Skocz do zawartości

Jagdpanzer IV 1/76 revell


Pafica

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś zachciało mi się czegoś brzydkiego i szwabskiego Wybór padł na jagdpanzera w skali 1/76 za 31 zeta Przepak matchboxa. Nawet niezła sklejalność, ale gąski to juz kpina. Brakuje na nich co dziesiątego zęba. No, ale czego ja wymagam ad takiego seniora?

 

Będzie w dunkelgelbowo-czekoladowe plamy z 44 i ostfrontu. Jego przeznaczeniem będzie winieta, z kawałkiem drogi i dwoma paznokciami. Liczę na pomoc.....

 

 

cf74e62140059efa.jpg

 

1e5ce5c856b86421.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy wyżej, przepłaciłeś stary. Ten model powinie być sprzedawany max za 24zł ale Revell trzepie kasę za samo info że to "nowość" na takich (bez obrazy, ale tak oni myślą) "frajerach" jak Ty

Jedyne plusy modelu to pierwsza para kól stalowa oraz wydechy odpowiedniego typu. Ps - porównywałem jego wielkość do wielkości Jagdpanzera IV Italeri (ex-ESCI) i wygląda jak liliput.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko co to za sztuka zbudować dragona? Zbudować takie cuś to jest sztuka! A tak na serio to zobaczyłem go w sklepie (zabawkarskim by nie było, bo modelarskiego u nas nie ma) to już nawet nie wchodziłem do netu sprawdzić co to za cholerstwo, tylko kase na ladę i szczęśliwy lecę do domku. Wiecie jakto jest.

 

No, a postępy są, jak na mnie ogromne-prawie cały układ jezdny zrobiony, tylko poprawić bandaże i przerobić dwie pary pierwszych kółek na stalowe, bo przez nieuwagę też zrobiłem je z bandażami

 

ef0025fa0e1840ee.jpg

 

I zabawiam się właśnie w "pocienianie" osłon. Fajna robota

 

a5d2895e689a7a81.jpg

 

Wienietka się krystalizuje- jagdpanzer gdzieś na skraju drogi i dwóch biegnących niemiaszków obok niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzaiałem to osłony często były zdejmowane.

I wogóle bez nich pojazd wygląda lepiej.

Oczywiście, że osłon często nie było, lub nie były montowane. Ja budując Jagdpanzera IV L70 Johana Hubera, także ich nie montowałem. Zresztą, aby nie być gołosłownym, kliknijcie poniższy link:

Jagdpanzer IV L70 JH w moim wykonaniu

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makabra, przeprawę to ja z tymi gąskami miałem, nawet niechcący połamałem kadłub. No, ale jakoś to jest, nawet trochę zwisy mi wyszły. Ze srebrzeniem poszedłem na całość, teraz bądę musiał zamalowywać... oczywiście gąski też muszę jescze poprawić gdzieniegdzie...

 

d462660ebb0453e9.jpg

 

Całe szczęście, z tej strony nie będzie całkiem gąsek widać, bo będą nieco w piachu zagrzebane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli, powoli, ale idzie. Skleiłem górę z dołem, wywaliłem zapasową gąskę i dałem sam "uchwyt" Jak wszystko się uda, jutro pójdzie pierwsza warstwa piaskowego. Ale musiecie mi najpierw powiedzieć co z tymi zaczepami! Bo ja jestem zielony. Miała je tylko późna wersja czy jak??

 

 

de47bd59e636251d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomalowany, obrudzony.... jeszcze teraz najgorszy moment, czyli wszystkie duperele: podmalowywanie, ścieranie tego co niepotrzebne, finishowanie brudzenia.... Pewnie niedługo wrzucę go do galerii, a winietkę zajmiemy się później, dobrze?

-Dobze plosem paniom!

 

Aha- naprawdę przepraszam za tragiczne zdjęcia, ale czasu jakoś mało, mimo iż wakacje z pasem..(nawet już na nim)

 

Pozwoliłem go sobie nazwać- Krasula!

 

1a2ae6c8e6a76012.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny raz spelnia sie teoria modelarska mowiaca, ze malowanie to wieksza czesc sukcesu. Wiadomo sam model wysokich lotow nie jest.

Ale za to ladnie go pomalowales i za to duzy plus.

Coraz lepsze te Twoje prace.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki. Malowanie to pędzel i humbrole, i co ciekawe to mój pierwszy "prawdziwy" washing, więc nieco nie wyszedł, ale i tak jestem zadowolony.

 

Wienieta to będzie kawałek drogi, sucho jak diabli, żółta trawa, Krasula gdzieś na poboczu, obok niej szwab celujący z mausera, i drugi paznokieć biegnący. To będzie już relaks, więc jak nie wyjdzie to i tak się tym nie przejmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.