kret69 Napisano 11 Kwietnia 2015 Share Napisano 11 Kwietnia 2015 Ktoś może kojarzy taką sztukę walki/kulturę "capoeira"? Bardzo ładne, dużo się śpiewa i tańczy, bardzo pozytywne. No i ma przejmującą historię, bo ci co to uprawiali pochodzili z różnych kultur i nawet się nie rozumieli, a budowali całe społeczności uchodźców. "Roda" to obrząd sparringu udającego taniec. Teoretycznie żeby ogłupić pilnujących nadzorców niewolników ale najbardziej prawdopodobna wersja to taka, że był to po prostu spektakl dla turystów. "Samba de roda" to konkretny rytm i zestaw piosenek, do których naprawdę się tańczy sambę z parą w kręgu. Zawsze w kręgu jest para, reszta stoi w kole (niezależnie od rytmu). Inne rytmy mają inne znaczenia i inne piosenki - niektóre wolne podchody, inne szybkie kopanie po buziach, jeszcze inne bicie się kijami czy maczetami. Był nawet rytm przerywający i alarmujący o nalocie policji ;) W łapy trafiło mi trochę figurek fantasy Caesar'a i Oriona, z którymi nie wiedziałem co zrobić. Wyszło to: Ten po lewej śpiewa. Ale łeb ma tak wygięty, że nie uchwyciłem. Berimbau to jeden z najstarszych strunowych instrumentów perkusyjnych. Starałem się oddać gungę, medio i violę - trzy typowe dla "roda" berimbau'y. Gunga to rytm główny na niskim dźwięku, medio na wyższym jest takim podstawowym rytmem z niewieloma ozdobnikami, viola jest najwyższa nutą i ma najwięcej improwizacji. Kiedy jakaś para za długo walczy/tańczy, prowadzący (zazwyczaj medio albo gunga, już nie pamiętam) nachyla się i szybkim rytmem nakazuje zmianę ("troca"); czasem takie zachowanie oznacza też akceptację dla tego, co się dzieje w "roda" (wtedy, tak jak tutaj, berimbau pozostaje w swojej normalnej pozycji; sygnalizuje się "troca" poprzez opuszczenie jego górnego końca w kierunku środka okręgu). Ten ork był idealnie ustawiony. Balalajka w tle czy co to za gitaropodobny twór to czyste fantasy, w dodatku bez strun, za co przepraszam. Oprócz rytmu strunowego jest jeszcze bębnowy, że tak się nie profesjonalnie wyrażę. Głównym bębnem (właściwie jedynym oryginalnie) jest "atabaque". Powinien być większy, ale że gnom/snotling jest mały to nie będziemy mu kazać stać na krzesełku. Oryginalnie ten atabaque miał stać na trójnogu, ale rozjechał mi się zupełnie, no i nie pasował do figurki. Funkcję podobną do medio/violi dla atabaque mogą pełnić kongi lub jakieś ich odpowiedniki. Te tutaj to jakieś orcze fantasy, ale co tam. "Samba de roda" nie jest klasyczną sambą, choć rytm ma podobny. Można tańczyć jak się chce, krok jest podobny jak w sambie ale reszta to wolna amerykanka. No i taka to głupotka. Dziękuję za uwagę. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin1970 Napisano 6 Czerwca 2015 Share Napisano 6 Czerwca 2015 W sumie ciekawy pomysl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Constructor Napisano 5 Lipca 2015 Share Napisano 5 Lipca 2015 W sumie to widzę same zakazy wjazdu zamiast zdjęć :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 5 Lipca 2015 Autor Share Napisano 5 Lipca 2015 Przepraszam, zresetowało mi linki. Niestety nie mogę edytować pierwszego postu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.