neptun1939 Napisano 22 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 22 Grudnia 2024 Tworzy się woda na podstawce: Zaraz po nałożeniu: Przeschnięte. Dodałem troszkę liści na drzekach: Elektryk został pobrudzony. Jutro postaram się zrobić zdjęcia i wrzucić foty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neptun1939 Napisano 24 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 24 Grudnia 2024 Woda dodana. Dojdzie jeszcze jedna, ostatnia warstwa czystej, ale to już po nałożeniu śniegu, który zaraz zaczynam nakładać. I obiecane zaległe fotki pobrudzonej figury. Wymaga kolejnej warstwy matu, bo pigment fixer nałożony z aero nadał mu błysku ( jedna warstwa matowej nie dała rady zabić połysku/satyny) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin70 Napisano 25 Grudnia 2024 Share Napisano 25 Grudnia 2024 Musze przyznać ze całość prezentuje się bardzo stylowo. Czekam na finał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neptun1939 Napisano 26 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 26 Grudnia 2024 Walki z podstawką ciąg dalszy. Dziś została wrzucona jeszcze jedna warstwa śniegu. Na chwilę obecną nie jestem zadowolony z efektów. Jeszcze dużo pracy by to doprowadzić do stanu fajnego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neptun1939 Napisano 30 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 30 Grudnia 2024 Wnioski operacyjne. Śnieg z sody klejony na "klej szkolny" ( kolor, konsystencja i wygląd jak Wikol) nie zdaje egzaminu - ma jakąś dziwną barwę. Na całość położyłem ostatnią warstwę śniegu tym razem mieszanka woda+wikol+soda i wyszło dobrze. Zaczynam zabawę z brudzeniem śniegu, imitowaniem roztopów i przebijającego się błota/wody z drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neptun1939 Napisano 5 Stycznia Autor Share Napisano 5 Stycznia Walki z podstawką ciąg dalszy... Była prawie gotowa i prezentowała się tak: Ale raz, że figurant stracił pasowanie - po zaschnięciu kleju i przymiarce do na miejsce zaczął lewitować i nie dało się go wtopić w teren. A dwa, że jedna ze znajomych określiła drogę, że bardziej to wygląda jak kupa psa niż jak błoto... Właściwie po położeniu śniegu to przestała mi się ta droga podobać i była to walka by spróbować coś z tego uratować. Nie wyszło. Troszkę zabieliło przez święta, więc postanowiłem zaczerpnąć inspiracji w naturze: Następnie wyciąłem fragment, gdzie była droga, wywaliłem całość i zrobiłem na nowo. W chwili obecnej jest tak: Jedyne co jeszcze dodam, to na obrzeżach plam śnieżnych roztopiony śnieg i miejscami brudną wodę spływającą ścieżką. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.