dewertus Napisano 11 Lipca 2008 Share Napisano 11 Lipca 2008 Witam, Po dluzeszej przerwie mam znowu przyjemnosc zaprezentowac przed szanownym forum kolejny model z mojej kolekcji. Tym razem bohaterem prezentacji jest model samolotu Hawker Hurricane Mk IIC wykonany z zestawu HobbyBoss'a w skali 1/72 Model przedstawia jeden z wielu tego typu samolotow, uzywanych w 609 IAP Floty Baltyckiej w zimie 1942. Malowanie to standardowy schemat brytyjski TEMPERATE LAND (dark green, earth brown i sky) pokryty biala faba znywalna. Do wykonania kamuflarzu uzylem farb Humbroll, zas biala farba to akryl Gunze. Calosc zostala pokryta lakierem bezbarwnym Gunze (blyszczacy akryl), a po nalorzeniu kalkomani ponownie "pociagnieta lakierem berzbarwnym, ale tym razem matowym (Gunze akryl). Kalki byly wspomagane Softerem firmy Gunze). Tradycyjnie wszelkie opinie i komenatrze sa jak najbardziej mile widziane. pzdr. Hubert ---------------------------------------------------------------------- Warsztat: Curtis P-40M (LENINGRAD - Finlandia) - 95% Firley Firefly AS Mk V (KOREA) - 95% Tupolev TU-2M (KOREA)- 45% Blenhaim MK IV (MALTA) - 45% MiG-15bis (KOREA) - 75% Spitfire Mk Vb (MALTA) - 50% Bell P-39Q (LENINGRAD) - 50% Macchi MC 205 (MALTA) - 10% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brabazon Napisano 11 Lipca 2008 Share Napisano 11 Lipca 2008 Witaj Dewertus. Cienki lód. Wykonywany model w obłażącym kamuflażu zimowym niesie ze soba zawsze ryzyko. Ten wygląda jak niechlujnie pomalowany. W liniach podziału dominuje idealnie bielusia farba, podczas gdy blachy są otarte z bieli jakby kilka miesięcy bez przerwy kapała na niego woda. Powinieneś zapuścić linie podziału-hm,może brązem? i uzyc podstwowych kolorów Temperate Land w miejscach newralgicznych-chodnik wejścowy do kabiny, panele uzbrojenia, pokrywy silnika etc. Tu wygląda jak gdyby pęd powietrza zrywać całe płaty kamuflażu. Aczkolwiek popieram inicjatywę i należy Ci się browar Nie jest źle, naprawdę mogło być gorzej. Aha, i nie kupuj HobbyBossa, bo stąd widzę że nie leży w planach i to niezła kaszana. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomko10 Napisano 14 Lipca 2008 Share Napisano 14 Lipca 2008 Masz jakieś kwity na to malowanie ? Nie spotkałem się z żółtymi pasami szybkiej identyfikacji w schemacie malowania DG/EB/S. I te piękne gwiazdy, czyściutkie i świeżo namalowane na podłej zmywalnej białej farbie. (???) Zimowe kamo to niełatwy temat, nigdy się nie odważyłem więc o samym bieleniu niech wypowiedzą się "zimowcy". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dewertus Napisano 15 Lipca 2008 Autor Share Napisano 15 Lipca 2008 Witam, dziekuje za slowa konstuktywnej krytyki, jak zawsze sa one bardzo pomocne przy kolejnych modelach. Nie mniej z niektorymi wnioskami nie moge sie zgodzic w 100%: Brabazon 1. nie zapuszczalem lini (wash) z bardzo prostej przyczyny - nie opanowalem jeszcze tej sztuki, chociaz we wsystkich opisach jest ona przedstawiana jako prosty zabieg. Niestety nigdzie nie znalazlem info jak wykonac wash'a w przypadku gdy w uzyciu sa farby olejne i akrylowe (w materialach, jakie do tej pory znalazlem jest opis dla przypadkow czystch, tzn: uzywane sa tylko farby olejne, albo tylko akrylowe...) 2. w przypadku samolotow w sluzbie sowieckiej, biala farba zmywalna nanoszona byla w sposob znacznie bardziej niedbaly niz np. przez niemcow czy finow. Przegladalem wiele zdjec i schematow malowania (w wieksosci byly to Jaki, Laggi i Ily, zadziej Hurricany, Curtisy czy Belle) i musze powiedziec, ze co zdjecie to inny sposob pomalowania i "zlazenia" bialej farby. http://wp.scn.ru/ - zrodlo wielu ciekawych malowan i nie tylko http://www.avia-hobby.ru/ - polecam, jest to niezla kopalnia wiedzy dodatkowo, chcialem uzyskac efekt przebijajacego sie z pod spodu pierwotnego kamuflarza - w koncu nigdzie nie jest powiedziane, ze model przedstawia samolot z poczatku zimy... 3. co do wytartych chodnikow, pokryw itp - tia, mea kulpa, jakos 'umknelo' mi to. Tomko10 1. co do zoltych krawedzi natarcia to i owszem kwity mam: - schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIC z 3 dywizjonu RAF (wiosna/lato 1941) popelniony przez firme Matchbox. - TBIU nr 132, strona druga - schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIB (Karelia, ZSRR 1942) 2. zgadzam sie co do gwiazd - chociaz bywaly przypadki, kiedy gwiazdy byly malowane powtornie na bialej farbie (czasem bywalo, ze malarz "nie trafil" w gwiazde, ktora byla podspodem i po zmyciu bialej wychodzila podwojna gwiazda. W moim przypadku zdecydowanie lepiej wygladala by wersja z zachowanym obramowaniem gwiazdy w kolorze pierwotnego kamo. pzdr. Dewertus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SmokHaosu Napisano 15 Lipca 2008 Share Napisano 15 Lipca 2008 Jeśli chodzi o zimowe kammo to fakt, tyle jego opcji co samych wykonawców. Zwłaszcza w ZSRR. Jednak chodzi o to, że namalowałeś zwykłe kammo, potem zimowe fajnie oddając efekt zużycia i przebijania, a potem po prostu na to nakleiłeś kalki. Przez to wyglądają jak nie do kompletu z reszta samolotu, są za czyste i zbyt schludne. W kwestii wash'a... jeśli samolot malowałeś i akrylami i olejnymi to przed washem (jaki by nie był on sam) po prostu połóż na nim lakier akrylowy, a najlepiej sidolux i daj mu porządnie wyschnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomko10 Napisano 16 Lipca 2008 Share Napisano 16 Lipca 2008 1. co do zoltych krawedzi natarcia to i owszem kwity mam: - schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIC z 3 dywizjonu RAF (wiosna/lato 1941) popelniony przez firme Matchbox. - TBIU nr 132, strona druga - schemat malowania samolotu Hawker Hurricane Mk IIB (Karelia, ZSRR 1942) Jeśli chodzi o schematy malowania podawane przez producentów modeli, to lepiej się na nich nie opierać bez gruntownej weryfikacji. TBIU - myślę że jest OK, chyba że są tacy na forum co się przejechali na tych opracowaniach. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 21 Lipca 2008 Share Napisano 21 Lipca 2008 1. nie zapuszczalem lini (wash) z bardzo prostej przyczyny - nie opanowalem jeszcze tej sztuki, chociaz we wsystkich opisach jest ona przedstawiana jako prosty zabieg. Niestety nigdzie nie znalazlem info jak wykonac wash'a w przypadku gdy w uzyciu sa farby olejne i akrylowe (w materialach, jakie do tej pory znalazlem jest opis dla przypadkow czystch, tzn: uzywane sa tylko farby olejne, albo tylko akrylowe...) ja też się bałem na początku, ale to rzeczywiście proste! Również z opisów niewiele rozumiałem ale kilka filmików na youtube mnie po prostu olśniło! Pierwszy efekt nie był idealny ale przy odrobinie praktyki da się osiągnąć jakieś rezultaty Przykład: http://pl.youtube.com/watch?v=B9xdNPHxo98&feature=related ja zastosowałem technikę nakładania jak w filmiku, tylko że na akrylowy lakier dałem wash z emalii efekty podobne. Wielki plus za tematykę! Zachodnie samoloty z gwiazdką to coś co lubię Ja tam bym się nie czepiał kamo i gwiazd, a raczej grubych linii na owiewce. Ogólnie model fajny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elcin Napisano 21 Lipca 2008 Share Napisano 21 Lipca 2008 No właśnie ja jak poprzednik bardzo lubie zachodnie samoloty (wszystkie w tym te...) z gwiazdką, chociaż jakby to był Spitfire to by mi sie jeszcze bardziej podobał A z tym washem też jeszcze nie robiłem ale próbowałem na starym MiGu 21. Wszystko szło OK tylko nie wszędzie chciało właźić w linie. Powiedzcie mi (a raczej napiszcie) co daje wcześniejsze "pomalowanie" modelu sidoluxem? Bo ta próba na rusku była robiona na sucho bo sido w domu nie było. Nigdzie nie znalazłem tekstu po co jest sido, i czy jest konieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Po pierwsze na sido kalki lepiej leżą, ponieważ powierzchnia jest gładka nie chropowata jak w przypadku matu. Nie będą się też srebrzyć i jeśli niczego się nie skopie to kalki między warstwą sido a kolejnego lakieru będą wyglądać jak namalowane. Po drugie, wash z sido da się usunąć - tzn da się usunąć nadmiar. Na matowej powierzchni byś po prostu zamalował całość i klops. Wash tak jakby utrzymuje się na polakierowanej powierzchni. Do tego lepiej rozbiega się po liniach. Z tych powodów pod washem musi być powierzchnia gładka - lakierowana na błysk. Ja na przykład lakieruję model na błysk lakierem akrylowym (szybciutko schnie, łatwo się zmywa z pędzla), a w wash daję rozcieńczalnik wamodu z domieszką (malutką) czarnej emalii. Roztwór musi być bardzo niskoprecentowy, praktycznie zabarwiony rozcieńczalnik, jak maźniesz pędzlem po papierze to powinna być szara smuga (jeśli używasz czarnej farby). Maluję powierzchnię jakimś płaskim pędzlem, czekam aż trochę przeschnie a nadmiar ścieram papierem toaletowym (nie polecam, drze się) i wacikami higienicznymi, czyli szpatułkami czy jak to tam się nazywa. Robiłem to na razie dwa razy więc już przestaję się mądrzyć, sam muszę popracować nad ścieraniem nadmiaru bo smugi zostają. Niech się ktoś mądrzejszy wypowie pozdrawiam i mam nadzieje, że pomogłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elcin Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 OK dobra kończymy offtop ale jeszcze jedno: jaka w końcu kolejność? Malowanie modelu-lakier-kalki-sido-wash? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Zasadniczo tak. Zależy jeszcze czym malujesz. Ja maluję pędzlami i tylko o nich jestem w stanie coś powiedzieć. Kolejność: farby, sido, kalki, sido (czy inny lakier, w sumie nawet nie wiem czy sido jest wodny, ale wydaje mi się że tak), wash. Można zdaje się zabezpieczyć dodatkowo wash lakierem, np matowym jeśli powierzchnia ma być ostatecznie matowa. Popytaj jeszcze kogoś bardziej zorientowanego ode mnie bo nie chcę w błąd wprowadzić. Aha, no i ścierać trzeba wacikiem czy papierem zwilżonym rozpuszczalnikiem jeśli wash jest z emalii, wilgotnym (woda) styka bodajże jeśli to wash akrylowy, ale nie jestem pewien pzdr i koniec OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dewertus Napisano 22 Lipca 2008 Autor Share Napisano 22 Lipca 2008 tylko że na akrylowy lakier dałem wash z emalii efekty podobne. Jesli dobrze zrozumialem na lakier akrylowy polozyles wash'a wykonanego z emalii olejnej? nie mailes zadnej niepozadanej interakcji? pzdr. Hub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 23 Lipca 2008 Share Napisano 23 Lipca 2008 Tak. Generalnie właśnie o to chodzi żeby lakier był akrylowy a wash z emalii, albo na odwrót. Dzięki temu da się zmyć wash bez zmywania lakieru (no chyba, że mocno się człowiek postara przy ścieraniu). Tutaj Reggy dobrze wszystko wyjaśnia: viewtopic.php?t=6669 i tak jak pisał, czasem sprawdza się i humbrol (u mnie działa). Poćwicz na złomie i zobacz jak to działa Dla mnie na razie dużo trudniejsze jest zmycie zakamarków niż zrobienie tej mikstury washowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dewertus Napisano 23 Lipca 2008 Autor Share Napisano 23 Lipca 2008 Zamierzam zrobic pierwszy wash na Spicie Mk Vb z Malty... Czy jesli stosuje farby blyszczace to nadal powinienem klasc lakier przed wash'em? pzdr. Hub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sianko Napisano 23 Lipca 2008 Share Napisano 23 Lipca 2008 Zamierzam zrobic pierwszy wash na Spicie Mk Vb z Malty... Czy jesli stosuje farby blyszczace to nadal powinienem klasc lakier przed wash'em? pzdr. Hub Witam! Jeśli te farby błyszczące są akrylowa a wash kładziesz olejny, to można. Chodzi o to nie wytrzec washa razem z warstwą która jest pod nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.