mart72 Posted July 4, 2008 Share Posted July 4, 2008 (edited) Jakoś dobrnąłem do końca. Mój drugi model. Z pudła, bez dodatków. Starałem się nie szaleć jak przy niesławnym Shermanie z brudzeniem. Trochę kurzu, obić...no i niestety na sam koniec nieszczęsny werniks Vallejo, który skopał całą robotę. Panowie, nie wiem czy coś źle robię ale już druga butelka z tym samym, czyli paprochami w środku. Po nałożeniu i wyschnięciu zostały owe paprochy na karoserii, co widać. Moja żona pociesza mnie, że całkiem nieźle to wygląda jak wykwity od korozji Co z tym zrobić? Na razie wystarczy odautorskiego komentarza. Teraz wy się trochę poznęcajcie. Już wstawiłem lepsze zdjęcia. Edited July 5, 2008 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SmokHaosu Posted July 4, 2008 Share Posted July 4, 2008 Na fotach jakoś nie widać tych paprochów. Za to tak na szybko rzuca się w oczy kilka szczelin i słabe ułożenie kalki z tyłu na wierzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avi Posted July 4, 2008 Share Posted July 4, 2008 I niemiłosiernie krzywa lufa . Ale jak na drugi model jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 5, 2008 Author Share Posted July 5, 2008 SmokHaosu Paprochy są i bardzo je widać, wierz mi. Pewnie chodzi Ci o tą szparę z przodu. Na początku myślałem, że ten typ tak ma, teraz boję się poprawiać. Natomiast chyba skutecznie udało mi sie zaszpachlować potężne dziurska ok. 2 mm na łączeniu błotników z kadłubem: Z kalkami faktycznie się nie popisałem, myślałem, że tamijowskie są bardziej elastyczne. Na górze wieży położyłem kalkę z HobbyBossa. O dziwo są przyjaźniesze w użyciu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 5, 2008 Author Share Posted July 5, 2008 I niemiłosiernie krzywa lufa . Ech, się dopatrzyłeś Nie wiedziałem jak ją naprostować, zauażyłem na samym końcu Mój pierwszy wniosek po zakończeniu prac: oglądać 10 razy z każdej strony każdy element przed i po sklejeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej2 Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 Czy ten cromwell ma ruchome zawieszenie?? A co do modelu to troszkę obić by sie przydało a i linka jedna jest dłuższa od drugiej (widać to na ostatnim zdjeciu). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SmokHaosu Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 Z kalkami można łatwo sobie poradzić, Microscale Sol i Set. Na forum jest gdzieś ta sprawa opisana. Do naprostowania lufy wystarczy kąpiel w gorącej wodzie i powinno dać się naprostować bez uszkodzeń. Jeśli chodzi o te szczelinki to pewnie coś tam było w tym czołgu, ale w tym modelu są 72 razy mniejsze. Nie musisz tego szpachlować na gładko, ale spróbować poczynić ją płytszą. Na paprochy jeśli są tak spore to może papierek ścierny o drobnej gradacji. No i następnym razem było by łatwiej ustrzec się takich byków jakbyś prowadził relację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 5, 2008 Author Share Posted July 5, 2008 Czy ten cromwell ma ruchome zawieszenie?? Nie rozumiem, kółka są krzywo przyklejone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej2 Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 chodziło mi o coś takiego: http://picasaweb.google.pl/modelarz1942/CromwellMkIV/photo#5219863862206607474 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 6, 2008 Author Share Posted July 6, 2008 Andrzej2 O, ciekawostka. Mój tak nie ma. Ciekawe jakiej firmy to wynalazek. Niestety wymusza to gumowe gąienice a one jak w cromwellu się niestety nie układają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Ciekawe jakiej firmy to wynalazek. Tamiya 1/35. Owszem są to gumowe gąsienice, bo widać na ich górnej części krzywe sklejenie. A poza tym ich górna część jest nienaturalnie w powietrzu Niestety wymusza to gumowe gąienice a one jak w cromwellu się niestety nie układają. O wiele lepiej w przypadku ruchomego zawieszenia sprawdzają się friule. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barthass Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Ale ruchome zawieszenie to inwencja samego modelarza, bo chyba standardowo w tym czołgu Tamiyi jest nieruchome... Co do friuli , to montowanie ich powinno być obowiązkiem każdego modelarza siedzącego w pancerce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Ale ruchome zawieszenie to inwencja samego Syzyfowa praca, bo po co chwalić się ruchomym zawiasem, jeśli gumofilce odstają nienaturalnie... (...) bo chyba standardowo w tym czołgu Tamiyi jest nieruchome... Generalnie jest nieruchome, ale bardzo łatwo można je "uruchomić". Patrz na instrukcję: KLIKNIJ TU Tyle, że zakup Friuli w takiej sytuacji, jest absolutnie obowiązkiem. Co do friuli , to montowanie ich powinno być obowiązkiem każdego modelarza siedzącego w pancerce Jeśli chodzi o 1/35 to chętnie wymieniam "gąsacze" na Friulki. No, a w 1/48 Tamiyoskie gąski są całkiem fajne, pod warunkiem, że się nad nimi trochę posiedzi, dopasuje i fajnie powygina. Dają fajne efekty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 7, 2008 Author Share Posted July 7, 2008 W sumie nie widzę sensu takiego bajeru, przecież to ma stać na półce. A przy robieniu dioramy, gdyby miał stać na wertepie zawsze można jedno, dwa kółka podnieść, jakoś dopasować do podłoża. Co to są friule? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barthass Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 Co to są friule? Metalowe, ruchome ,składające się z pojedynczych ogniw gąsienice np. takie : http://modelcentrum.pl/go/_info/?id=847 A wygląda to tak : http://www.perthmilitarymodelling.com/reviews/vehicles/friulmodel/atl-79.htm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej2 Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 Ciekawe jakiej firmy to wynalazek. To wynalazek firmy Tamiya. Niestety wymusza to gumowe gąienice a one jak w cromwellu się niestety nie układają. Niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 To wynalazek firmy Tamiya. Napisałem to kilka postów wcześniej i w dodatku 1/35. Niestety Dlaczego, "niestety"??? Jak są Friule i można osiągnąć super efekt, ale o tym też pisałem kilka postów wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 7, 2008 Author Share Posted July 7, 2008 Co do friuli , to montowanie ich powinno być obowiązkiem każdego modelarza siedzącego w pancerce Uj, drogi obowiązek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barthass Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 Uj, drogi obowiązek Neutral No niestety, kosztują swoje, ale uzyskany przez nie efekt jest bezcenny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 7, 2008 Author Share Posted July 7, 2008 Barthass przy moich umiejętnościach to wyrzucanie pieniędzy w błoto Czym werniksujecie model na koniec? Bo jak wcześniej pisałem przejechałem sie na Vallejo. I czy możecie polecić jakiś tani podkład na przyszłość. W WCM-ie był pieruńsko drogi i zacząłem następną robotę niestety bez. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 przy moich umiejętnościach to wyrzucanie pieniędzy w błoto Jeśli masz zamiar trzymać się skali 1/48 (warto, fajna skala - coraz bardziej się do niej przekonuję), to te gąski, co daje Tamyia, są bardzo wdzięczne i przyjemne - wystarczy się troszkę przyłożyć, do ich realistycznego ułożenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej2 Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 Tyle, że zakup Friuli w takiej sytuacji, jest absolutnie obowiązkiem. Właśnie mam chyba zamiar spełnić ten obowiązek. Sorrki za te niepotrzebne posty, ale 10 min snu trochę człowieka spowalnia i "zamula", jeszcze raz sorrki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted July 7, 2008 Author Share Posted July 7, 2008 Jeśli masz zamiar trzymać się skali 1/48 (warto, fajna skala - coraz bardziej się do niej przekonuję), No właśnie od niej zacząłem i też mi się podoba, tylko ten wybór na razie postny w 48. Szablonowy. Podobają mi się dziwaczne trochę konstrukcje z II wojny, duża różnorodność, kiedy szukano różnych rozwiązań, eksperymentowano i nie ustaliły się jeszcze pewne jednolite "kanony" konstrukcyjne Np: Churchill, Lee, Matylda i różne wynalazki radzieckie, włoskie itp. a tego na razie nie widać w tej skali. W sumie chyba tylko jest Tamiya, HobbyBoss i AFC. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted July 7, 2008 Share Posted July 7, 2008 W sumie chyba tylko jest Tamiya, HobbyBoss i AFC. Jeśli coś to AFV Club, a nie AFC... Ale na przykład Hobby Boss oferuje dwa niemieckie cudaki, tj. Kv1 z długą lufa 75mm i kopułką niemiecką i Kv2 po małych innowacjach. Fajne zestawy, warte uwagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.