Skocz do zawartości

Macchi MC 200 Saeta AML 1:72


Condor

Rekomendowane odpowiedzi

...i o obcięcie tych igieł? Na 200% w oryginale działka nie były ścięte pod skosem

 

Dobrze że głowy za to nie dałeś, bo by poleciała:P

http://www.eaf51.org/newweb/immagini/C200/Photo_49.jpg

I nie działka, tylko karabiny maszynowe. Działka to miał następca saetty - MC 202, i to chyba tylko w jednym prototypie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model to typowy short-run, brak kołków ustalających, chropowata powierzchnia, szpachla też się przydaje. Rekompensatą jest dużo żywicy - burty wewnątrz kadłuba, fotel, karabiny, osłona silnika. No i oczywiście sporo blaszek i świetne kalkomanie. W tej skali nie ma na rynku żadnego wyboru. Czesi robią najwięcej "Włochów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i o obcięcie tych igieł? Na 200% w oryginale działka nie były ścięte pod skosem

 

Dobrze że głowy za to nie dałeś, bo by poleciała:P

http://www.eaf51.org/newweb/immagini/C200/Photo_49.jpg

I nie działka, tylko karabiny maszynowe. Działka to miał następca saetty - MC 202, i to chyba tylko w jednym prototypie.

 

no fakt, nie sprawdziłem.To było czyste założenie że nie są ścięte.Swoją drogą to nigdy się nie spotkałem z takimi zakończeniami luf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i o obcięcie tych igieł? Na 200% w oryginale działka nie były ścięte pod skosem

 

Dobrze że głowy za to nie dałeś, bo by poleciała:P

http://www.eaf51.org/newweb/immagini/C200/Photo_49.jpg

I nie działka, tylko karabiny maszynowe. Działka to miał następca saetty - MC 202, i to chyba tylko w jednym prototypie.

 

O widzę, że kolega podobnie jak ja interesuje sie RA. Karabiny (Safat 12,7) są wklejone jak najbarzdziej prawidłowo. Dziękuję za fachowe wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Przyjemnie zobaczyć jakiegoś Włocha. Szkoda tylko, że widać niedokładności wykonania ( np. wiatrochron ) i malowania. Może na przyszłość warto spróbować taśmy maskującej - nie będzie niezbyt estetycznych nierówności - tak, jak przy białym pasie wokół kadłuba, czy pierścieniu kolektora spalin. Samo położenie farby - jak na pędzel całkiem niezłe. Generalnie model prezentuje się lepiej na fotkach w mniejszej rozdzielczości. Można by też spróbować zdjęć w świetle dziennym.

 

Zastanawiają mnie dwie sprawy:

 

1. czy w tym zestwie kroplowe uwypuklenia na osłonie silnika były takie różnorodne - bo w oryginale raczej tak nie było,

 

2. czy lufy km-ów nie wystają za daleko do przodu. Charakterystyczne, ścięte tuleje powinny kończyć się tuż przed żaluzjami osłony silnika tak, aby nie przeszkadzać w ich otwieraniu.

 

To o czym piszę widać na fotce zamieszczonej przez Piotra D. i zdjęciu ponizej.

 

060929-F-1234P-002.jpg

 

Pozdrawiam i chętnie obejżę inne samoloty RA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłona silnika oryginalna, część żywiczna, kabina vacu wybitnie nie pasowała, karabiny rzeczywiście ciut troszke do przodu. Jestem początkującym modelarzem po 12 latach przerwy ale z czasem nabiorę wprawy. Z innych maszyn RA wrzucę trochę fotek. W najbliszym czasie przymierzam się do fiata G55 Centauro SH 1:72 oraz Macchi C205 Veltro + blaszki Part - Italeri 1:72

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.