Skocz do zawartości

Challenger 2 - 1/72 Dragon


Marcintosh

Rekomendowane odpowiedzi

Przedstawiam model autorstwa Dzoany (przy moim skromnym wspoludziale), ktory powstal w przeciagu kilku godzin. Model typowo rozrywkowy i nie ma dopisanej zadnej filozofii. Nie ma zadnych dorobionych detali z opakowan po jogurtach, nie powstanie nigdy diorama ani nie bedzie figurek zalogi ani nawet bosych irackich dzieci uciekajacych spod gasienic. Model nie byl wycinany laserowo, nie zostal pomalowany tez aerografem wykonanym z dlugopisu oblepionego plastelina a kalkomanie nie sa wydrukowane na papierze ksero nasaczonym Sidoluxem.

Milego ogladania.

 

cnv000027qg.th.jpgcnv000031aw.th.jpgcnv000065yg.th.jpgcnv000078sv.th.jpgcnv000088kh.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kalkomanie nie sa wydrukowane na papierze ksero nasaczonym Sidoluxem

 

 

A czym sa nasączone???

 

Fajny model, ja robiłem podobnego z Revella, ale Wasz jest ładniejszy, o ile da się na fotkach dostrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko, co napisal Marcin to prawda oprocz tego "skromnego wspoludzialu" , zwlaszcza, ze malowanie (zupelnie prawdziwym i rasowym aerografem) jest Jego autorstwa.

 

...a kalkomanie sa polozone na DecalFix z Humbrola (bez domieszek "Ludwika") ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładna zabaweczka

A tak serio, to mi się podoba, bo w ogóle Challenger ładnym czołgiem jest, to se klikam w te miniaturki i cieszę oczy waszym maluchem .

 

Skleja się dobrze ten zestaw? Chyba tak, skoro go słońce tak piknie eksponuje... Dobrze mu to zrobi skoro zrobiony w przeciągu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skleja sie calkiem dobrze. Przy takiej skali widac kazda szczeline. Szczegolnie widoczne sa laczenia z tylu wiezy i z przodu kadluba.

Jedynym problemem sa gasienice. Ladnie wykonane ale za krotkie. Trzeba sie bardzo silowac, zeby poskladac uklad jezdny do kupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak skleroza mnie dopadła. Byłem przekonany, że kleiłem tą samą replikę, a jednak nie. Mój Challanger ma troche inny kształt wieży, fartuchy boczne sięgają za połowę wysokości kół, karabin jest jest z innej strony wieży ... Czyżbym miał Challengera I?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro karabin masz z drugiej strony wiezy, to jeszcze sprawdz, czy miejsce kierowcy jest po tej samej stronie. Bo moze masz wersje kontynentalna, a nie brytyjska. Bo na wyspie, to w samochodach pasazer kieruje, wiec w czolgu moglo byc podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.