Paranoid Posted November 24, 2014 Share Posted November 24, 2014 Witajcie, takiego cusia dłubię sobie od ostatnich kilku dni, korweta typu Flower w służbie niemieckiej ( były tego cztery sztuki ) Wersja z krótkim pokładem dziobowym więc usunąć trzeba było trochę plastiku, kilka elementów przerobionych zostało także i mam nadzieję, aby chociaż z 10m przypominały coś. Tak w ogóle chyba pierwszy raz aż w takim stopniu przerabiam model więc nerwówka jest W sumie wszystko jest składane na bazie kilku niewyraźnych zdjęć robionych chyba kalkulatorem i rysunków. Przeróbkę robię na bazie Anchusy, bowiem ten ma najbardziej zbliżoną wglądem dziobową nadbudówkę. Niemieckie Flowerki generalnie były szare ale mi strasznie podoba się w takim malowaniu: Wprawdzie takie kamo to fikcyjniak ale ma swój urok czytaj jest obłędne. Jak widać dobudowałem przednią część nadbudówki, usunąłem, rufowe poręcze, przerobiłem dziób i stanowisko dowodzenia, zrobiłem także podstawy pod artylerię przeciwlotniczą. Aha, tutaj mam też ogromną prośbę do wszystkich, może komuś po budowie innego modelu w tej skali pozostało trochę uzbrojenia przeciwlotniczego to z ochotą bym je okupił, chodzi mi konkretnie i jedną podwójną 37mm, dwa Flakvierlingi i dwa pojedyncze działka 20mm - to może być niemieckie ale może też być Oerlikon. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szydercza Gała Posted November 24, 2014 Share Posted November 24, 2014 Ciekawa koncepcja, z chęcią popatrzę jak się będziesz męczył Pocienkoć te nadburcia na kadłubie, a tych na nadbudówce wogóle bym się pozbył i zastąpił czymś cienkim. Blaszka WEM-u to praktycznie must have do tego badziwia, choć przy takiej konwersji może dasz radę bez. Pułkownik Mitrofanow będzie miał oko na Twój dok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted November 24, 2014 Author Share Posted November 24, 2014 Z nadburciami, to obowiązkowo będzie jeszcze działanie, nadbudówkę i tak się lekko zwalorynzuje bo strasznie to wszystko toporne ( zresztą moje robienie wcale nie jest lepsze, to się nie wymądrzam :/ ) Co do blaszek to w przypadku tego cudaka, wykorzystał bym chyba tylko relingi i łańcuchy kotwiczne, różnice są zbyt duże więc odpada. Różny złom z abera, już mam więc wyjdzie na to samo, finansowo niekoniecznie ;p A ja się pytam gdzie się podział GUWNY INŻYNIER? rozszczeliwuje wrogów swym gumowym pindolem czy jak, bo go ani widu ani słychu już od długich miesięcy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szydercza Gała Posted November 24, 2014 Share Posted November 24, 2014 GUWNY INRZYNIER poległ całe wieki temu na tym forumie nigdy nie występował. Zastąpił go Tow. Komisarz, a jego z kolei zastąpił Pułkownik Mitrofanow, trzeba żyć meczem kolego Śledzenie losów moich wyimaginowanych kolegów musi przypominać oglądanie "Mody na sukces" Walcz dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted November 25, 2014 Author Share Posted November 25, 2014 Podziubane dzisiaj, platformy pod działka przeciwlotnicze Teraz, trza będzie pocienić to i owo na statecku, podszlifować co trzeba i lepić dalej. Jak patrzę na te wyrzutnie bomb na rufie to coś mi się robi, chyba sam je sobie wystrugam, szczególnie, że giermanckie flowery chyba nosiły bomby w pojedynczych stojakach ( coś w ten sposób jak wczesnowojenne japońskie destrojery ) a nie w takich zrzutniach made in uk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted November 25, 2014 Share Posted November 25, 2014 ta owalna platforma to pod jaką armatę ?? Jaką dokumentacją się podpierasz ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted November 25, 2014 Author Share Posted November 25, 2014 Owalna platforma szła pod pojedynczą 37mm, choć kształt bardziej by wskazywał na pierwotne umieszczenie tam 2 pojedynczych/zdwojonych 20mm zastąpionych przez "większy" kaliber. Materiały? Mam tylko to co znalazłem w czeluściach anglojęzycznego internetu: http://www.cbrnp.com/RNP/Flower/PROFILE/German_Flower.htm http://ptdockyardat.files.wordpress.com/2009/08/pa1edir1.jpg http://cs.finescale.com/fsm/m/online/1234077.aspx http://www.feldgrau.net/forum/viewtopic.php?f=41&t=14620 http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?t=71376 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted November 26, 2014 Author Share Posted November 26, 2014 Nadburcia przeszlifowane, platformy przyklejone. Zmieniłem ustawienie miotaczy bomb głębinowych. Pora na poprawki papierem ściernym i szpachlą, niewielkie wyrównania, dodanie kilku elementów plastikowych i trochę fototrawionek. Ponawiam apel do posiadaczy złomu modelarskiego o sprzedaż/wymianę niemieckich pelotek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted December 12, 2014 Author Share Posted December 12, 2014 Pora na upragnioną aktualizację. Model oblachowałem schodami i relingami do schodów Abera. Flakvierling a w szczególności ten rufowy to dno, wiem, ale takie tylko były we Flagmanowskim Specialu ( firmie z Rasiji należy się chłosta gumowym pindolem za to co było w zestawie), zresztą i tak zmieniłem mu lufy, na zrobione z wyciągniętej ramki nad zapalniczką, z tego samego zrobiłem też wsporniki pod rufowe stanowiska. Flakzwilling 37mm to Flyhawkmodel. W przypadku rufowego stanowiska Flakvierlinga mam zagwozdkę bo nie mogę się dopatrzeć jak tam do niego włazili, pasowały by schody z relingiem, tylko od której strony; dziobu czy rufy? Lufy Flakvierlinga chyba zamienię na metalowe do niemieckich 20mm, to chyba będzie dobry pomysł. Bomby głębinowe zmieniłem na stojaki, takie są chyba lepsze? Przy miotaczach dodałem zapas po dwie, tak bodajże było na niszczycielach. Strasznie fajne te działka z fototrawek, co się nakląłem przy budowie to moje ale moim koślawym zdaniem są o niebo lepsze od plastikowych elementów. Aha, pojedynczy 37mm jest ze złomu jaki pozostał po "U 176" Miraga, podobnie jak lewoburtowa 20mm na dziobie. Z podwójnego 37mm Flyhawka chyba zrobię pojedynczy i go zamienię bo produkt Miraga jest hmm chyba wiadomo jaki.... grrrrr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted December 17, 2014 Author Share Posted December 17, 2014 Na Flowerku dodałem relingi i wejście na rufowego flakvierlinga. Obok podwodny flagman typ viic bawiący się w Gato. Po kiosku chyba oczywiste jest skąd te skojarzenie Mam takie pytanie co do kolorów: Tamiya XF-20 i XF-63 będą dobre do jednostek Kriegsmarine? Jasny na burty a ciemny na pokład Flowera i dno VIIC? Będzie to dobre? Jeśli mi jednak udwali i będę kamo, to inne kolory sobie dobiorę z palety Vallejo, bo nie wyobrażam sobie tej mozaiki malować z aerografu ( no może dwa kolory ) ale pozostałe na pewno pędzlem. Przy Vallejo pędzlowanie to przyjemność Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paranoid Posted January 17, 2015 Author Share Posted January 17, 2015 Flowerek coraz bliżej ukończenia. Pomalowany farbami Tamiya, paskudzony specyfikami AK Interactive. Działka przeciwlotnicze ( Flakvierlingi i pojedyncza 37mm ) oraz pontony wzięte z Dragonowskiego Z-26 w którego pudełku było trochę niepotrzebnego złomu ( Sam Z-26 kiedyś się zbuduje albo i nie ). Właściwie to tylko lekkie poprawki malarskie pozostały mi do zrobienia i dodanie załogi. Flowerka po hitlerszmelcowemu razem z Flowerką po brytolsku i japońskim odpowiednikiem Korweta/Eskortowiec Typ C: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.