Spit Napisano 15 Maja 2008 Share Napisano 15 Maja 2008 Witam Przedstawiam zdjęcia modelu P-51 D Mustang w skali 1/48 firmy ICM. Samolot należał do 487th FS z 352nd FG ,latał na nim najpierw Kapitan Raymond Littge , a potem Ryssel Ross. Zapraszam do oglądania i komentowania. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adrgie Napisano 15 Maja 2008 Share Napisano 15 Maja 2008 Co tu dużo mówić mi sie podoba, ale niech wypowiedza się specjaliści od tego konika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dewertus Napisano 15 Maja 2008 Share Napisano 15 Maja 2008 Super modelik, czy aby ICM sie nie "chlapnelo"? z materialow jakimi dysponuje tzw "garbata" oslona kabiny stosowana byla w modelach D i K juz po zakonczeniu WWII. Take oslony mialy m/in Mustangi w Korei w 1950 (ale tez nie wszystkie)... pzdr. Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spit Napisano 15 Maja 2008 Autor Share Napisano 15 Maja 2008 Cześć Co do owiewki to chyba masz rację, co prawda ICM daje dwie, ale co z tego jak obydwie dokładnie takie same. Pozdrawiam i dzięki za komentarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majek Napisano 15 Maja 2008 Share Napisano 15 Maja 2008 Co do owiewek, to bylo tak, ze produkowaly je dwie fabryki - Dallas i Inglewood. Zakladano je zamiennie w wersjach D i K jeszcze podczas trwania IIWS, w zaleznosci od tego, ktora partia dotarla w danym momencie do farbyki, w ktorej skladano samoloty do qpy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 17 Maja 2008 Share Napisano 17 Maja 2008 Witam Ponownie Jeśli chodzi o tego Mustanga, to jest to model z kontrastami. Patrząc z pewnej odległości, przyciąga do siebie, przyglądając się jednak szczegółom można stwierdzić, że traci on trochę na wizualnym efekcie... Plusy: 1. Wygląd ogólny metalizera i innych kolorów na modelu; 2. Ułożenie kalek; 3. Pięknie wykonane okopcenia przy wydechach; 4. Dbałość o "Mustangowe szczegóły"; 5. Wykonanie odrzucanych zbiorników paliwa; Minusy: 1. Przy bliższym przyjrzeniu się powierzchnia metalizera posiada sporo syfków, rysek i trochę grudek; 2. Kolejny raz krawędź natarcia nie wygląda tak gładko jak powinna; 3. Poharatany "Mustangowy Spód", który został podkreślony washem; 4. Dziwny ślad eksploatacji w miejscu łazengowania pilota i personelu naziemnego; 5. Krzywo pomalowane i niewłaściwe pod względem kolorystycznym wydechy; 6. Szew przejścia kolorów pomiędzy niebieskim i metalizerem; 7. Brak jakichkolwiek poprawek i waloryzacji modelu ICM-u, który sam w sobie ma wiele uproszczeń. Szkoda, że nie pokusiłeś się o zwaloryzowanie wnęk podwozia i wymianę ohydnej owiewki (oszklenie ICM-u to istny dramat); Wiem, że moja ocena jest surowa, ale chciałbym, żeby twój następny Mustang był pozbawiony powyższych błędów. Mam nadzieję, że następnym razem wybierzesz model inny niż ICM oraz, że zaserwujesz mu kilka dodatków. Jeśli będziesz miał jakieś pytania, wal do mnie jak w dym. Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spit Napisano 18 Maja 2008 Autor Share Napisano 18 Maja 2008 Witam Konstruktywna krytyka jest najlepsza , a więc się nie gniewam.Generalnie wszystkie wady które wytknąłeś mają miejsce w rzeczywistości. Co do następnego mojego modelu to będę miał pytania.Mianowicie zamierzam za jakiś czas sklejać Mustanga w wersji B firmy Tamiya, zestaw numer 61042.Chcę go zrobić w malowaniu pudełkowym czyli Shangri La.Zamierzam dołożyć blachy eduarda. Tylko mam problem , bo zastanawiam się jakie kolory będą potrzebne do tego malowania.Jeżeli nie stanowiło by to dla Ciebie problemu to byłbym wdzięczny za radę , ja maluję humbrolami więc taka numeracja była by mi najbardziej pomocna. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 18 Maja 2008 Share Napisano 18 Maja 2008 Cieszę się, że tak do tego podchodzisz. Ja również dwa tygodnie temu zakupiłem ten zestaw i za jakiś czas zabiorę się za to Gentileowe cudo Co do waloryzacji to polecam jednak płytkę Parta lub kokpit Airesa oraz Airesowskie wnęki podwozia. Co do wyboru farb, to jeśli masz trochę funduszy, to szczerze polecam Ci farby Tamiyowskie i to w większości te z instrukcji. AS-6 i AS-7 są bardzo dobrymi odcieniami do malowania standardowego kamuflażu USAAF (co najwyżej można nieco przyciemnić AS-6 czernią). Biel Tamiya XF-2, Czerwień może być A-07 Pactry (jest to połysk,ale daje dobry odcień). Kokpit standardowo jak przy innych Mustangach P-51 B/C (Mk.III). Wnęki podwozia Yellow Zinc Chromate (Humbrol lub Model Master) z odznaczającymi się według dokumentacji detalami. Przyda się również Olive Drab Tamiya XF-62. Z Humbrolem daj sobie spokój. Ja używam tylko kilku jego kolorów, ale nie robię tego chętnie (czarnego połysku pod metalizery, yellow zinc chromate'a i H-120 do RAF-owskich kokpitów, czasem zdarza mi się jeszcze użyć H-11 do retuszy metalizera). Metalizerów (jeśli nie chcesz kupować dość drogich Alcladów) używaj Model Masterowskich. Są niezłe i na dobrym podkładzie dają ładny efekt. W razie innych pytań pisz tutaj bądź na gadu gadu. Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spit Napisano 18 Maja 2008 Autor Share Napisano 18 Maja 2008 Witam No właśnie z funduszami u mnie dość cienko będzie bo dużo innej chemii muszę kupić bo mi się zapasy kończą.Jeżeli jednak polecasz Tamiyę to pójdę w tą stronę. Co do blaszek lub żywic to rozejrzę się za nimi. Mam nadzieję że Twojego Mustanga będzie można zobaczyć na forum. tak ogólnie to sam ze sobą się umówiłem ,że ten Mustang Tamyii będzie rozpoczęciem nowego etapu w moim modelarstwie, mam nadzieję ,że pomożesz mi wyeliminować błędy bo zapewne założe relację. Powiedz mi jeszcze czy można zgłaszać się do Ciebie w sprawie dokumentacji bo jedyne co mam to parę zdjęć trochę kiepskich planów i monografię "Mustangi B/C nad III Rzeszą" Tomasza Szlagora. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 18 Maja 2008 Share Napisano 18 Maja 2008 No mam co nieco Zgłaszać możesz się zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 18 Maja 2008 Share Napisano 18 Maja 2008 No to i ja poproszę 1:24 leży na półce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 19 Maja 2008 Share Napisano 19 Maja 2008 Dopóki mi internetu nie odetną i tylko będę miał chwilkę czasu, to zawsze będę próbował jakoś pomóc Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dewertus Napisano 19 Maja 2008 Share Napisano 19 Maja 2008 jedyne co mam to parę zdjęć trochę kiepskich planów i monografię "Mustangi B/C nad III Rzeszą" Tomasza Szlagora. Jak chcialbyc kilka szzegolow Mustanga to mam w miare przyzwioicie obfotografowane dwa egzemplarze - jeden z Imperial War Museum w Londynie, drugi z Goraszki (wlazlem jako "prasa" wiec mogle lazic do okola stojanek bez limitow. Niestey oba przezentuja wersje "D". Dodatkowo mam kilka fotek Mustanga z Hendon RAF Museum, ale juz nie tak szczegolowe. pzdr. Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 20 Maja 2008 Share Napisano 20 Maja 2008 Oba są pięknie odnowione, ale nie mają całego, oryginalnego wyposażenia i posiadają pewne zmiany w malowaniu. Nie należy budować modelu P-51B/C na dokumentacji do D ponieważ pomiędzy nimi doszło do zmian, również w kolorystyce kokpitu i wnęk podwozia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spit Napisano 20 Maja 2008 Autor Share Napisano 20 Maja 2008 Witam B i D to zupełnie inne samoloty, pozatym tak jak mówi kornik 69 odnowione maszyny posiadaja inne wyposażenie , nie tylko kokpitu ale i zawnętrzne.Zapomnieałem dodać że mam też monografię Kagero ze wszystkimi możliwymi szczegółami ale właśnie wersji D, pozatym do D wersji posiadam dużo innej dokumentacji w tym dobre plany i zdjęcia. Narazie zbieram środki na sam model i dodatki ,a co do dokumentacji to się do Was jeszcze odezwę. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 20 Maja 2008 Share Napisano 20 Maja 2008 O którą monografię Kagero Ci chodzi? Mustangi nad III Rzeszą czy może jej kontynuację o P-51 D. Książki Kagero o Mustangach można traktować raczej jako monografie typu Osprey: Aircraft of the Aces, ponieważ mówi głównie o działaniach P-51, a nie dokładnie o konstrukcji samego samolotu. Możesz podać po tytułach co masz z dokumentacji ? Zbieram i studiuję dokumentację już od dłuższego czasu, dlatego mniej więcej mogę powiedzieć na czym można polegać, a co jest uproszczone i niedokładne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.