Sd.Kfz 231 (6 rad) - Tamiya 1:35

[eLCe]

Witam,

 

Drugi model pojazdu pancernego za mną  Tym razem padło na coś z kołami. Malowanie z okresu kampanii wrześniowej. Chciałem go tylko lekko ubrudzić/zakurzyć a nie paplać całego w błocie jak to miało miejsce z Pz IV. Sam model miał parę miejsc, które powodowały zawrót głowy (chociażby łączenie dolnej i górnej części kadłuba wymagało szpachli i dopracowania a także łączenie tylnej "doklejki" z resztą kadłuba zostawiało 2 mm uskok (część była odrobinę mniejsza). Nie jest to Opus Magnum i pewnie popracuję jeszcze trochę nad nim jak mnie dopadnie jakaś inspiracja (albo ktoś z Was wyłuszczy mi, że coś zrobiłem bardzo źle ) 

 

Model prosto z pudła, malowany farbami Tamiya i AK real colors. Na to washe i pigmenty od Ammo/AK i trochę farb olejnych.  

Feedback mile widziany (w szczególności konstruktywny negatywny).

 

 

[Markuz]

Model wygląda dobrze ogólnie podoba mi się.

Jednak dwa kliknięcia w jakimkolwiek programie do edycji zdjęć zdecydowanie  poprawiło by odbiór modelu.

Pozwoliłem sobie na szybko dokonać lekkiej  korekty jednego ze zdjęć  w GIMP`e (automatyczny balans bieli i kontrast+10)

 

[Rafał B]

Ogólnie fajnie mimo ułomności samego zestawu, który jest przepakiem Italeri i choć jest stary, to wciąż można z niego sporo wyciągnąć.

Natomiast jedno co mnie się od razu w oczy rzuca, to uchwyty transportowe na burtach przyklejone do pancerza na płasko.

One powinny odstawać pod kątem prostym do podłoża

fotka z sieci