ksc Napisano Niedziela o 19:05 Share Napisano Niedziela o 19:05 (edytowane) Rozgrzebanych modeli nigdy za wiele. Pracując nad Bf 109 revella w skali 1/32 kupiłem w celach porównawczych żywiczny silnik eduarda do Bf 109 G-10. Po dokonaniu pomiarów szkoda było go nie wykorzystać. W skali 1/48 jedyny sensowny Bf 109 G-10 jest wydany przez eduarda. Ja jednak postanowiłem przerobić model Bf 109 G-6 firmy tamiya. Jestem zaskoczony przecyzyjnością elementów tego zestawu i aż boli jak traktuję je pilnikiem. Za pomocą fragmentów plastikowych płytek zrobiłem szablon obrysu bąblowatej osłony silnika, którą to uformuję z masy milliput. Nie mam dużego doświadczenia nad elementami drukowanymi, ale już wiem, że bywają kruche. Teraz dowiedziałem się również, że mogą być zdeformowane. Edytowane Niedziela o 19:06 przez ksc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.