deptak Posted March 8, 2008 Share Posted March 8, 2008 Witam Model jak w temacie zlozony prosto z pudla. In-box byl juz zamieszczony na forum, wiec nie bede sie powtarzal. Podczas brudzenia niespodziewanie zaczela mi sie marszczyc i zlazic farba na hangarze, czego niestety nie udalo mi sie dobrze naprawic. Sprawa jest o tyle dziwna, ze kadlub (czesc nawodna) malowany ta sama farba i traktowany ta sama mieszanka brudzaca zniosl to bez zadnych problemow. Pozdrawiam Przemas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebaar Posted March 8, 2008 Share Posted March 8, 2008 Gratulacje z powodu ukończenia podwodnego Japończyka . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 śliczniutki bardzo mi się podoba Twoja praca jakich farb użyłeś do malowania? Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tornado Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Piękniusi Podczas brudzenia niespodziewanie zaczela mi sie marszczyc i zlazic farba na hangarze, czego niestety nie udalo mi sie dobrze naprawic. Sprawa jest o tyle dziwna, ze kadlub (czesc nawodna) malowany ta sama farba i traktowany ta sama mieszanka brudzaca zniosl to bez zadnych problemow. Może na hangarze przed malowaniem była jakaś tłusta plamka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 W prawdzie napisałeś, że prosto z pudła, ale brakuje mi tu relingów, które znacznie podniosłyby poziom realizmu (może kiedyś dorobisz ). Ale i tak całość prezentuje się bardzo okazale Zwłaszcza brudzenie robi pozytywne wrażenie. No i wielki plus za temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Śliczny ! Hm, mam go w planie...... do kupienia . Kolekcja 350 powiększa się..., ale teraz walcze z 700 - kami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted March 10, 2008 Author Share Posted March 10, 2008 Bog zaplac za dobre slowa. Cieszy mnie ze sie podoba. Co do farb: czesc podwodna: Tamiya XF-9-hull red czesc nawodna: White Ensign Models - IJN Maizuru grey - maja cala serie do malowania japonskich cudow techniki, samego szarego jest chyba ze cztery poklad to mieszanka Tamiya w/g przepisu w instrukcji. Brudzenie to pigmenty MIG oraz "zestaw do makijazu"Tamiya Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Już zamówiony w Hobbyeasy . WEM ma w planach wydanie blaszki, ale u nich czasami trzeba dłuuuuuugo czekać ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 podoba się, oj podoba dzięki za odpowiedź nt. malowania Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 maja cala serie do malowania japonskich cudow techniki, samego szarego jest chyba ze cztery Dokładnie są to Sasebo Naval Arsenal, Kure Naval Arsenal, Maizuru Naval Arsenal, Yokosuka Naval Arsenal. W zależności od stoczni stosowano różne odcienie szarego. Stąd taka ilość szarości czesc nawodna: White Ensign Models - IJN Maizuru grey Błąd to raczej nieuchwytny na podstawie zamieszczonych zdjęć, no ale skoro sam się przyznałeś to napiszę, że I-400 powstał w stoczni w Kure (I-401 i I-402 powstały w Sasebo) więć powinieneś użyć tej właśnie farby. Oczywiście w niczym nie zmienia to pozytywnego odbioru modelu. A tak przy okazji napisz jak się maluje farbami WEM, bo co jakiś czas o nich myślę i chyba w końcu się skuszę (pomimo, że to olejne od których raczej odchodzę). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deptak Posted March 10, 2008 Author Share Posted March 10, 2008 Witam Dzieki za wyjasnienie z odzcieniami szarosci. Jezeli chodzi o malowanie, to areografem odbylo sie bez zadnych problemow. Rozcienczalem White Spirit (mysle, ze odpowiednik Wamodu) pomimo, ze wydaja sie dosc zadkie. A rodzinka, tez nie nazekala na zapaszki. Wydaje sie ze stosunkowo szybko schna, przez co malowanie pedzelikiem bylo dla mnie koszmarem i wlasciwie bylo dozwolone tylko jednkrotne przeciagniecie pedzlem po elemencie, nastepne zmazywalo i polozona wczesniej warstwe. To chyba wszystko POzdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 robi wrażenie. I jest styrany jak na oceaniczny oktęt przystało :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.