Dragon Panther G Pz.Rgt.26 front włoski

[gustlik]

Model częściowo złożony, muszę dokończyć blacharkę, wstawić silnik i jeszcze troszkę innych rzeczy. Zimmerit robiłem sam z masy Millput przy pomocy radełek Trumpetera, gąsienice Friulmodel Alt-08. Model będzie przedstawiał porzucony wóz z uchyloną pokrywą silnika i odkręconymi pokrywami nad wentylatorami.

[makinen]

Postawisz go na podstawce w tej samej pozycji, jak na zdjęciu?

[gustlik]

Prawdopodobnie tak, nawet się rozglądam za figsami na aliexpress.

[gustlik]

Przez ostatni tydzień niewiele podgoniłem, dodałem trochę detali i dokonałem kilku poprawek, wyciąłem tył pod montowanie silnika wraz z płytami bocznymi i górnym włazem.

[Sklejacz001]

Kompletnie nie przemawia do mnie ten zimmerti jak i blaszki.

[marcinpiot]

Prawdopodobnie tak, nawet się rozglądam za figsami na aliexpress.

Na aliexpress większy wybór? Tam jest co innego niż u nas?

[gustlik]

Kompletnie nie przemawia do mnie ten zimmerti jak i blaszki.

 

A czy można bardziej rozwinąć myśl ?

 

Prawdopodobnie tak, nawet się rozglądam za figsami na aliexpress.

Na aliexpress większy wybór? Tam jest co innego niż u nas?

 

Większy wybór swoją drogą ale są jeszcze inne czynniki

[Sklejacz001]

Za gruby, nie starannie wykonany i nałożony. Blaszki też są nie starannie wykonane.

[gustlik]

Też nie do końca jestem zadowolony zwłaszcza z blaszek, ale były to pierwsze które lutowałem i pod tym kątem był to dla mnie poligon doświadczalny, teraz już mi idzie lepiej. Co do zimmeritu, nie wydaje mi się żeby był za gruby, nawet jeśli to miejscami ale czołg generalnie ma być zniszczony, wszystko się okaże dopiero po podkładzie. Były elementy na które już nałożyłem zimmerit ale nie podobał mi się, ściągałem i poprawiałem. Ja ze swojej strony starałem się wykonać wszystko jak najlepiej, jednak nie zawsze nam to wychodzi, nikt nie jest doskonały.

[gustlik]

Aktualizacja :

 

[JSJ]

Blaszane osłony wydechu są mocno przefajnowane. Nie chodzi o zniekształcenia, ale o złą bazę wymiarową - szerokość takiej rynny to ok. 20 cm, czyli mniej więcej tyle, ile ma pudło osłony spawanej. Zacząć należałoby może od ustalenia poziomych rozstawów kostek do mocowania jako rzeczy „na mur” - w realu były węziej nawet od tych śrub na głównych osłonach i to praktycznie wynosiło 23 - 24 cm. Wyobraź sobie, jak by tu było możliwe często spotykane wmontowanie między skrzynkę a wydech koszyka na kanister. Realizm dał ciała na korzyść ekspresji.