Jump to content

Curtis P-40M - HLeLv32, Finlandia 1944


dewertus
 Share

Recommended Posts

Witam,

Kolejny "podniebny rumak" z frontu Leningradzkiego, lecz tym razem jest to Fin

 

Model w skali 1/72 wykonalem z zestawu firmy HobbyBoss, a przedstawia on jedyny P-40 jaki latal w lotnictwie finskim podczas II Wojny Swiatowej - jak wiele innych samolotow takze ten zostal przez Finow zdobyty na Rosjanach:

 

Pierwotnie samolot (numer boczny 23) latal w skladzie 191 pulku lotnictwa mysliwskiego. Feralnego dnia 27 grudnia 1943 pilot (podporucznik V.A.Ruevin) prawdopodobie na skutek awarii zostal zmuszony do ladowania na zamarznietym jeziorze Valkjarvi (Karelia). Samolot w idealnym stanie zostal szybko "przechwycony" przez Finow i wcielony do sluzby: najpierw jako pomoc naukowa w szkole mechanikow, a nastepnie (2 lipca 1944) trafil do HLeLv32 (jednostki latajacej na Curtis Hawk 75 (P-36)), gdzie latal do lutego 1945. Niestety w materialach jakie udalo mi sie znalesc nie ma jednomyslnosci czy samolot byl, czy nie byl wykorzystywany w lotach bojowych, tak samo jak nie ma jednomyslonsci odnosnie oznaczenia na sterze kierunku (na szczescie wszytkie publikacjie podaja ze P-40 otrzymal numer boczny KH-51).

 

Model malowany pedzlem: gora Humbrol 150, dol to Humbrol 127 z dodatkiem Humbrol 65. Calosc pomalowana lakierem akrylowym Gunze (polysk) a po nalozeniu kalkomani - wspomagane Mr.Mark Softer (swastyki od Fokerra D XXI (w/g rysunkow rozmiar sie zgadza) - Techmod, numer dobierany na podstawie fotki z zapasow kalek) dwie warstwy lakieru akrylowego Gunze (mat). Okopcenia to Humbrol 53 nakadany metoda suchego pedzla. Emblematy szybkiej identyfikacji to Humbrol 154. Wneki podwozia i kokpit malowany farba Revell 362.

 

Tradycyjnie juz prosze o uwagi i komentarze

 

2097625170102052667S600x600Q85.jpg

 

2514087120102052667S600x600Q85.jpg

 

2168403970102052667S600x600Q85.jpg

 

2117516840102052667S600x600Q85.jpg

 

2753397480102052667S600x600Q85.jpg

 

2187621000102052667S600x600Q85.jpg

 

2533273640102052667S600x600Q85.jpg

 

 

pozdrawiam

Hubert "Hub" DeWertus

 

----------------------------------------------------------------------

Warsztat:

Firley Firefly AS Mk V (KOREA) - 95%

Tupolev TU-2M (KOREA)- 45%

Blenhaim MK IV (MALTA) - 45%

MiG-15bis (KOREA) - 75%

Spitfire Mk Vb (MALTA) - 50%

Bell P-39Q (LENINGRAD) - 50%

Macchi MC 205 (MALTA) - 10%

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Wielki plus za temat.

 

Model nieźle

 

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Egzotycznie ;) Jakoś niebieskie hakenkreuz'e mi nie pasują do P.40,jakbyś nie napisał o co kaman to pewnie bym pomyslał ze znów jakieś sf ;)

Ładne okopcenia. Ale stąd widać, że zestaw to KARYKATURA P.40. Ech,zabaweczki...

Link to comment
Share on other sites

Ciekawy temat. Niestety ten egzemplarz KH-51 nie miał numeru 1 na stateczniku, za to miał numer KH-51 czarny na kadłubie za swastyką na żółtym pasie. Ten numer pozostał nawet po przemalowaniu samolotu (zlikwidowanie elementów szybkiej identyfikacji - żółty kolor). Jest sporo zdjęć tego egzemplarza zarówno w tym malowaniu, jak i późniejszym, jak również jeszcze w rosyjskim (boczny numer 23)

Link to comment
Share on other sites

Czołem

Niestety, tak jak pisze mój przedmówca, ten P-40M z HLeLv 32 nie miał tej 'jedynki' na stateczniku. Natomiast brak w Twoim modelu numeru, który zachodził na żółty pas identyfikacyjny. Kapsle kół zrobiłeś niebieskie, a z fotografii oryginalnych wyraźnie wynika, że były oliwkowe - takie jak kolor górnych powierzchni płatowca. Również zupełnie niepotrzebnie nakleiłeś na łopaty śmigła kalkę, bowiem w oryginale nie było na nim opisu. Ta konfiguracja, którą chciałeś zrobić pochodzi z sierpnia 1944 roku, gdy jednostka stacjonowała w Mansuvaara. To chyba najbardziej znany fiński P-40 , bardzo dobrze obfotografowany, stąd też błędy są rażące.

Druga sprawa to sam model - paskudnie wygląda ten doklejany grzbiet ze 'skrzydełkami' kabiny - wyraźnie widoczny jest tam uskok, który nie został zniwelowany. Ale jak ktoś wcześniej wspomniał, to zabawka Hobby Bossa - chyba najgorszy model P-40M w tej skali. Niestety.

Link to comment
Share on other sites

Czołem

Niestety, tak jak pisze mój przedmówca, ten P-40M z HLeLv 32 nie miał tej 'jedynki' na stateczniku. Natomiast brak w Twoim modelu numeru, który zachodził na żółty pas identyfikacyjny. Kapsle kół zrobiłeś niebieskie, a z fotografii oryginalnych wyraźnie wynika, że były oliwkowe - takie jak kolor górnych powierzchni płatowca. Również zupełnie niepotrzebnie nakleiłeś na łopaty śmigła kalkę, bowiem w oryginale nie było na nim opisu. Ta konfiguracja, którą chciałeś zrobić pochodzi z sierpnia 1944 roku, gdy jednostka stacjonowała w Mansuvaara. To chyba najbardziej znany fiński P-40 , bardzo dobrze obfotografowany, stąd też błędy są rażące.

 

Co do oznaczenia KH-51 to pamietam o nim i bedzie dodane mimo ze sami Finowie nie sa w tym temacie zgodni:

http://www.pienoismallit.net/galleria/malli_2782/

 

Niestety nie moge zgodzic sie z uwaga dotyczaca koloru kolpakow kol.

 

Kolor zielony / oliwkowy wystepowal w innym malowaniu:

http://www.pienoismallit.net/galleria/malli_3335/kuva_32383/

 

w moim zas byly w kolorze szaro-blekitnym:

http://members.ipmssyracuse.org/modules/news/article.php?storyid=11

 

Info o nr 1 na stateczniku znalazlem tylko w formie opisu... ksztalt dobieralem na podstawie numerow stosowanych na innych mysliwcach finskich (Fiat G-50, MS 406C-1, Hawk 75A, B-239, Fokker D XXI)

 

Zastnawia mnie swierdzenie:

To chyba najbardziej znany fiński P-40 , bardzo dobrze obfotografowany, stąd też błędy są rażące.

We wszystkich materialach jakie udalo mi sie zdobyc na temat tego samolotu pojawia sie informacja ze byl to JEDYNY P-40 w lotnictwie finskim , jesli jestes w posiadaniu dokumentacji foto to bardzo prosze o link lub ich podeslanie (jesli to nie problem).

Link to comment
Share on other sites

Jak robisz te okopcenia?

 

zwykle wykonuje je w dwoch etapach:

 

silnik:

1. rozrabiam farbe Humbrol 53 i to co zostaje na patyczku od mieszania stosuje do okopcen:

biore dosc cieki pedzel z rownym wlosiem, maczam koncowke w farbie i wycieram w recznik papierowy lub zwykla kartke A4 do uzyskania delikatnej smugi (pedzel powinien byc prawie suchy), to co zostaje na pedzu nanosze na model zgodnie z kierunkiem oplywu strug powietrza / gazow wylotowych, dbajac aby zachowac proporcje okopcenia (stopniowy zanik).

2. rozrabiam farbe Humbrol 113 lub Humbrol 186 i powtarzam zabawe tazk samo jak w korku 1, ztym tylko ze klade jej znacznie mniej, i to tylko w przypadku kiedy okopcenia maja zabarwienie rdzawe)

 

kaemy i dzialka: tylko etap 1 i cienszy pedzel

 

pzdr.

Hub

Link to comment
Share on other sites

Co do oznaczenia KH-51 to pamietam o nim i bedzie dodane Smile mimo ze sami Finowie nie sa w tym temacie zgodni:

http://www.pienoismallit.net/galleria/malli_2782/

 

Niestety nie moge zgodzic sie z uwaga dotyczaca koloru kolpakow kol.

 

Kolor zielony / oliwkowy wystepowal w innym malowaniu:

http://www.pienoismallit.net/galleria/malli_3335/kuva_32383/

 

w moim zas byly w kolorze szaro-blekitnym:

http://members.ipmssyracuse.org/modules/news/article.php?storyid=11

 

Info o nr 1 na stateczniku znalazlem tylko w formie opisu... ksztalt dobieralem na podstawie numerow stosowanych na innych mysliwcach finskich (Fiat G-50, MS 406C-1, Hawk 75A, B-239, Fokker D XXI)

 

Zastnawia mnie swierdzenie:

Avi napisał:

To chyba najbardziej znany fiński P-40 , bardzo dobrze obfotografowany, stąd też błędy są rażące.

 

We wszystkich materialach jakie udalo mi sie zdobyc na temat tego samolotu pojawia sie informacja ze byl to JEDYNY P-40 w lotnictwie finskim Smile, jesli jestes w posiadaniu dokumentacji foto to bardzo prosze o link lub ich podeslanie (jesli to nie problem).

Kolega raczy ze mnie żartować podając mi jako źródła linki do zdjęć sklejonych modeli, mam rozumieć ?

To chyba nie jest wiarygodne źródło informacji

A twierdzenie, że 'sami Finowie' nie są zgodni.... itd, to też raczej śmieszne. Chyba Ci, którzy kleili i malowali te modele

Tak na szybko:

9744fae1af36f67b.jpg

fotka z "Suomen Ilmavoimien Maalaukuset Ja Merkinnat", Apali Oy, Tampere 1996

Link to comment
Share on other sites

Wszytkim dziekuje bardzo za cenne uwagi, rady i spostrzezenia - sa one bardzo pomocne przy budowie kolejnych modeli

 

Avi

Dzieki za fotke, prawde mowiac jest to pierwsza fotografia wspomnianego samolotu jaka widze - do tej pory z materialow graficznych znalazlem tylko prezentacje modeli i grafiki (plansze barwne), nie jestem jednak do konca przekonany co do koloru kolpakow... chociazby ze wzgledu na to jak wyglada na fotografi sposob ich pomalowania (kolor dziwnie zblizony do koloru jaki maskuje kolko ogonowe... i te jasne ranty na obwodzie felgi...

 

Kolega raczy ze mnie żartować podając mi jako źródła linki do zdjęć sklejonych modeli, mam rozumieć ?

To chyba nie jest wiarygodne źródło informacji

A twierdzenie, że 'sami Finowie' nie są zgodni.... itd, to też raczej śmieszne. Chyba Ci, którzy kleili i malowali te modele

 

Nie mam w zwyczaju zartowac sobie z kolegi, zas inne fora modelarskie w/g mnie sa zrodlem wielu cennych informacji - w koncu nie my jedni mamy monopol na wiedze i umiejetnosci. Nie twierdze ze nalezy wszystkie informacje brac za pewnik, ale sadze ze tam takze modelarze zbieraja materialy na temat samolotu, ktorego model buduja. Nie wiem czy kolega wie jaka organizacja jest IPMS... ale moge kolege zapwnic, ze osoby, ktore tam publikuja artykuly i recenzje nie sa amatorami. Zgodnie z kolegi sugestia recenzje modeli publikowane w naszej rodzimej prasie (jak chocby "Super Model" wydawnictwa KAGERO) nie nalezy traktowac jako wiarygodne zrodla informacji... hmmm

 

pzdr.

Hub - 'DeWertus'

Link to comment
Share on other sites

Czołem

Wiesz co, nie traktuj zawsze tak dosłownie tego co piszę Szczególnie jak mnie ponosi, heheh.

Miałem na myśli to, że nie można opierać się przy dobieraniu malowania tylko na modelach wykonanych przez innych. Bo często jest tak, że ktoś (nie mam tu na myśli Ciebie, a tych wzmiankowanych Finów) kompletnie nie przywiązuje wagi czy jego model jest pomalowany poprawnie i wiernie oddaje wygląd rzeczywisty. Poza tym ludzie czasem puszczają wodze fantazji - wszak cała ta zabawa jest (przynajmniej powinna być) 'for fun'. Nie raz na stronach IPMS (różnych krajów) widziałem rzeczy dziwne lub bardzo dziwne - nie zawsze zgodne z rzeczywistością.

Drugą sprawą jest (na czym sam się czasem łapię) pokładanie zbyt dużego zaufania w internecie. Każdy może sobie stworzyć barwny profil i puścić go w sieć. A potem masa ludzi się na to nabierze, bo zapomniała, że istnieje jeszcze coś takiego jak literatura drukowana (książki np.). Często (w zasadzie najczęściej) rzeczy, które sa publikowane w książkach nie uświadczysz w necie. Może to i dobrze. No, chyba, że całą książkę (skan) pobierze się z sieci

pozdrawiam

ps.: wg w miarę aktualnych danych (rosyjskich i fińskich), Finowie zdobyli najprawdopodobniej 6 sztuk P-40, w tym dwa P-40M i dwa P-40E.

Link to comment
Share on other sites

Avi, napisałeś, że P 40 z Hobby Bossa to najgorsza 40 na rynku. Niestety, nie mogę się z tym zgodzić. Najgorszy jest zdecydowanie stary Airfix.

Link to comment
Share on other sites

Avi, napisałeś, że P 40 z Hobby Bossa to najgorsza 40 na rynku. Niestety, nie mogę się z tym zgodzić. Najgorszy jest zdecydowanie stary Airfix.

Czytaj proszę ze zrozumieniem. Napisałem, że:

to zabawka Hobby Bossa - chyba najgorszy model P-40M w tej skali. Niestety.

A czy Airfix robi wersję P-40M????

Link to comment
Share on other sites

nie jestem jednak do konca przekonany co do koloru kolpakow... chociazby ze wzgledu na to jak wyglada na fotografi sposob ich pomalowania (kolor dziwnie zblizony do koloru jaki maskuje kolko ogonowe... i te jasne ranty na obwodzie felgi...

Jasny kolor na obrzeżach to niepomalowane felgi kół. Środek to dopiero przymocowaqny kołpak, zdecydowanie pomalowany na kolor zbliżony do reszty górnej części płatowca. Cytowana przez AVI literatura daje wyczerpujący obraz tego egzemplarza.

Link to comment
Share on other sites

A czy Airfix robi wersję P-40M????

Faktycznie, nie robi, mam wersję E

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jak to pisałem to byłem zmęczony

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem KH-1 to jedyny do końca wojny odremontowany, a więc i jedyny latający P-40 w Finlandi. Po wojnie pozostałe poszły na złom, bo mieli nadmiar innego sprzętu i nie warto było ich remontować.

Co do reszty uwag Avi ma racje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.