przy następnych a mianowicie przed nałożeniem matu ściągnąłem maski. Oszklenie wcześniej wykąpałem w sidoluxie i było idealne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Banny Posted March 16, 2014 Share Posted March 16, 2014 Na Twoim miejscu oderwałbym delikatnie oszklenie i potraktował cleanluxem (nie matowi szkła, sprawdzone w 100%). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted March 16, 2014 Share Posted March 16, 2014 Czy tak nie jest bliżej prawdy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radzio_f Posted March 16, 2014 Author Share Posted March 16, 2014 Ale z czym bliżej prawdy ?:> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted March 16, 2014 Share Posted March 16, 2014 Miałem wrażenie, ze masz te zdjęcia trochę zażółcone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radzio_f Posted March 17, 2014 Author Share Posted March 17, 2014 A o to chodzi. No są trochę żółtawe. Musze zrobić foty przy świetle dziennym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hamilkar Posted March 17, 2014 Share Posted March 17, 2014 Witam Waszmościów. Banny - chodziło mi właśnie o technikę "brudzingu". Radzio-f - popraw fakturę farby, ma być błysk ! To co napisał Banny : leanlux- bardzo dobry do owiewki ! Możesz tez użyć "Clearfix" Humbrola, ale jego po wyschnięciu wypada wypolerować. Pozdrawiam Paweł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.