podkład do nakładania aerografem

[Knjaz]

Witam.

Może i ja dołoże swoje trzy grosze w temacie.

Używałem jako podkładu takich specyfików jak: Vallejo Primer, Mig Primer, Mr Surfacer1000 Primer i obecnie - Tamiya Deck Tan (nie pamiętam numery farby).

 

Vallejo to porażka - rozcieńczony krył kiepsko, nierozcieńczony zalewał detale. Był gumowy i po wyschnięciu dawał się zetrzeć palcem.

Mig Primer jest lepszy, ale wciąż mam problemy z odpowiednim jego rozcieńczeniem (może nie powinienem w ogóle rozcieńczać, ale zdarzało mi się zalewać detale).

Tamiya Deck Tan jest obecnie używanym podkładem, bo mało śmierdzi i nie musze kupować jej na w cholerę drogim eBayu.

No i kryje ładnie, mogę ją rozcieńczać bardzo mocno, a i tak ładnie pokryje.

Na koniec został Pan Podkład 1000 - najlepsze efekty, największy smród. Niestety mam problem z kupnem go, więc korzystam z powyższego.

 

W modelarskiej chemii nie ma kompromisów.

Albo spieprzysz model, albo nie.

[Moses]

Wymieniacie Surfacera jako podkład, ale przecież to jest jak by nie patrzeć szpachla w płynie, podkładem jest to co przedstawił Spotter. Mam wersję w puszcę i jest jest świetny.

 

Podkładów akrylowych czy z farb akrylowych bym unikał, jak każdy akryl musi mieć idealnie przygotowaną powierzchnię do malowania, odtłuszczoną dodatkowo jak było wspomniane wcześniej akryle mają słabą przyczepność. Używając podkładu akrylowego w sprayu Vallejo, głównym problemem było że nagminnie odchodził z taśmą maskującą, mimo jej osłabiania

[cooper69]

Wymieniacie Surfacera jako podkład, ale przecież to jest jak by nie patrzeć szpachla w płynie, podkładem jest to co przedstawił Spotter.

 

Porządny podkład (patrz branża lakiernicza) jest zawsze szpachlą w płynie.

 

Tak się składa, że ten podkład Tamiya jest "dziwnie" podobny do Surfacera Gunze. Spotkałem się nie raz czytając fora zagraniczne i nasze, że to to samo tylko z inną etykietą (co jest dość popularnym zabiegiem w różnych branżach). Zresztą wyśledzono, że oba produkty produkuje ten sam producent. Sam jak mi się skończy surfacer Gunze skorzystam z Tamiya.

[cooper69]

Cooper69, Ty umiesz się przenosić w czasie. Jest dopiero 10:28, a twój post jest z 11:15

 

Podkład z Tamki to mój pierwszy jaki używam, i poza Vallejo Rotbraun, jedyny. Zresztą ten Vallejo i tak kładłem na Tamkę. I nie wyobrażam sobie, aby przechodzić na coś innego. Niestety śmierdzi, ale to głównie przez rozcieńczalnik przemysłowy który używam, jednak warto się przemęczyć. Nic nie jest zalane, detale piękne wyglądają, a faktura idealna dla dalszych zabiegów. Nic nie odchodzi a taśmy maskującej nie osłabiam. Tylko mówię - rozcieńczać w proporcji 1:3.

 

Z czasem to chyba problem z silnikiem forum bo u mnie jest ok. Choć bardzo bym tak chciał przenosić się w czasie

Twój opis Tamki pasuje jak ulał do Surfacera Gunze

Wszystko się zgadza czyli smród (wo(ó)dą go nie rozcieńczysz) i proporcje 1:3 na korzyść rozpuszczalnika.

[Moses]

Cooper surfacerow Gunze jest chyba z 3 rodzaje (800, 1000 i 1200). Ciekawe w takim razie którego odpowiiednikiem jest ten podkład Tamiya

[Knjaz]

Pincet, tysiąc i tysiąc dwieście ;)

Raz na eBayu widziałem tysiąc pincet, tyle, że jest czarny.

[Moses]

A tak przy okazji Surfacera gunze i gramatury. Mam model z porysowaną powierzchnią, jest to raczej kwestia na formach tudziez wieku modelu, którego Surfacera mógłbym użyć do wygładzenia powierzchni? 800 i później działać filcem?

[Knjaz]

Zależy jak mocno porysowany. Im głębsze bruzdy, tym niższy numer Surfacera bym użył.