Solo Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 Mam pytanie: czy z któregoś modelu F-16 Tamki w skali 1:48 można zrobić model F-16C CAS (close air suport) w charakterystycznym zielono-szarym malowaniu? Z tego co wyczytałem w sieci, zdaje się że były testowane w ramach tego programu maszyny F-16C Block 25, ale nie mam pewności co do tej informacji. Dodatkowo mam pytanie jakie podwieszenia można dodać do takiego modelu? Z tego co widziałem na zdjęciach, samoloty te mogły przenosić Mavericki oraz zasobniki z działkiem 30mm, podejrzewam że generalnie można by tam podczepić mniej więcej to co przenosi/ł A-10A/C. Wiem że są dostępne odpowiednie kalkomanie Caracala (już zamówiłem), z podwieszeniami także nie będzie żadnych problemów, jednak najważniejszy jest sam model maszyny. Interesuje mnie najbardziej czy można model takiego samolotu z zrobić z któregoś modelu Tamiya (podejrzewam że F-16C Block 25/32 to jedyny możliwy wybór), ewentualnie czy byłyby potrzebne jakieś znaczące przeróbki. A tak smakowicie wyglądają te maszyny: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 O ile mi wiadomo Tamiya nie robi takich stateczników. Z tych modeli byś mógł przeszczepić. Nawet nie sam statecznik, tylko jego podstawę. http://www.mojehobby.pl/products/F-16-Fighting-Falcon-539509.html http://www.mojehobby.pl/products/F-16A-C.html http://www.mojehobby.pl/products/General-Dynamics-F-16-A-ADV-Special-Colors.html Reszta zmian to prosta sprawa, podrzucałem ci kiedyś referencje jak odróżnić blocki. Edek robi chyba wszystkie wersje kół w żywicy, więc też byś odpowiednie znalazł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Marca 2015 Autor Share Napisano 25 Marca 2015 Ale ja mam zamiar - jeśli już - zrobić wersję C. Według informacji poniżej, wersje CAS samolotu to wersje głównie C Block 25, czyli w sam raz Tamka F-16C Block 25/32. http://www.f-16.net/f-16_versions_article18.html Zdjęcia które wkleiłem to były tylko przykłady jak wyglądają te maszyny, nie miałem na myśli że chcę zrobić dokładnie taki model. Na PWM doradzono mi, że będę potrzebować zasobnik z działkiem GPU-5/A Pave Claw (mam go), pylon do niego (trzeba by chyba dorobić), oraz zasobnik Pave Penny,który był w jednym z zestawów Wolfpack Design, ale już nie jest nigdzie chyba dostępny. Generalnie niewykluczone że ten zasobnik można by wypożyczyć z innego zestawu. Nie wiem czy to wszystkie widoczne dodatki jakie należy wykonać dla tego modelu, czy być może jest coś jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 O ile mi wiadomo Tamiya nie robi takich stateczników. Z tych modeli byś mógł przeszczepić. Nawet nie sam statecznik, tylko jego podstawę. Jeśli chodzi o ścisłość było kilka podejść do szturmowego F-16 wykorzystujących kilka platform bazowych z różnym wyposażeniem. Ten tutaj to oczywiście F-16A: Ale ale były także przerobione do roli CAS F-16C Bl. 25. One miały już wydłużoną podstawę statecznika, więc model Tamki doskonale się nada: Na tym zdjęciu pierwszy stoi przerobiony F-16B, więc można odnieść mylne wrażenie, że pozostałe samoloty mają wczesny typ podstawy statecznika, tymczasem to na pewno F-16C: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 No to tym bardziej sprawa całkiem prosta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Marca 2015 Autor Share Napisano 25 Marca 2015 Problem z Pave Penny chyba też się rozwiązał. Z tego co wyczytałem, to wygląda toto tak: Zdaje się, że ten element jest dodawany do modeli F-16C Hasegawy, a ja szczęśliwie kupiłem ostatnio za grosze ten "mangowy" model Falcona, w którym ta część jest. To chyba właśnie Pave Penny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 o chyba właśnie Pave Penny? Nie to Harm Targeting System, dla wersji przełamania obrony plot. Co w sumie nie zaszkodzi udawać, że to Pave Penny, bo są bardzo podobne w rozmiarach i kształcie. Po zeszlifowaniu tego bocznego występu-listwy i wymianie czubka na "szklany" będzie z niego śliczny Pave Penny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Marca 2015 Autor Share Napisano 25 Marca 2015 No to jeśli tak, to zasobnik HTS mam w pudełku z F-16CJ Tamki, z ładniejszymi detalami. Muszę tylko wykombinować skąd wziąć szklany czubek i w zasadzie F-16 CAS sam się będzie robił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 Muszę tylko wykombinować skąd wziąć szklany czubek Poszukaj kawałka przeźroczystej ramki wlewowej o średnicy zasobnika. Oszlifuj jeden koniec ramki na półsferę. Najpierw papierami a potem wypoleruj (dla ułatwienia możesz umieścić ramkę w wiertarce i po włączeniu niskich obrotów tylko przytknąć papier ścierny/szmatkę). Odetnij półsferę od ramki i przyklej. Żadna wielka filozofia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Marca 2015 Autor Share Napisano 25 Marca 2015 Nigdy nie próbowałem, może warto. Jest inna metoda, stosowana przeze mnie do robienia szklanych kopułek w Sidewinderach: klej epoksydowy, dwuskładnikowy, po zaschnięciu jest bardzo twardy i przezroczysty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 25 Marca 2015 Share Napisano 25 Marca 2015 Nie bój się scratchu, to naprawdę nie boli, a duma z własnoręcznie wykonanego elementu jest 10 x większa niż z przyklejenia fabrycznego. Jeśli preferujesz klej epoksydowy to możesz spróbować odlewu w silikonie. Bierzesz do ręki silikon budowlany (najzwyklejszy sanitarny, do takich drobiazgów jest wystarczający). Stawiasz solidnego silikonowego kleksa na stole. Wbijasz w tego kleksa czubek zasobnika (element musi być obrobiony na gotowo, usunięte linie łączenia form). Czekasz, aż silikon zaschnie (ze 2 godziny). Wyciągasz zasobnik z silikonu a w powstałą dziurę wlewasz klej. Potem wyjmujesz idealną kopię czubka zasobnika tylko, że przeźroczystą. Klej ma jednak tę wadę, że jest dość gęsty i przy mieszaniu większych ilości łatwo go zapowietrzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Marca 2015 Autor Share Napisano 25 Marca 2015 Ciekawe, aż kiedyś muszę spróbować. Ten klej o którym pisałem jest jednak na tyle gęsty, że w przypadku takich stosunkowo płaskich, obłych szklanych kopułek wystarczy wziąć solidną kroplę kleju na wykałaczkę i dotknąć zeszlifowanego na równo końca zasobnika/rakiety. Klej idealnie przylgnie do takiej końcówki, jeśli nie będzie go zbyt dużo to nie będzie wystawał poza profil korpusu zasobnika/rakiety, a on sam uformuje się automatycznie w idealną półokrągłą formę. Trzeba tylko troszkę wyczucia, żeby odpowiednią ilość takiego kleju położyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.