Niemiecki żołnierz, wrzesień 1939 r. (M-Model 35016)

[Mr_X]

Figurka starszego kaprala Wehrmachtu. Ponieważ na opakowaniu figurka jest skojarzona z motocyklem, to pozwoliłem sobie zrobić z niego żołnierza zwiadu.  Stąd żółty kolor rodzaju broni. Jeśli miałby to być motocyklista, to trochę brakuje tu gogli. Nawet mam w zapasach sporo łebków z goglami (bardzo dobre jakościowo łebki firmy Aires), ale postanowiłem, że nie będę dekompletował zestawu. Mundur niemiecki z początku wojny, czyli w wersji "na bogato" (różne kolory bluzy, kołnierza, naramienników i spodni, przegródki w kieszeniach, numer pułku na naramiennikach, również, tu słabo widoczne, kalkomanie na hełmie). W kolejnych latach wojny jak wiadomo systematycznie bidniał (co nie znaczy, że robił się mniej okazały - tylko tańszy).

 

Figura przeleżała u mnie w szafie ponad 20 lat. W Pelcie na Świętokrzyskiej w Wawie ją kupiłem.

 

Edytowane 13 Grudnia 2023 przez Mr_X

[push-up78]

Przyznam,że te figurki a sporo ich było M Modelu całkiem dobrze się prezentują.W Twoim malowaniu w jak najbardziej pozytywnym odbiorze.

[Mr_X]

Teraz, push-up78 napisał:

Przyznam,że te figurki a sporo ich było M Modelu całkiem dobrze się prezentują.W Twoim malowaniu w jak najbardziej pozytywnym odbiorze.

 

Dzięki! One są duże. Nie ma jednej 35-tki. Dragony to jak pigmeje przy nich wyglądają Verlinden też robił takie duże figury i ostatnio się dopatrzyłem, że niektóre zestawy Trumpetera też są takie.

[push-up78]

Wiem nie tak strasznie duże.Mam tak jakieś dwie trzy sztuki z tej firmy.Są ogólnie spoko trzymają poziom.

[Mr_X]

16 minut temu, push-up78 napisał:

Wiem nie tak strasznie duże.Mam tak jakieś dwie trzy sztuki z tej firmy.Są ogólnie spoko trzymają poziom.

 

Ta figura jest sprzed dwudziestu lat także to trochę inna historia niż te najnowsze figury z żywicy. W tych nowszych jest mniej elementów (może być figura jako całość - jednoelementowa) .  W tych figurach jest więcej elementów, ale za to ja przynajmniej nie zauważyłem żadnych baboli (pęcherzy etc.), a też mam ich kilka.

[KFS-miniatures]

39 minut temu, Mr_X napisał:

Figura przeleżała u mnie w szafie ponad 20 lat. 

 

W sumie dla tego pokracznego humanoida to było najlepsze miejsce. Dodatkowo nabierała wartości kolekcjonerskiej (bo nie oszukujmy się, obecnie tylko taką mieć może. No może jeszcze sentymentalną..)

[KFS-miniatures]

39 minut temu, Mr_X napisał:

Figura przeleżała u mnie w szafie ponad 20 lat. 

 

W sumie dla tego pokracznego humanoida to było najlepsze miejsce. Dodatkowo nabierała wartości kolekcjonerskiej (bo nie oszukujmy się, obecnie tylko taką mieć może. No może jeszcze sentymentalną..)

[Mr_X]

14 minut temu, KFS-miniatures napisał:

W sumie dla tego pokracznego humanoida to było najlepsze miejsce. Dodatkowo nabierała wartości kolekcjonerskiej (bo nie oszukujmy się, obecnie tylko taką mieć może. No może jeszcze sentymentalną..)

 

Ojej

 

14 minut temu, KFS-miniatures napisał:

W sumie dla tego pokracznego humanoida to było najlepsze miejsce. Dodatkowo nabierała wartości kolekcjonerskiej (bo nie oszukujmy się, obecnie tylko taką mieć może. No może jeszcze sentymentalną..)

 

Ojej

[7urgen]

Gasplane za nisko. Szlufki do przeciągniecia przez pasek były jakie 5cm od górnej krawedzi a tutaj ma wisieć na pasku od puszki z maska więc...

Drugi błąd to juz producenta- skoro ma pasek od chlebaka na hełmie to czemu wciąż chlebak wisi na pasku?  Troche nieścisłość. Zwłaszcza że ma szelki bojowe (które w 1939 były rarytasem) więc po co chlebak podwieszać na pasku?

Edytowane 30 Czerwca przez 7urgen