Wehrmacht 1940-1942 -- TAMIYA 1/35

[MAC-76]

Cześć!

Są to pierwsze figurki jakie zrobiłem od jakiś 30 lat. Jest to zestaw TAMIYA 35371. Do malowania wykorzystałem farby Vallejo Model Color. Podkład jasnoszary Tamiya. Pierwszy raz w życiu używałem farb akrylowych, tak jak i podkładu, który wyszedł nie najlepiej; w paru miejscach jest zbyt gruba warstwa.

Malowanie pozostawia wiele do życzenia, szczególnie twarze, gdzie zupełnie nie wyszły mi przejścia tonalne. Figurki będą częścią niewielkiej winiety, więc spróbuję je przy okazji nieco poprawić. Winietę również będę robić pierwszy raz, więc proszę nie oczekiwać cudów...

Podstawka oraz skrzynka z granatami pokryte podkładem, ale nie malowane. Nie będą wykorzystanie do winiety.

* 

* 

* 

* 

* 

 

[push-up78]

Jak na pierwsze po takim okresie to i tak jakiś tam potencjał jest.Z malowaniem to wiadomo teraz tylko się uczyć a uczymy się całe życie i robić postępy.Mieszanie farb kombinowanie z odcieniami.Plastiki są fajne ale raczej słaba żezba.Warto by było sięgnąć po żywiczne jakieś figurki.Lepsze do zabawy w cieniowanie.Wręcz lepszy detal.Główki w plastikowych figsach warto nawet pokusić się o wymianę na żywiczne.Ważne aby była radocha z tego malowania.Ale od czegoś trzeba zacząć.

[MAC-76]

2 godziny temu, push-up78 napisał:

Plastiki są fajne ale raczej słaba rzeźba.Warto by było sięgnąć po żywiczne jakieś figurki.Lepsze do zabawy w cieniowanie.Wręcz lepszy detal.Główki w plastikowych figsach warto nawet pokusić się o wymianę na żywiczne.

Jak pamiętam Tamiya miała swego czasu strasznie toporne figurki, więc jak zobaczyłem te, to byłem pozytywnie zaskoczony. Prawie jak kiedyś Dragon. Co do żywicznych to zauważyłem, że z nimi różnie bywa: jedne super, o ciekawych fizjonomiach, a drugie jakieś pokraczne. No, ale to pewnie zależy od producenta.

 

3 godziny temu, push-up78 napisał:

Ważne aby była radocha z tego malowania.

Ot co!

[push-up78]

Spoko są fajne i plastiki .Zależy jaki zestaw trafisz.Miej na uwadze główki Horneta.Swoje kosztują.Są dostępne sporadyczne z wielu zestawów w M-ZONE.Maja jednak braki w tym towarze.Ale warto je uwzględnić w waloryzacji figurek.Zwiększają potencjał wizualny .Ale to tak  jak będzie zainteresowanie z twojej strony.

[MAC-76]

48 minut temu, push-up78 napisał:

Ale to tak  jak będzie zainteresowanie z twojej strony.

Heh... Zainteresowanie jest, ale póki co szkoda forsy; bez odpowiedniej wprawy zdobytej na "pudełkowych" zestawach, jakich by się nie użyło waloryzacji, dodatków, blaszek etc. to i tak efektów nie będzie, albo będą mizerne.

53 minuty temu, push-up78 napisał:

Miej na uwadze główki Horneta.

Dzięki za podpowiedź. Będę miał w pamięci, jak już "dojrzeję" do wzbogacania modeli. Czasem przeglądam fajne figurki na ebayu (np. po 8-12 funi za sztukę), ale jak już napisałem powyżej: szkoda wydać hajs i skasztanić model...

[push-up78]

Na razie uczyć się na plastikach jak ,,dojrzejesz ,, umiejętnościami i poczujesz się na siłach wziąć się za żywicę .WARTO.

[MAC-76]

14 minut temu, push-up78 napisał:

Na razie uczyć się na plastikach jak ,,dojrzejesz ,, umiejętnościami i poczujesz się na siłach wziąć się za żywicę .WARTO.

Taki też mam zamiar.

W drodze do mnie są kolejne dwa zestawy (te toporniackie z Tamiyi). Niedrogie i w sam raz do nauki. A winietkę z tymi powyżej, to chyba zacznę jak się skończy lockdown, bo teraz niełatwo o podstawowe materiały.

[Irgr]

Jakie konkretnie dwa zestawy? Bo ten który tutaj umieściłeś jest bardzo dobry i uważam że pomimo paru problemów nie odstaje dużo od wielu żywicznych figurek na rynku. Warto coś zrobić z tym który do pięści ma przyklejone skrzynki amunicji, brakuje czegokolwiek za co je miałby trzymać.

Dla przykładu to co można zrobić z Tamkami z ostatnich lat:

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/us-2nd-armored-division-germany-1945-t320520.html

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/us-5th-armoured-division-battle-of-huertgen-forest-t319045.html

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/invasion-21st-panzer-division-normandy-1944-t319427.html

Ale jeśli planujesz ćwiczyć dalej na sporo starszych figurkach Tamiya to raczej to się mija z celem, bo większość była bardzo słaba i często wyglądały karykaturalnie.

 

[MAC-76]

52 minuty temu, Irgr napisał:

Bo ten który tutaj umieściłeś jest bardzo dobry i uważam że pomimo paru problemów nie odstaje dużo od wielu żywicznych figurek na rynku.

Dlatego też napisałem, że ten zestaw mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Wg mnie jakością dorównuje modelom Dragona, które jak pamiętam były świetnie. Spodziewałem się jakiegoś koszmarku.

52 minuty temu, Irgr napisał:

Warto coś zrobić z tym który do pięści ma przyklejone skrzynki amunicji, brakuje czegokolwiek za co je miałby trzymać.

Tak, wiem. Nie miałem jednak żadnego drucika (przez to też nie zmierzyłem się z wykonaniem sprzączek przy karabinach). Przy okazji robienia winietki dosztukuję.

54 minuty temu, Irgr napisał:

Dla przykładu to co można zrobić z Tamkami z ostatnich lat:

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/us-2nd-armored-division-germany-1945-t320520.html

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/us-5th-armoured-division-battle-of-huertgen-forest-t319045.html

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/invasion-21st-panzer-division-normandy-1944-t319427.html

Te modele to jakoś bardzo stare nie są... Poza tym facet wymiata. Ja na chwilę obecną mogę co najwyżej wymieść kurze spod kanapy...

55 minut temu, Irgr napisał:

Ale jeśli planujesz ćwiczyć dalej na sporo starszych figurkach Tamiya to raczej to się mija z celem, bo większość była bardzo słaba i często wyglądały karykaturalnie.

Hm, wyszedłem z założenia, że do nauki operowania pędzelkiem nie potrzebuje jakiś super modeli. A te stare koszmarki może i groteskowo wyglądają, ale są tanie i nie będzie mi ich żal, jak je spaprzę.

[Irgr]

Te linki to tylko dla przykładu że "nowa generacja" figurek Tamki ma bardzo duży potencjał i nie powiedziałbym że są sporo gorszę od żywicznych, przynajmniej niektórych =P

Tym bardziej że za te 50-60 złotych czyli za cenę jednej figurki Alpine dostaje się ich więcej niż w starszych zestawach chociażby Dragona, no i jest tutaj na czym się uczyć, bo jako że to skany ludzi więc proporcje, fałdy mundurów jak i twarze wyglądają naturalnie. Detal może nie jest zbyt ostry i szczególnie dłonie mogłyby być lepsze ale jak widać na tych linkach można sobie z tym poradzić.

W mojej opinii na słabych figurkach może i da się nauczyć operowania pędzlem i farbami, ale koniec końców jeśli rzeźba jest słaba i nie specjalnie przypomina człowieka to po dobrym pomalowaniu figurka może dalej być daleka od ludzkiej postaci i w moim odczuciu niespecjalnie to nauka.

Aczkolwiek przyznam że słysząc o tanich figurkach tej firmy to przed oczy trafiają mi nieśmiertelni piechurzy DAK z zestawu z równie wiecznym PzII i im podobni... może pisząc o "toporniackich" nie miałeś na myśli aż tak "toporniackich" jak te z ubiegłego wieku =P

[MAC-76]

30 minut temu, Irgr napisał:

Aczkolwiek przyznam że słysząc o tanich figurkach tej firmy to przed oczy trafiają mi nieśmiertelni piechurzy DAK z zestawu z równie wiecznym PzII i im podobni... może pisząc o "toporniackich" nie miałeś na myśli aż tak "toporniackich" jak te z ubiegłego wieku =P

Dokładnie te miałem na myśli... Haha!!! Co prawda nie DAK, ale z tamtego okresu. No nic, ze dwa takie zestawy zrobię i myślę, że będę gotów zabrać się za nowsze, z Tamiyi czy też Dragona. Ciekawy jestem Masterboxa. Mam kilka upatrzonych zestawów. Mają spory wybór i ciekawe pozy.

[push-up78]

A tak wrzucę stary dragon zestaw spadochroniarzy z Arden ten stojący bo były dwa sety główki żywiczne reszta plastik robiony w prehistorycznych czasach: