Skocz do zawartości

F-106A Revell 1/144


net_sailor

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno, dawno temu zlepiłem sobie taki samolocik w jeden wieczór. Pomaziałem pędzelkiem, okleiłem kalkami, zrobiłem typowe "zzzziuuu" dookoła pokoju i odstawiłem na półkę. W miarę jak kolekcja się rozrastała model zaczął odstawać jakością od reszty eksponatów i wylądował na zesłaniu w pudle. Niedawno postanowiłem powtórzyć maleńkiego F-106, lecz ku mojemu zdziwieniu nigdzie nie mogłem dostać nowego modelu. Chcą nie chcąc odgrzebałem starego, nieco już zwraczonego egzemplarza i postanowiłem odświeżyć. Podczas mycia w kreciku większość drobnych części ładnie odeszła i nic się nie pogubiło. Mogłem więc przystąpić do ponownego montażu. Przy okazji odkryłem kilka ciekawostek. Model jest dość wyraźnie inspirowany dwukrotnie większą Hasegawą. Zarówno pod względem kształtu jak i niektórych detali. Posiada komorę uzbrojenia, która niestety jest bardzo płytka, przez co wysunięte rakiety wręcz szorują po ziemi. Jeśli ktoś chce zrobić ją otwartą (do czego niejako przymusza nas producent, nie dając alternatywnych zamkniętych drzwi!) i zgodną z rzeczywistością będzie musiał się nieźle napracować. Ja swoją zamknąłem, bo nie pasowała mi do koncepcji samolotu rekordowego. Z kolejnych uchybień to przednia goleń podwozia jest stanowczo za krótka (o jakiś 1-1,5 mm) i samolot nienaturalnie węszy nosem przy ziemi. U siebie przedłużyłem goleń o ok. 0,7 mm, ale jeszcze 0,5 mm by nie zaszkodziło. Najciekawsze zostawiłem na koniec. Otóż okazuje się, że podwozie główne nie posiada zewnętrznych osłon, które modelarz musi wyrzeźbić sobie sam. To tyle na temat samego lepienia.

Ponieważ oryginalne kalkomanie straciłem przy myciu (i tak były bardzo kiepskie) zamówiłem nowy komplet w Melius Manu. Ponieważ wybrałem samolot, na którym ustanowiono światowy rekord prędkości, największym wyzwaniem było wykonanie charakterystycznych obwódek wokół gwiazd i napisów. Udało się zaprojektować bardzo precyzyjne maski, przy pomocy których obwódki zostały namalowane tym samym kolorem co kamuflaż. Do pomalowania pomarańczowych paneli, które zwiększały widoczność samolotu podczas bicia rekordu użyłem fluorescencyjnej farby Revell 332.

 

To tyle wstępu. Dla tych, co przez niego przebrnęli w nagrodę porcja fotek:

 

F-106_%2B020.jpg

F-106_%2B021.jpg

F-106_%2B010.jpg

F-106_%2B025.jpg

F-106_%2B031.jpg

F-106_%2B033.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melius Manu projektują na zamówienie. To jest właśnie ta zaleta, że zamawiasz kalkomanie niedostępne na rynku. Cena zależy od pracochłonności projektu i wielkości formatu. Ja po prostu przesłałem zdjęcia samolotu, wymiarowany schemat malowania oryginału, wzory godeł i napisów eksploatacyjnych by po tygodniu cieszyć się nowymi kalkomaniami. Przy gotowych materiałach źródłowych projekt i wydruk razem z wysyłką kosztowały mnie trzydzieścikilka złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moja tematyka ale podoba mi się bardzo . Czysto i schludnie wykonany, można go z 72ką pomylić. Dasz jakąś fotkę z groszem lub zapałką dla oddania skali?

 

...Ponieważ oryginalne kalkomanie straciłem przy myciu (i tak były bardzo kiepskie) zamówiłem nowy komplet w Melius Manu. Ponieważ wybrałem samolot, na którym ustanowiono światowy rekord prędkości, największym wyzwaniem było wykonanie charakterystycznych obwódek wokół gwiazd i napisów...

A to widziałeś?:

 

http://www.shopdrawdecal.com/ProductDetails.asp?ProductCode=44-F106-1

 

Do pomalowania pomarańczowych paneli, które zwiększały widoczność samolotu podczas bicia rekordu użyłem fluorescencyjnej farby Revell 332.

Nie wiem czy to wina zdjęć ale czy ten kolor bardziej wpada w czerwony niż pomarańczowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to widziałeś?:

Widziałem, ale jak potrzebowałem, to był dostępne tylko zestawy 1:72 i 1:48. Poza tym kosztowo po doliczeniu wysyłki wyszłoby mniej więcej na to samo.

 

Nie wiem czy to wina zdjęć ale czy ten kolor bardziej wpada w czerwony niż pomarańczowy?

On jest taki pośrodku - czerwonopomarańczowy. Na wieczku próbka jest jaśniejsza niż farba w środku, ale to dobrze. To najbliższy odpowiednik fluorescencyjnej farby, jaki znalazłem, żeby odwzorować ten efekt. Myślę, że się za wiele nie rozminąłem z rzeczywistością:

Convair-F-106A-Delta-Dart-56-467-speed-record-holder-color.jpg

 

I jeszcze fotki porównawcze. Z zapałką:

F-106_%2B036.jpg

 

... i z Albatrosem w 1:72 (jak widać taki zupełny mikrus z niego nie jest):

F-106_%2B037.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.