P38 - F Glacier Girl 1:48

[Hammett]

Witam wszystkich.

 

Poniżej prezentuję moją drugą galerię. Tym razem udało mi się ukończyć (po wielu trudach, przygodach, przeprowadzce etc.) Lightninga. Model to P 38 - F Lightning Glacier Girl. wypuszczony przez Academy, skala 1:48. Zapraszam do komentowania, oceniania itp. (może komuś przypadnie do gustu moja wersja tej pięknej maszyny).

Ps. Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie dorobiłem się jeszcze aparatu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Solo]

Zdjęcia nie pozwalają na wiele, ale wygląda to na naprawdę ładny, starannie wykonany i fajnie pomalowany model.

[Hammett]

Lighting wprawdzie bardo ładny, ale malowanie to niestety kompletny science fiction.

 

W przypadku tego samolktu potwierdza się, że podkłady są najważniejsze.

 

Ten samolot, P-38F, leciał z fabryki w Stanach do Wielkiej Brytanii zupełnie nowy. Niestety rozbił się po kilku godzinach na Grenlandii i kiedy go wydobyto z lodu 50 lat później i odrestaurowano, otrzymał imię Glacier Girl.

 

A więc nie ma mowy o obciach, zabrudzeniach itp. Ta maszyna lata do dziś w Stanach, wypolerowana jak psie orzechy...

 

I to jest właśnie jeden z powodów, dlaczego Glacier Girl w swoim poszukiwaniu za P-38 odrzuciłem. Ja chcę mieć wojownika. A Glacier Girl to laleczka.

 

Szkoda.

 

 

Dokładnie, malowanie to moja własna wariacja. Prawdziwy Glacier jest zbyt odpicowany. Próbowałem zrobić go takim, jak mógł wyglądać po wielu zawieruchach

 

Co masz na myśli pisząc "W przypadku tego samolktu potwierdza się, że podkłady są najważniejsze."?

[Hammett]

Jak najbardziej. Patrząc na inne Lightningi i w ogóle samoloty biorące udział w walce, stwierdziłem że zrobię taką "wojenną" wersję Glacier Girl. Ta dzisiejsza, latająca na pokazach itp. jest dobra dla turystów, ale słaby z niej materiał dla modelarza ;)

[Solo]

Oj Atlis, ładny model zrobił, a Ty narzekasz że malowanie s-f.

Ładny model jest...

[zloty]

Wykonać model nowego samolotu wcale nie jest takie proste.Przy założeniu że ma wyglądać jak pierwowzór, a nie jak pomalowany plastik.

Trzeba mieć perfekcyjny warsztat i dużo wyczucia.

[Hammett]

Wykonać model nowego samolotu wcale nie jest takie proste.Przy założeniu że ma wyglądać jak pierwowzór, a nie jak pomalowany plastik.

Trzeba mieć perfekcyjny warsztat i dużo wyczucia.

 

Zgadzam się w zupełności Absulotnie nie miałem na myśli że jest to łatwe zadanie. Robiąc ten model postanowiłem zrobić własną (prawdopodobą) wersję. Trochę sobie zaszalalem , a co ;)

[Hammett]

Prawdopodoba to ona nie jest w ogóle. ;-)

 

Ha ha, no nie odpuści czepialski jeden

 

Prawdopodobna, w sensie przypuszczalna, możliwa w przypadku gdyby samolot brał udział w walce itp. Takie było założenie podczas budowy i zostało w pełni zrealizowane. W odniesieniu do zupełnej zgodności z dzisiaj latającym oryginałem masz absolutną rację.

[PabloA]

Nawet pomimo tej historycznej niezgodności model bardzo mi się podoba choć przydały by się odrobinę lepsze fotki.

[Hammett]

Cieszę się że model się podoba. Dziękuję za wszystkie opinie. W przyszłym tygodniu powinny być lepsze fotki, bo tu faktycznie nie widać zbyt wiele.

[Hammett]

Festiwal w Jaworznie zakończony. Glacier Girl wróciła z dyplomem i nagrodą. Wiem, nieładnie się chwalić, ale cieszę się jak dziecko z pierwszej nagrody za moją pracę. Wciąż jestem na początku mojej modelarskiej przygody, więc tym bardziej zaciesz jest .

 

Edytowane 4 Września 2016 przez Gość

[Solo]

Wręcz przeciwnie, takimi nagrodami właśnie trzeba się chwalić na forum, szczególnie gdy model był tutaj prezentowany.

Gratuluję.