F-16I Sufa 1:48 Hasegawa

[eagle]

Witajcie. Przedstawiam Wam kolejny model. Do zestawu dołożyłem żywiczne wnęki podwozia, fotel, dysze oraz GBU-31 JDAM. Rurkę pitota oraz odgromniki MASTERa. Model ogólnie dobrze się sklejałam, jedynie dodając żywiczne wnęki dedykowane do tego modelu nie bardzo pasowały, więc dały mi w kość. Szpachla i papier ścierny, sporo tego, jakbym wiedział, że tak kiepsko są one spasowane to odpuściłbym sobie je. Kolejna rzecz powierzchnia modelu od farby w niektórych miejscach zrobiła się chropowata, normalnie jakiś kosmos, no i przez to tak mi się wydaje cały model jest opylony takim pyłem nie widać tego gołym okiem trzeba dobrze się przyjrzeć ale jak robiłem zdjęcia w wysokiej rozdzielczości i zrobiłem zooma no to się przeraziłem. Dobrze widać na ostatnich zdjęciach z dyszą. Kurz to na pewno nie jest bop mam modele, które stoją i są pokryte kurzem i nie tak to wygląda. Prawdopodobnie jest to od lakieru matowego. Nigdy takiego czegoś nie miałem. Zawsze lakier nakładałem pędzlem i było super, tym razem podkusiło mnie i prysnąłem aerografem, a lakier to Humbrol Matt Cote. Ogólnie model mi się podoba, lubię takie ubarwienie niż jednokolorowe. A i jeszcze problem miałem z kalkami, używałem płynów WAMODU na i pod kalki i co najlepsze, że nazwa buteleczki POD KALKI strasznie rozpuszczała mi kalkę i po prostu się rozlatywały. Coś mi nie pasowało. Okazało się, że WAMOD POD KALKI tak na prawdę był NA KALKI, gdyż śmierdział tak samo jak MICRO SOL (czerwona buteleczka) a WAMOD NA KALKI śmierdział (octem) jak MICRO SET (niebieska buteleczka), czyli de facto pod kalki, od taki WAMOD zrobił psikusa.

 

Mocno się zastanawiałem czy w ogóle go pokazywać .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Solo]

Ten F-16I jest wbrew pozorom dość trudnym do pomalowania modelem, bo nie dość że 3 bardzo jasne kolory kamuflażu, to jeszcze i trudna bryła do zamaskowania, więc zabawy z tym pewnie trochę było.

Ogólnie jest przyzwoicie, ładne malowanie, choć brakuje mi zróżnicowania powierzchni, co na tym kamuflażu nie jest jednak takie proste.

Ta chropowata powierzchnia jest widoczna i to też psuje odbiór - podejrzewam jakiś błąd przy kładzeniu lakieru bezbarwnego i stąd ten odkurz.

Brakuje mi też jakiejś konsekwencji w brudzeniu maszyny. Z jednej strony podskrzydłowe zbiorniki troszkę ubrudzone, a centralny czysty.

No i spód prosi się o jakieś smużenie, bo tam te maszyny trochę się jednak brudzą.

Poważniejszą wadą tego modelu (o ile nie największą), jest to że włożyłeś tam mnóstw żywic (Airesa jak się domyślam) i nie za bardzo to widać.

Może to wina zdjęć (trochę ciemne są), ale po prostu nie widać żeby te dodatki wzbogaciły jakoś widocznie sam model.

No i srebrzenie kalek, niekóre wręcz wyglądają jakby nie stykały się do końca z modelem, co wygląda nie za ciekawie.

Z daleka model wygląda ok, ale z bliska sprawia wrażenie jakby Ci trochę zabrakło do niego cierpliwości i staranności.

[KRL]

Model na zdjeciach z dystansu prezentuje się przyzwoicie a i kolorystyka wygląda na poprawną choć to przy modelach Izraelskich F-ów nie często spotykany widok.

Z bliska jak napisał Solo widać problemy z kalkami faktycznie są takie które odstają od modelu. Odnoszę też wrażenie że zainstalowałeś nie właściwy pierścień przed dyszą i dlatego kalka nie mieści się tam, przy tej jednostce powinnien być szeroki pierścień.

Brakuje mi też charakterystycznej czarnej ramki na osłonie kabiny jest to typowy elemento dla F-16

Ogólnie odbieram model jako całość pozytywnie.

[Fabson93]

Bardzo ładny model. Bardzo lubię Izraelskie lotnictwo za tę kolory Jakimi farbami go malowałeś ?

[eagle]

Ten F-16I jest wbrew pozorom dość trudnym do pomalowania modelem, bo nie dość że 3 bardzo jasne kolory kamuflażu, to jeszcze i trudna bryła do zamaskowania, więc zabawy z tym pewnie trochę było.

Ogólnie jest przyzwoicie, ładne malowanie, choć brakuje mi zróżnicowania powierzchni, co na tym kamuflażu nie jest jednak takie proste.

Ta chropowata powierzchnia jest widoczna i to też psuje odbiór - podejrzewam jakiś błąd przy kładzeniu lakieru bezbarwnego i stąd ten odkurz.

Brakuje mi też jakiejś konsekwencji w brudzeniu maszyny. Z jednej strony podskrzydłowe zbiorniki troszkę ubrudzone, a centralny czysty.

No i spód prosi się o jakieś smużenie, bo tam te maszyny trochę się jednak brudzą.

Poważniejszą wadą tego modelu (o ile nie największą), jest to że włożyłeś tam mnóstw żywic (Airesa jak się domyślam) i nie za bardzo to widać.

Może to wina zdjęć (trochę ciemne są), ale po prostu nie widać żeby te dodatki wzbogaciły jakoś widocznie sam model.

No i srebrzenie kalek, niekóre wręcz wyglądają jakby nie stykały się do końca z modelem, co wygląda nie za ciekawie.

Z daleka model wygląda ok, ale z bliska sprawia wrażenie jakby Ci trochę zabrakło do niego cierpliwości i staranności.

Dokładnie zabawy sporo. Co do żywic wnęk podwozia to fakt za bardzo to nie widać może dlatego że te zbiorniki zasłaniają. Kalki też zauważyłem że srebrzą ale ciężko się je kladło, dlaczego tak wyszło nie wiem sporo dawałem tych płynów ale widać nie pomogło.

[eagle]

Model na zdjeciach z dystansu prezentuje się przyzwoicie a i kolorystyka wygląda na poprawną choć to przy modelach Izraelskich F-ów nie często spotykany widok.

Z bliska jak napisał Solo widać problemy z kalkami faktycznie są takie które odstają od modelu. Odnoszę też wrażenie że zainstalowałeś nie właściwy pierścień przed dyszą i dlatego kalka nie mieści się tam, przy tej jednostce powinnien być szeroki pierścień.

Brakuje mi też charakterystycznej czarnej ramki na osłonie kabiny jest to typowy elemento dla F-16

Ogólnie odbieram model jako całość pozytywnie.

Tak dokładnie z tym pierścieniem to też poleciałem hehe, zauważyłem to dopiero jak go przykleiłem. Zdjęcia pokazało wszystko bo na żywo tak to nie wygląda, tych pyłów nie widać ale w k...y nie samowicie.

[Solo]

Po prostu na przyszłość warto używać dobre lakiery bezbarwne, Gunze albo Tamiya.

Sam widzisz że oszczędzanie na nich może skutkować sporym stresem.

[eagle]

Bardzo ładny model. Bardzo lubię Izraelskie lotnictwo za tę kolory Jakimi farbami go malowałeś ?

Dzięki. Farby Mr. Hobby, Model Master. Jak malowałem farbką Mr. Hobby osłonę radaru czyli ten dziób hehe to powierzchnia wyszła gladziutka pozostała część samolotu model Masters i niestety powierzchnia chropowata wyszła. Edytowane 10 Grudnia 2017 przez Gość

[eagle]

Po prostu na przyszłość warto używać dobre lakiery bezbarwne, Gunze albo Tamiya.

Sam widzisz że oszczędzanie na nich może skutkować sporym stresem.

Tak jak piszesz trzeba będzie zmienić.