Skocz do zawartości

Stug IV Late 1/35


Artur Wałachowski

Rekomendowane odpowiedzi

No niezła maszyna, tylko te kamo takie nie wyraźne i tych zarysowań chyba też za dużo... ale co tam będe krytykował -model kapitalny

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

am pytanie warto zamieniać magic tracki na friule - lub moze inaczej czy warto inwestowac w Friule w przypadku smart kita Stuga III dragona. ?

 

Jak tylko Cię stać - inwestuj. Nie dość, że Friule są łatwiejsze do poskładania i zamontowania, to ich malowanie to prawdziwa przyjemność :]

 

Arturze, można prosić o trochę ciemniejsze zdjęcia - te zdają się być prześwietlone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm to, że malowanie jest takie zatarte to akurat zaliczyłbym in plus tego pojazdu. Widać, że ma dość bogatą przeszłość frontową , więc pewnie w różnych warunkach atmosferycznych służył. Nie wiadomo także czym pasy kamuflażu zostały naniesione (tzn jakim rodzajem farby). Mi sietaki podoba ale jak wiadomo to rzecz gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur - wiesz jak szanuje i cenię twoje prace, tem model jednak mi się podoba średnio - jest daleki od realizmu jaki prezentujesz zwykle. Nie dyskutuje na temat obic - to twój znak firmowy i jednemu będzie się podobal a innemu nie. Dla mnie malowanie czytaj filtrowanie spowodowalo że model jest plaski i taki zabawkowy. Może to winna zdjęć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to winna zdjęć?

 

Dziękuje za opinie,to nie wina zdjęć a raczej po części moja a po części wilopowierzchniowości modelu-powinienem troche inaczej operować farbą na tylu płaskich powierzchniach.Spróbuję zrobić jeszcze jedne zdjęcia bo jednak trochę na niekożyść przekłamują.

 

Jakiej farby używałeś do robienia filtru?

 

Nawet bym tego filtrem nie nazwał,na pomalowany czarnym podkładem model nałożyłem kolory i dałem wash z mieszanki sieny palonej z brązem Van Dycka ....o i tak wyszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny się potwierdza że jakiś "inny" jestem bo mi się bardzo podoba. Malowanie w warunkach warsztatowych zawsze było dalekie od ideału i kolory się nawzajem przenikały i zapylały. Zadrapania może trochę nie realne ale nie mam takich zdjęć żeby to zobaczyć. Kto wie jak się mogły układać ślady po ammo i odłamkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.