łsobota Napisano 15 Listopada 2008 Share Napisano 15 Listopada 2008 (edytowane) Model to satareńka Hasegawa (A2). Skończyłem go ze dwa miesiące temu, ale dopiero dzisiaj zebrałem się do zrobienia zdjęć. Wykonany w zasadzie prosto z pudła. Od siebie dodałem tylko pasy. W czasie robienia zdjęć przypomniałem sobie, że miałem jeszcze dorobić przewody hamulcowe. No nic, dorobię je jutro. Malowanie pudełkowe. Tzn. oznaczenia są pudełkowe, bo sam schemat malowania z instrukcji wydał mi się co najmniej dziwny i postanowiłem zrobić go na podstawie profilu zamieszczonego w jednym z numerów Lotnictwa (bodajże 11/2006, ale nie mam pod ręką tego numeru więc nie jestem pewny). Model przedstawia maszynę maj. Saito Togo, 85 Sentai, Kanton, wiosna 1944 Edytowane 26 Listopada 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 15 Listopada 2008 Share Napisano 15 Listopada 2008 Super model! Wszystko jak trzeba. Wyczepiste obicia! Jak je robiłeś? Mam wątpliwości co do ostatniej fotki (w ogóle co do strzałek na ogonie). One wchodza na kolor dolnej części płatowca czy tam pod nimi na dole jest obicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 15 Listopada 2008 Share Napisano 15 Listopada 2008 No mi też się podobają te "odpady" farby . Jak je zrobiłeś, pytam bo mam zerówkę do zrobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 16 Listopada 2008 Autor Share Napisano 16 Listopada 2008 Mam wątpliwości co do ostatniej fotki (w ogóle co do strzałek na ogonie). One wchodza na kolor dolnej części płatowca czy tam pod nimi na dole jest obicie? Chodzi Ci o to: Z tego co pamiętam (dzisiaj spróbuję się przekopać prze pudła z gazetami, aby się upewnić) na profilu tak było więc tak zrobiłem. Jednak ciężko powiedzieć czy to złuszczenie czy tak miało być, bo spód samolotu w kolorze aluminium nie ułatwia interpretacji. Za złuszczeniem przemawia jednak fakt, że po lewej stronie zieleń "schodzi" znacznie niżej. A jak powstały złuszczenia? Model pomalowałem Humbrolem 191. Następnie drobną gąbką (taką z blisterów z figurek Games Workshop'u) nałożyłem płyn maskujący Talensa. Na przejściu kadłub - skrzydło użyłem soli naniesionej na ślinę. Potem już tylko pozostało pryśnięcie całości IJA Green Gunze (seria H) i gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marti_nez Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Bardzo fajny model . Ale te obicia/złuszczcenia, szczerze mówiąc średnio mi się podobaja. Szczególnie na kadłubie z prawej strony są trochę za duże. Ale to tylko moje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Chodzi Ci o to: Tak. Wydaje mi się, że skoro strzałki były malowane to farba powinna zejść razem ze strzałką. Czyli w skrócie - obicia powinny być też na kalkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leszek.Sz. Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Świetny model, ale ja mam pytanie odnośnie strzały na stateczniku- miała jakieś praktyczne zastosowanie - jakaś wskazówka dla pilota gdzie jest przód samolotu... A tak poważnie to japońskie 72-ki fajnie Ci wychodzą. Hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 16 Listopada 2008 Autor Share Napisano 16 Listopada 2008 Dzięki za dotychczasowe komentarze A teraz kilka odpowiedzi. Ale te obicia/złuszczcenia, szczerze mówiąc średnio mi się podobaja. Szczególnie na kadłubie z prawej strony są trochę za duże. Ale to tylko moje zdanie Z prawej strony także i ja nie jestem do końca zadowolony. Ale nie chodzi tu o wielkość złuszczeń (Shoki - i nie tylko one, czasami latały naprawdę nieźle "obdarte" z farby), a o ich kształt. Ale nauczony doświadczeniami z wcześniejszych modeli nie chciałem już za bardzo przy nich kombinować, bo to się źle zazwyczaj kończy. Wydaje mi się, że skoro strzałki były malowane to farba powinna zejść razem ze strzałką. Czyli w skrócie - obicia powinny być też na kalkach. Japończycy starali się dokładnie odmalowywać wszelkie oznaczenia. Zwłaszcza hinomaru. Zresztą wystarczy zerknąć na zdjęcia. Naprawdę ciężko znaleźć japoński samolot - nawet najbardziej "obdarty" z farby, który miałby uszkodzone np. hinomaru. Oczywiście nie mam tu na myśli maszyn porzuconych czy takich, którym zrobiono zdjęcie jakiś czas po wojnie. Świetny model, ale ja mam pytanie odnośnie strzały na stateczniku- miała jakieś praktyczne zastosowanie - jakaś wskazówka dla pilota gdzie jest przód samolotu... W uproszczeniu. Strzała była symbolem 85 Sentai (pułk lotniczy) malowanym na Ki-44 w okresie 1943 - 44. Kolor niebieski oznaczał samolot należący do Sentai Hombu (tzw. eskadry dowodzenia). Natomiast maszyny z 1 Chutai (dywizjonu) miały kolor biały, z 2 Chuti czerwony, a z 3 Chutai żółty. Ponadto miały one strzałę bez dolnego grotu. Zresztą zerknij na rysunek poniżej (pochodzi z książki "Emblems of the Rising Sun" wyd. Hikoki): Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Wszystko jasne. Zatem gratuluje pełnej poprawności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 16 Listopada 2008 Autor Share Napisano 16 Listopada 2008 No nie przesadzajmy. Pełna poprawność to by była jakby każde odbicie farby było tam gdzie być powinno. Niestety nie natrafiłem na zdjęcie oryginału, więc wszystko robiłem na czuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hadzi Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Fajny, mam tylko wrażenie, że zbyt się błyszczy - ale to kwestja gustu. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 17 Listopada 2008 Autor Share Napisano 17 Listopada 2008 To wina zdjęć, które robione były przy dość ostrym, sztucznym świetle. Na sam koniec przeciągnąłem Demona mieszanką półmatu i matu Agamy, więc aż tak się nie błyszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 17 Listopada 2008 Share Napisano 17 Listopada 2008 No nieźle. Obicia super. Przydałyby się tylko jeszcze lekkie przetarcia i przebarwienia. Ale to jednak skala 1/72, niestety Przejdź na 1/48, to będziesz mógł naprawdę poszaleć A tak na poważnie - model świetny. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 17 Listopada 2008 Autor Share Napisano 17 Listopada 2008 Przydałyby się tylko jeszcze lekkie przetarcia i przebarwienia. Ale to jednak skala 1/72, niestety Na razie powoli, małymi kroczkami odchodzę od wykonywania modeli wyglądających jak fabryczna nówka (chociaż od czasu do czasu skuszę się i na taki model). Obok złuszczeń na tym modelu zrobiłem delikatnego washa i pierwsze próby z okopceniami. Przyjdzie więc i czas na eksperymenty z przebarwieniami (może się uda i w 1:72 coś zdziałać na tym polu). Nie chcę wprowadzać zbyt wielu nowych dla mnie technik w zbyt dużej ilości, żeby się nie zniechęcić w razie niepowodzenia. Przejdź na 1/48, to będziesz mógł naprawdę poszaleć Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, że skala 1:48 daje więcej możliwości (zwłaszcza przy użyciu aerografu), ale póki co jakoś mnie nie ciągnie do "przesiadki". Po pierwsze w obecnej chwili nie za bardzo miałbym gdzie stawiać gotowce, a po drugie uzbierała mi się grubo ponad setka "siedemdwójek" i wypadałoby przynajmniej część z tego przerobić Chociaż oczywiście nie mówię "nie" - tym bardziej, że drogą intencjonalnych zakupów i prezentów wszedłem w posiadanie trzech modeli w 1:48 - Zero z Fujimi, Buffalo (Pacific Theater oczywiście) z Tamiyi i rewelacyjny Avanger z Italeri/AM. Ba, Zero nawet skleiłem, a i przy Buffalo coś tam zacząłem dłubać, nie mogąc się doczekać porządnego "bawoła " w 1:72 Kilka tygodni później wyszedł Special Hobby i jak go tylko kupiłem do Tamiyka poszła w odstawkę, ale, że co jakiś czas zaglądam do pudła więc pewnie ją w końcu skończę. ps. dopiero teraz zauważyłem, że nie zrobiłem zdjęcia spodu. Postaram się jak najszybciej uzupełnić ten brak. Tym bardziej, że jestem ciekaw Waszej opinii na temat washa (moje pierwsze próby na tym polu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 17 Listopada 2008 Share Napisano 17 Listopada 2008 dopiero teraz zauważyłem, że nie zrobiłem zdjęcia spodu. No właśnie, a tam interesujące aotake [?] widzę... czekam zatem na doła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artoor_k Napisano 17 Listopada 2008 Share Napisano 17 Listopada 2008 Mi się bardzo podoba.Fajnie "wymęczony" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 17 Listopada 2008 Share Napisano 17 Listopada 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 18 Listopada 2008 Autor Share Napisano 18 Listopada 2008 Obiecane zapomniane zdjęcie spodu: Jak wcześniej zauważył LordDisneyland we wnękach podwozia jest aotake (Gunze H63). Poza tym na zdjęciach widać (mam nadzieję) moje pierwsze próby z (delikatnym) washem, robionym miksturą złożoną z wody, czarnej plakatówki i kropelki płynu do naczyń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.