Spit Napisano 24 Lipca 2008 Share Napisano 24 Lipca 2008 Witam Model uznaję za skończony, zapraszam do oglądania i komentowania szczególnie. Pozdrawiam. P.S Wreszcie mogę zabrać się za P-11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 24 Lipca 2008 Share Napisano 24 Lipca 2008 Witam Szanownego Kolegę O tym jaki mam stosunek do Mustangów, a w szczególności do kilkunastu z nich (wśród nich jest Shangri-La) dobrze wiesz. Wiesz również, że jestem surowy przy ocenianiu modeli P-51, także proszę nie mi za złe mojego komentarza. Twój model pomimo bardzo dobrych chęci, a także sympatii dla maszyny Gentile'a, nie jest niestety pozbawiony wad. Największą z nich jest niekonsekwencja. Pomimo, że postanowiłeś pobawić się w przerabianie klap, to poza nimi nie zająłeś się żadnym z pozostałych uproszczeń modelu Tamiya. Bardzo puste są wnęki podwozia. O kokpicie mówiłem już w trakcie budowy, ale powiem jeszcze raz. Jest zbyt brudny, a jednocześnie nienależycie obdarty z lakieru. Można było nad tym popracować, ale trochę za bardzo pospieszyłeś się z zamknięciem kadłuba. Malowanie wyszło bardzo do rzeczy, podobnie ułożenie kalkomanii, które siadły dokładnie i prosto. Niekonsekwencja i zbyt duża prędkość pracy wyszła po raz kolejny przy wykonywaniu śladów eksploatacji. W jednych miejscach są bardzo (aż za bardzo) wyeksponowane, a w innych praktycznie ich nie widać. Wash jest praktycznie niewidoczny i model traci w ten sposób na trójwymiarowości. Okopcenia i przepalenia wyszły bardzo ładnie, całkiem nieźle wyszły odbicia lakieru, ale niestety nie są wykonane dokładnie w tych miejscach, które pokazują zdjęcia, a szkoda, bo gdyby były to efekt byłby naprawdę fajny... Przy dość mocno podkreślonych okopceniach masz praktycznie czyste wydechy, które niestety nie miały takiej barwy jaką prezentujesz. Powinny być stalowe, mocniej przepalone i lekko przyrdzewiałe. Wniosek Przy dość dobrym efekcie jaki uzyskaleś przy "Mustangowym Spodzie", a także ładnie położonych kolorach i kalkomaniach, reszta modelu jest stanowczo niedopracowana. Dlaczego? Moim zdaniem nieco za bardzo spieszyłeś się do P-11tki. Nie można się temu dziwić, P-11 dobre bo polskie, ale czemu poświęcać porządne wykonanie wykończeniówki jednego modelu na rzecz szybszego rozpoczęcia następnego Mam nadzieję, że twój następny Mustang będzie robiony nieco wolniej, przez co ustrzeżesz się wymienionych powyżej błędów i niedoróbek Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 24 Lipca 2008 Share Napisano 24 Lipca 2008 Jak dla mnie CO czyli czad! Już wiem, że żadnego Mustanga nigdy nie pokażę na forum ;p hm, a w ogóle to mógłbym w końcu coś też pokazać bo tu się plączę a nic nie pokazuje ale się trochę wstydzę :/ Mnie kręcą Mustangi "nie-D" więc plus, ale nie kręcą Mustangi z białymi gwiazdami. Ja mam jedną uwagę: wsporniki szyb w kabinie (no nie wiem jak to nazwać) prześwitują i przez to widać, że są malowane. całkiem nieźle wyszły odbicia lakieru, ale niestety nie są wykonane dokładnie w tych miejscach, które pokazują zdjęcia, a szkoda, bo gdyby były to efekt byłby naprawdę fajny... Dla mnie to już przesada, ale ja tam jestem tylko niedzielnym modelarzem ;) Nie bierz Kornik tego do siebie, znam Twoje podejście do Mustangów Możesz Spit pokazać jak siadła kalka z gwiazdą na tym dzyndzlu na lewym skrzydle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 24 Lipca 2008 Share Napisano 24 Lipca 2008 Dla mnie to już przesada, ale ja tam jestem tylko niedzielnym modelarzem ;) Nie bierz Kornik tego do siebie, znam Twoje podejście do Mustangów Gdyby Spit powiedział mi, że robi własną interpetację, to ok,nie czepiałbym się, ale mówiąc, że Mustang "Dona" jest mu bliski i chce go zrobić jak najlepiej, wszedł w dość specyficzny dla mnie temat, także powiedziałem po prostu, że moim zdaniem lepiej wyglądałby gdyby miał otarcia w odpowiedniej dla prawdziwej Shangri-Li intensywności i położeniu. Tyle w tym temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 24 Lipca 2008 Share Napisano 24 Lipca 2008 Gdyby Spit powiedział mi, że robi własną interpetację, to ok,nie czepiałbym się, ale mówiąc, że Mustang "Dona" jest mu bliski i chce go zrobić jak najlepiej, wszedł w dość specyficzny dla mnie temat, także powiedziałem po prostu, że moim zdaniem lepiej wyglądałby gdyby miał otarcia w odpowiedniej dla prawdziwej Shangri-Li intensywności i położeniu.Tyle w tym temacie Cool Wiem, wiem, wiem. Pisałem, że to tylko dla mnie jest przesada i że Twoje podejście znam, dlatego nie nazywam Twojego komentarza czepialstwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dewertus Napisano 25 Lipca 2008 Share Napisano 25 Lipca 2008 Dla mnie osobiscie modelik jest cacy . Sam kiedys mialem model tego samolotu, ale w skali 1/72 ... całkiem nieźle wyszły odbicia lakieru, ale niestety nie są wykonane dokładnie w tych miejscach, które pokazują zdjęcia, a szkoda, bo gdyby były to efekt byłby naprawdę fajny... Rozumiem emocjonalny stosunek kolegi do P-51 (jak to ktos, kiedys powiedzal - P-51 Cadilac of the sky!), ale czy czasem kolega nie przesadza - wszak samolot nie "rodzil" sie z otarciami, lecz powstawaly one wraz z czasem jego uzytkowania. Zdjecia (wszystkie) jake przedstawiaja ow samolot nie dokumentuja jego historii dzien po dniu... a tym samym nie ma zadnego dowodu na to w jaki sposob przebiegal zywot owych otarc (czy samolot w miedzyczasie nie mial odnawianej powloki lakierniczej, czy nie byl "latany", itp, itd). Moze Spit korzystal z innych zdjec, niz tych, ktore sa posiadaniu kolegi? pzdr. Hubert "DeWertus" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spit Napisano 26 Lipca 2008 Autor Share Napisano 26 Lipca 2008 Cześć Nie mogę powiedziec ,żebym na zabój wzorował się na zdjeciach, od początku pisałem, że chciałem na tym modelu troszkę poćwiczyć, ślady eksploatacji i tak to wyszło. Rozumiem Kornika69 w stu procentach, można powiedziec ,że sprofanowałem świętość, ale myślę ,że w przyszłości popełnię jeszcze nie jednego Mustanga i wtedy postaram się jak najlepiej odwzorowac rzeczywistość. Zdjęcie z gwiazdą na lewym skrzydle jeszcze dołożę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spit Napisano 26 Lipca 2008 Autor Share Napisano 26 Lipca 2008 Witam ponownie, mam jeszcze zdjęcia skrzydła o które prosił Ostach. Troszkę niewyraźne ale myślę ,że widać iż kalka siadła doskonale. Pozatym dodaję zdjęcia wszystkich moich Mustangów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 26 Lipca 2008 Share Napisano 26 Lipca 2008 Rozumiem emocjonalny stosunek kolegi do P-51 (jak to ktos, kiedys powiedzal - P-51 Cadilac of the sky!), ale czy czasem kolega nie przesadza - wszak samolot nie "rodzil" sie z otarciami, lecz powstawaly one wraz z czasem jego uzytkowania. Zdjecia (wszystkie) jake przedstawiaja ow samolot nie dokumentuja jego historii dzien po dniu... a tym samym nie ma zadnego dowodu na to w jaki sposob przebiegal zywot owych otarc (czy samolot w miedzyczasie nie mial odnawianej powloki lakierniczej, czy nie byl "latany", itp, itd). Może i przesadzam, ale jak już napisałem przy pierwszym swoim poście tej galerii surowo oceniam Mustangi, gdyż trochę już siedzę w temacie i jeśli ktoś prosi mnie o pomoc i opinie mówiąc, że dana maszyna, również jest mu bliska, to staram sie pokierować go na właściwy tor przy budowie. Poza tym P-51 B Gentile'a miał dość krótką karierę i jego otarcia są dość dobrze rozpoznawalne. Napewno nie dotrwał on do takiego stanu otarcia i zużycia jakiego zostało zaprezentowane przez kolegę Spita. Nie chodzi mi, o to, że wykonał on je całkowicie źle, tylko o to, że Mustang "Dona" po prostu nie zdążył się tak zużyć, pomimo, że Gentile latał niezwykle intensywnie i kozacko. Tylko to miałem na myśli. Nie jest to wymyślanie na siłę i przesadzanie, a po prostu przedstawienie suchych faktów. Dlatego też nie czuję się winny, że tak napisałem, a uważam wręcz, że dobrze zrobiłem, żeby ludzie, którzy chcą zrobić wierną replikę Shangri-Li wiedzieli co i jak... Moze Spit korzystal z innych zdjec, niz tych, ktore sa posiadaniu kolegi? Możliwe choć nie wydaje mi się... Nie mogę powiedziec ,żebym na zabój wzorował się na zdjeciach, od początku pisałem, że chciałem na tym modelu troszkę poćwiczyć, ślady eksploatacji i tak to wyszło Należy pamiętać, że z eksploatacją, lepiej mniej niż więcej. Rozumiem Kornika69 w stu procentach, można powiedziec ,że sprofanowałem świętość, ale myślę ,że w przyszłości popełnię jeszcze nie jednego Mustanga i wtedy postaram się jak najlepiej odwzorowac rzeczywistość. Bardzo podoba mi się to, że rozumiesz moje podejście i odczucia, oraz że nie masz zamiaru poprzestać na zrobionych P-51, a spod twojej ręki wyjdą kolejne. Czujesz temat, co mnie bardzo cieszy. Zawsze możesz liczyć na moją pomoc i poradę, tak jak każdy kto będzie chciał zbudować porządnego Mustanga, Mitchella, Mosquito lub Dakotę. Mogę być surowy, ale nigdy nie jeżdzę po kimś bez powodu. Krytykuję tylko wtedy gdy widzę, że powinienem. Jeśli koledzy uważają, że przesadzam, to trudno, ja chciałbym tylko widzieć swoje ulubione maszyny budowane starannie. To tyle z mojej strony Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Timi Napisano 26 Lipca 2008 Share Napisano 26 Lipca 2008 Ktoś mądrze kiedyś napisał coś w tym stylu, ze "jeżeli myślisz że masz polowe zdarć to znaczy ze jest ich 2 razy za dużo". Mi odkąd trzymam się tej zasady, zaczęły podobać mi się moje modele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artus750 Napisano 25 Sierpnia 2008 Share Napisano 25 Sierpnia 2008 Jak dla mnie piękny model. Możesz mi powiedziec bo na zdjęciu nie za bardzo widac , Czy obicia lakieru zrobiłeś malując je czy zdzierając lakier? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Constructor Napisano 26 Sierpnia 2008 Share Napisano 26 Sierpnia 2008 Witam ponownie, mam jeszcze zdjęcia skrzydła o które prosił Ostach. Troszkę niewyraźne ale myślę ,że widać iż kalka siadła doskonale. Używałeś płynu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzemoch Napisano 26 Sierpnia 2008 Share Napisano 26 Sierpnia 2008 Mnie się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.