Mitsubishi A6M2b - Tamyia 1/32

[Marek K]

Jak na 4 model to rewelacja, nawet jak weźmiemy pod uwagę że to skala 1/32 i model tamki. 

Jakbyś jeszcze tego A6M2 zrobił  z innego teatru działań IJN to i malowanie by nie wzbudzało za dużo kontrowersji.  

Na minus spasowanie części na skrzydle ( uzbrojenie) ,kolor kokpitu (wygląda na farbę tamki która bardziej pasuje do nakajimy) oraz silnik . ( inny kolor kabli i ich ułożenia ).  Ale to czepialstwo aby nie było za słodko. 

 

 Powodzenia, jest moc. 

[zegeye]

W dniu 29.12.2022 o 16:04, greatgonzo napisał:

Czy pokrywy elementów w natarciu skrzydła były takie nierówne w Zerach? Nie znam się na tym samolocie, ale jeśli nawet, to i tak trzeba by było inaczej to pokazać. Bo teraz wyglądają jak modelarska niedoróbka.

 

Dziwne....nikt nie odpowiedział na to pytanie, a wydaje się że to proste...  Nie nie powinny być tak nierówne. Wg mnie, choć nie znam tego modelu bo to nie moja skala....  kolega wkleił te części odwrócone o 180 stopni. Dodatkowo elementy z karabinami są zamienione lewa-prawa.  Stąd taki efekt.  Nie wiem też czy w modelu jest jakaś inna część z tym wlotem powietrza przy kadłubie na podmianę, ale owalny kształt tego wlotu był we  wczesnych A6M2a , w A6M2b którego model oglądamy powinien ten wlot mieć kształt prostokątny.
Sam model zaś pomalowany jest przepięknie. Tzn bardzo efektowny i ja lubię taki styl malowania, choć oczywiście z rzeczywistością nie ma zbyt wiele wspólnego 8-)  Samoloty w ataku na Pearl Harbour były w zasadzie dość nowe.  Prawie prosto z fabryki 8-)  No i dodatkowo pochodziły z fabryki Mitsubishi więc uwaga o kolorze wnętrza jak najbardziej zasadna. Ja dodatkowo pomalowałbym na czarno obszar pod szybą za zagłówkiem pilota.... ale tu są dwie szkoły.... 8-)