Skocz do zawartości

Hawker Hurricane Mk IIC - Leningrad, ZSRR 1942


dewertus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Po dluzeszej przerwie mam znowu przyjemnosc zaprezentowac przed szanownym forum kolejny model z mojej kolekcji.

 

Tym razem bohaterem prezentacji jest model samolotu Hawker Hurricane Mk IIC wykonany z zestawu HobbyBoss'a w skali 1/72

 

Model przedstawia jeden z wielu tego typu samolotow, uzywanych w 609 IAP Floty Baltyckiej w zimie 1942.

 

Malowanie to standardowy schemat brytyjski TEMPERATE LAND (dark green, earth brown i sky) pokryty biala faba znywalna. Do wykonania kamuflarzu uzylem farb Humbroll, zas biala farba to akryl Gunze. Calosc zostala pokryta lakierem bezbarwnym Gunze (blyszczacy akryl), a po nalorzeniu kalkomani ponownie "pociagnieta lakierem berzbarwnym, ale tym razem matowym (Gunze akryl). Kalki byly wspomagane Softerem firmy Gunze).

 

Tradycyjnie wszelkie opinie i komenatrze sa jak najbardziej mile widziane.

 

2959154650102052667S600x600Q85.jpg

 

2821211160102052667S600x600Q85.jpg

 

2919492520102052667S600x600Q85.jpg

 

2375247020102052667S600x600Q85.jpg

 

2622678280102052667S600x600Q85.jpg

 

2297015120102052667S600x600Q85.jpg

 

2892668680102052667S600x600Q85.jpg

 

pzdr.

Hubert

 

----------------------------------------------------------------------

Warsztat:

Curtis P-40M (LENINGRAD - Finlandia) - 95%

Firley Firefly AS Mk V (KOREA) - 95%

Tupolev TU-2M (KOREA)- 45%

Blenhaim MK IV (MALTA) - 45%

MiG-15bis (KOREA) - 75%

Spitfire Mk Vb (MALTA) - 50%

Bell P-39Q (LENINGRAD) - 50%

Macchi MC 205 (MALTA) - 10%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Dewertus.

Cienki lód. Wykonywany model w obłażącym kamuflażu zimowym niesie ze soba zawsze ryzyko. Ten wygląda jak niechlujnie pomalowany. W liniach podziału dominuje idealnie bielusia farba, podczas gdy blachy są otarte z bieli jakby kilka miesięcy bez przerwy kapała na niego woda. Powinieneś zapuścić linie podziału-hm,może brązem? i uzyc podstwowych kolorów Temperate Land w miejscach newralgicznych-chodnik wejścowy do kabiny, panele uzbrojenia, pokrywy silnika etc. Tu wygląda jak gdyby pęd powietrza zrywać całe płaty kamuflażu. Aczkolwiek popieram inicjatywę i należy Ci się browar Nie jest źle, naprawdę mogło być gorzej. Aha, i nie kupuj HobbyBossa, bo stąd widzę że nie leży w planach i to niezła kaszana.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś kwity na to malowanie ? Nie spotkałem się z żółtymi pasami szybkiej identyfikacji w schemacie malowania DG/EB/S. I te piękne gwiazdy, czyściutkie i świeżo namalowane na podłej zmywalnej białej farbie. (???)

Zimowe kamo to niełatwy temat, nigdy się nie odważyłem więc o samym bieleniu niech wypowiedzą się "zimowcy".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziekuje za slowa konstuktywnej krytyki, jak zawsze sa one bardzo pomocne przy kolejnych modelach.

 

Nie mniej z niektorymi wnioskami nie moge sie zgodzic w 100%:

 

Brabazon

 

1. nie zapuszczalem lini (wash) z bardzo prostej przyczyny - nie opanowalem jeszcze tej sztuki, chociaz we wsystkich opisach jest ona przedstawiana jako prosty zabieg. Niestety nigdzie nie znalazlem info jak wykonac wash'a w przypadku gdy w uzyciu sa farby olejne i akrylowe (w materialach, jakie do tej pory znalazlem jest opis dla przypadkow czystch, tzn: uzywane sa tylko farby olejne, albo tylko akrylowe...)

 

2. w przypadku samolotow w sluzbie sowieckiej, biala farba zmywalna nanoszona byla w sposob znacznie bardziej niedbaly niz np. przez niemcow czy finow. Przegladalem wiele zdjec i schematow malowania (w wieksosci byly to Jaki, Laggi i Ily, zadziej Hurricany, Curtisy czy Belle) i musze powiedziec, ze co zdjecie to inny sposob pomalowania i "zlazenia" bialej farby.

 

http://wp.scn.ru/ - zrodlo wielu ciekawych malowan i nie tylko

http://www.avia-hobby.ru/ - polecam, jest to niezla kopalnia wiedzy

 

dodatkowo, chcialem uzyskac efekt przebijajacego sie z pod spodu pierwotnego kamuflarza - w koncu nigdzie nie jest powiedziane, ze model przedstawia samolot z poczatku zimy...

 

3. co do wytartych chodnikow, pokryw itp - tia, mea kulpa, jakos 'umknelo' mi to.

 

Tomko10

 

1. co do zoltych krawedzi natarcia to i owszem kwity mam:

- schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIC z 3 dywizjonu RAF (wiosna/lato 1941) popelniony przez firme Matchbox.

- TBIU nr 132, strona druga - schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIB (Karelia, ZSRR 1942)

 

2. zgadzam sie co do gwiazd - chociaz bywaly przypadki, kiedy gwiazdy byly malowane powtornie na bialej farbie (czasem bywalo, ze malarz "nie trafil" w gwiazde, ktora byla podspodem i po zmyciu bialej wychodzila podwojna gwiazda. W moim przypadku zdecydowanie lepiej wygladala by wersja z zachowanym obramowaniem gwiazdy w kolorze pierwotnego kamo.

 

pzdr.

Dewertus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zimowe kammo to fakt, tyle jego opcji co samych wykonawców. Zwłaszcza w ZSRR. Jednak chodzi o to, że namalowałeś zwykłe kammo, potem zimowe fajnie oddając efekt zużycia i przebijania, a potem po prostu na to nakleiłeś kalki. Przez to wyglądają jak nie do kompletu z reszta samolotu, są za czyste i zbyt schludne.

 

W kwestii wash'a... jeśli samolot malowałeś i akrylami i olejnymi to przed washem (jaki by nie był on sam) po prostu połóż na nim lakier akrylowy, a najlepiej sidolux i daj mu porządnie wyschnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. co do zoltych krawedzi natarcia to i owszem kwity mam:

- schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIC z 3 dywizjonu RAF (wiosna/lato 1941) popelniony przez firme Matchbox.

- TBIU nr 132, strona druga - schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIB (Karelia, ZSRR 1942)

 

Jeśli chodzi o schematy malowania podawane przez producentów modeli, to lepiej się na nich nie opierać bez gruntownej weryfikacji.

TBIU - myślę że jest OK, chyba że są tacy na forum co się przejechali na tych opracowaniach.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. nie zapuszczalem lini (wash) z bardzo prostej przyczyny - nie opanowalem jeszcze tej sztuki, chociaz we wsystkich opisach jest ona przedstawiana jako prosty zabieg. Niestety nigdzie nie znalazlem info jak wykonac wash'a w przypadku gdy w uzyciu sa farby olejne i akrylowe (w materialach, jakie do tej pory znalazlem jest opis dla przypadkow czystch, tzn: uzywane sa tylko farby olejne, albo tylko akrylowe...)
ja też się bałem na początku, ale to rzeczywiście proste! Również z opisów niewiele rozumiałem ale kilka filmików na youtube mnie po prostu olśniło! Pierwszy efekt nie był idealny ale przy odrobinie praktyki da się osiągnąć jakieś rezultaty

Przykład:

http://pl.youtube.com/watch?v=B9xdNPHxo98&feature=related

ja zastosowałem technikę nakładania jak w filmiku, tylko że na akrylowy lakier dałem wash z emalii efekty podobne.

 

Wielki plus za tematykę! Zachodnie samoloty z gwiazdką to coś co lubię Ja tam bym się nie czepiał kamo i gwiazd, a raczej grubych linii na owiewce. Ogólnie model fajny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja jak poprzednik bardzo lubie zachodnie samoloty (wszystkie w tym te...) z gwiazdką, chociaż jakby to był Spitfire to by mi sie jeszcze bardziej podobał A z tym washem też jeszcze nie robiłem ale próbowałem na starym MiGu 21. Wszystko szło OK tylko nie wszędzie chciało właźić w linie. Powiedzcie mi (a raczej napiszcie) co daje wcześniejsze "pomalowanie" modelu sidoluxem? Bo ta próba na rusku była robiona na sucho bo sido w domu nie było. Nigdzie nie znalazłem tekstu po co jest sido, i czy jest konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze na sido kalki lepiej leżą, ponieważ powierzchnia jest gładka nie chropowata jak w przypadku matu. Nie będą się też srebrzyć i jeśli niczego się nie skopie to kalki między warstwą sido a kolejnego lakieru będą wyglądać jak namalowane.

Po drugie, wash z sido da się usunąć - tzn da się usunąć nadmiar. Na matowej powierzchni byś po prostu zamalował całość i klops. Wash tak jakby utrzymuje się na polakierowanej powierzchni. Do tego lepiej rozbiega się po liniach. Z tych powodów pod washem musi być powierzchnia gładka - lakierowana na błysk. Ja na przykład lakieruję model na błysk lakierem akrylowym (szybciutko schnie, łatwo się zmywa z pędzla), a w wash daję rozcieńczalnik wamodu z domieszką (malutką) czarnej emalii. Roztwór musi być bardzo niskoprecentowy, praktycznie zabarwiony rozcieńczalnik, jak maźniesz pędzlem po papierze to powinna być szara smuga (jeśli używasz czarnej farby). Maluję powierzchnię jakimś płaskim pędzlem, czekam aż trochę przeschnie a nadmiar ścieram papierem toaletowym (nie polecam, drze się) i wacikami higienicznymi, czyli szpatułkami czy jak to tam się nazywa.

Robiłem to na razie dwa razy więc już przestaję się mądrzyć, sam muszę popracować nad ścieraniem nadmiaru bo smugi zostają. Niech się ktoś mądrzejszy wypowie

 

pozdrawiam i mam nadzieje, że pomogłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dobra kończymy offtop ale jeszcze jedno: jaka w końcu kolejność? Malowanie modelu-lakier-kalki-sido-wash?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo tak. Zależy jeszcze czym malujesz. Ja maluję pędzlami i tylko o nich jestem w stanie coś powiedzieć. Kolejność: farby, sido, kalki, sido (czy inny lakier, w sumie nawet nie wiem czy sido jest wodny, ale wydaje mi się że tak), wash. Można zdaje się zabezpieczyć dodatkowo wash lakierem, np matowym jeśli powierzchnia ma być ostatecznie matowa. Popytaj jeszcze kogoś bardziej zorientowanego ode mnie bo nie chcę w błąd wprowadzić. Aha, no i ścierać trzeba wacikiem czy papierem zwilżonym rozpuszczalnikiem jeśli wash jest z emalii, wilgotnym (woda) styka bodajże jeśli to wash akrylowy, ale nie jestem pewien

 

pzdr i koniec OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że na akrylowy lakier dałem wash z emalii efekty podobne.

 

Jesli dobrze zrozumialem na lakier akrylowy polozyles wash'a wykonanego z emalii olejnej? nie mailes zadnej niepozadanej interakcji?

 

pzdr.

Hub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Generalnie właśnie o to chodzi żeby lakier był akrylowy a wash z emalii, albo na odwrót. Dzięki temu da się zmyć wash bez zmywania lakieru (no chyba, że mocno się człowiek postara przy ścieraniu).

Tutaj Reggy dobrze wszystko wyjaśnia: viewtopic.php?t=6669

i tak jak pisał, czasem sprawdza się i humbrol (u mnie działa). Poćwicz na złomie i zobacz jak to działa Dla mnie na razie dużo trudniejsze jest zmycie zakamarków niż zrobienie tej mikstury washowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam zrobic pierwszy wash na Spicie Mk Vb z Malty...

 

Czy jesli stosuje farby blyszczace to nadal powinienem klasc lakier przed wash'em?

 

pzdr.

Hub

Witam!

Jeśli te farby błyszczące są akrylowa a wash kładziesz olejny, to można. Chodzi o to nie wytrzec washa razem z warstwą która jest pod nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.